Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

sfinks problemy

Polska sieć gastronomiczna chce kontynuować rozwój, otwierając kolejne lokale w kraju. Do końca przyszłego roku mają zostać uregulowane zobowiązania handlowe i publicznoprawne, a model ma opierać się o franczyzę. 

 

  • Sprzedaż ma rosnąć znacznie powyżej inflacji. 
  • Zgodnie ze strategią, większość lokali zostanie przekształcona w model franczyzowy. 
  • Czy Sfinks przezwyciężył trudności z okresu pandemii? 

 

Reklama

 

Sfinks - gastronomia ze wzrostem 

W listopadzie br. Sfinks odnotował wzrost sprzedaży gastronomicznej o 10,5% do poziomu 14,75 mln zł. Narastająco, od stycznia do listopada br. zarejestrowano sprzedaż na poziomie 171,88 mln zł, co oznacza skok o 13% w ujęciu rocznym. 

Sprzedaż gastronomiczna realizowana przez lokale porównywalne (L4L) w okresie od stycznia do listopada wyniosła 168,63 mln zł, co oznacza wzrost o 17,7% względem analogicznego okresu roku ubiegłego.  

“W wynikach sprzedażowych naszych sieci cały czas widoczny jest konsekwentny trend wzrostowy, mimo iż zarówno realizowane działania marketingowe, jak i podniesienie cen w menu wobec szalejącej inflacji w 2022 r. powodują, że baza porównawcza za miniony rok z miesiąca na miesiąc staje się coraz wyższa” - skomentował  Sylwester Cacek, prezes zarządu Sfinks Polska.

Sprzedaż gastronomiczna obejmuje przychody ze sprzedaży netto w lokalach własnych i franczyzowych. Nie należy mylić jej z przychodami ze sprzedaży osiąganymi przez Sfinks Polska, gdyż na nią składają się przychody ze sprzedaży gastronomicznej wypracowywane przez restauracje własne oraz przychody z opłat franczyzowych naliczane od sprzedaży gastronomicznej realizowanej przez restauracje franczyzowe.

Reklama

 

Zobacz również: Odwieszona spółka liderem sesji na GPW. W tle afera i kuriozalne przepisy

 

Po publikacji wyników kurs rośnie o 5%, a spółka jest jedną z najmocniej rosnących w trakcie "czerwonej" czwartkowej sesji.

 

Notowania Sfinks Polska na tle indeksu WIG - YTD

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: TradingView 

Reklama

  

Do grupy zaliczane są restauracje pod szyldami: Sphinx, Chłopskie Jadło, Lepione Pieczone by Chłopskie Jadło oraz The Burgers. 

W trakcie pandemii spółka mierzyła się ze sporymi problemami. Uzyskano pomoc publiczną w wysokości 14 mln zł od Agencji Rozwoju Przemysłu. W 2020 r. przychody grupy spadły do 77 mln zł, co pogłębiło stratę widoczną jeszcze przed lockdownem. 

 

Zobacz również: Krach na giełdzie i recesja w 2024? Ponura prognoza wielkiego banku

 

Plany na przyszłość - wzrost znaczenia franczyzy 

Reklama

Jesienią opublikowano strategię na lata 2024-2028. Na jej podstawie spółka chce się skupić na zakończeniu procesu restrukturyzacji. Nastąpić ma również spłata zobowiązań i systematyczna poprawa rentowności. 

“Strategia rozwoju Sfinks Polska przewiduje, że do końca 2024 r. Sfinks spłaci przewidziane postępowaniem restrukturyzacyjnym zobowiązania handlowe i publicznoprawne, a do sierpnia 2028 roku zamierza spłacić w całości kredyt w BOŚ Banku. Równolegle spółka zamierza kontynuować rozwój sieci w Polsce w oparciu o posiadane marki” - podaje spółka.  

Sfinks zamierza podwoić liczbę restauracji pod własnymi markami. Większość lokali ma zostać przekształcona w model franczyzowy.

“Większość naszych lokali chcemy przekształcić na model franczyzowy, gdyż jest on najbardziej efektywny. Chcemy też w ten sposób dalej rozwijać nasze sieci. Planujemy jednocześnie budować nowe koncepty, które pozwolą na niższy poziom zatrudnienia personelu w restauracjach. Bazą do tego rozwoju ma być nasza najsilniejsza marka - SPHINX, której rozpoznawalność wspomagana przekracza 80%” - dodano. 

 

Zobacz również: Kolejny dzień, kolejne rekordy na GPW

Czytaj więcej

Artykuły związane z sfinks problemy