Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Selfmaker

Jak co tydzień w piątek o godz. 18:00, na naszym kanale YouTube odbyła się transmisja na żywo programu „Kolacja przy Świecach”, podczas którego Darek Dziduch podsumował najistotniejsze wydarzenia tygodnia na rynkach finansowych i w gospodarce. Oglądaj nas na YouTube i słuchaj na Spotify, a jeśli wolisz czytać, sprawdź telegraficzny skrót tematów, które poruszyliśmy podczas piątkowego programu:

 

 

Reklama

 

Płaca minimalna w górę, a wszyscy ekonomiści jak zawsze w krzyk

  • w przyszłym roku płaca minimalna w Polsce będzie dwukrotnie waloryzowana
  • dlaczego dwa razy? Dlatego, że jeśli prognozowana inflacja w przyszłym roku przekroczy 5% (a ma być to prawie 10%), to zgodnie z ustawą o płacy minimalnej musi dojść do podwyżki płacy minimalnej dwa razy w roku
  • od stycznia 2023 roku jej wysokość wzrośnie do 3490 PLN brutto, a od lipca wyniesie 3600 PLN przed opodatkowaniem i 2783,86 PLN netto
  • minimalna stawka godzinowa tym samym wzrośnie do 23,50 PLN brutto, co obejmuje nie tylko umowy o pracę, ale też cywilnoprawne (umowa-zlecenie)
  • to oznacza, że od lipca 2023 roku płaca minimalna pójdzie w górę o prawie 20%. Obecnie wynosi ona 3010 PLN netto
  • za minimalne wynagrodzenie w Polsce pracuje ponad 3 mln osób i nie ma co ukrywać, że to właśnie w najmniej zarabiających inflacja uderza najmocniej, szczególnie rosnące koszty żywności, utrzymania mieszkania i transportu
  • i oczywiście jak zawsze podwyżce pensji minimalnej towarzyszy grono ekspertów i jutubowych influencerów, którzy ostrzegają jakie to nie wiadomo co wyższa płaca minimalna zrobi z gospodarką
  • wiadomo, że podwyżka płacy minimalnej to działanie w pewien sposób proinflacyjne, które rzekomo doprowadzi do wypłaszczenia wynagrodzeń albo w ogóle do masowych zwolnień
  • zawsze, dosłownie za każdym razem wszyscy o tym alarmują, ale potem okazuje się, że w danych statystycznych na temat wynagrodzeń i bezrobocia za bardzo tego nie widać
  • więc fajnie się krytykuje podwyżkę płacy minimalnej, siedząc w Warszawie i zarabiając co najmniej kilkanaście procent ponad średnią krajową, chwaląc się znajomym jak to udało się wynegocjować podwyżkę wyższą niż inflacja
  • ale jak dochodzi do podwyżki płacy minimalnej, to nagle pojawia się lament o tym, że rynek pracy tego nie wytrzyma
  • a w wielu regionach Polski ludzie nie mają co liczyć na ofertę pracy dającą cokolwiek powyżej płacy minimalnej, więc przy dwucyfrowej inflacji, ubolewanie nad podwyżką płacy minimalnej nominalnie o niecałe 20% pokazuje jak niektórzy są odklejeni od rzeczywistości
  • swoją drogą ten wzrost realnie będzie dużo mniejszy, bo wzrost płacy minimalnej zależy od inflacji (105% prognozowanego wzrostu cen), a nie od woli tego czy innego rządu

Zobacz także: Płaca minimalna docelowo wyniesie 3600 zł. Jak wpłynie to na koszty pracodawców i składki ZUS?

 

Inflacja w strefie euro z kolejnym rekordem

  • jak już poruszamy temat inflacji, to zgodnie z wcześniejszymi szacunkami, w strefie euro mamy kolejny rekordowy odczyt
  • inflacja HICP w sierpniu wyniosła 9,1% rok do roku, bijąc rekord z lipca, kiedy to inflacja wyniosła 8,9% w perspektywie rocznej
  • Inflacja bazowa, czyli wskaźnik bez zmiany cen paliw, energii i żywności, przyspieszył w sierpniu do 4,3 proc. rok do roku z 4 proc. w lipcu i 3,7 proc. w czerwcu.
  • wg Eurostatu inflacja HICP w Polsce wyniosła 14,8% r/r, a jak wiadomo inflacja CPI w sierpniu już oficjalnie wynosi 16,1% r/r
  • kolejny rekord inflacji w strefie euro to oczywiście sygnał, że EBC na październikowym posiedzeniu może nawet powtórzyć swoją decyzję sprzed kilku dni, kiedy to po raz pierwszy w historii stopy procentowe w strefie euro poszły w górę o 75 pkt. bazowych
  • oczekiwania rynku dotyczące wzrostu stóp procentowych EBC dochodzą już do 2,25%

Zobacz także: Inflacja nie odpuszcza, a euro już powoli tak...

 

Inflacja w USA trzyma się mocno! Ale jednak spada

  • w tym tygodniu chyba największym wstrząsem dla rynków był odczyt inflacji w USA za sierpień
  • W sierpniu  inflacja CPI w USA spowolniła do 8,3 proc. w porównaniu do 8,5 proc. odnotowanych w lipcu
  • i mimo, że mamy spadek, to jednak była to słaba wiadomość, ponieważ rynkowy konsensus zakładał spadek tempa wzrostu cen do 8,1%
  • wzrost miesiąc do miesiąca wyniósł jedną dziesiątą pkt. proc., a oczekiwano spadku o dokładnie tyle samo
  • inflacja bazowa (bez cen żywności i energii) wyniosła aż 0,6 proc. mdm i 6,3 proc. rdr wobec 0,3 proc. mdm i 5,9 proc. rdr odnotowanych w lipcu. Ekonomiści prognozowali, że wskaźnik ten wyniesie i 6,1 proc. rok do roku, czyli też była to negatywna niespodzianka
  • wolniejsze tempo spadku cen to kolejny argument dla Fedu dla podwyżki o co najmniej kolejne 75 pb. na posiedzeniu, które odbędzie się już w przyszłym tygodniu
  • trochę bardziej optymistyczne były natomiast dane na temat inflacji PPI, bo sierpień przyniósł drugi z rzędu spadek inflacji producenckiej w USA
  • wskaźnik PPI w sierpniu wyniósł 8,7% rok do roku i spadł o jedną dziesiątą procenta m/m i jednocześnie był niższy od oczekiwań (8,9% r/r)
  • w lipcu inflacja PPI wyniosła 9,8% rok do roku, a tegoroczny szczyt na poziomie 11,3% r/r został wybity w czerwcu

Zobacz także: Inflacja w USA nie odpuszcza. Główne indeksy rynkowe poszybowały w dół!

 

 

Ceny maksymalne na rynku energetycznym?

  • w środę Komisja Europejska pokazała swój pomysł na obniżenie cen na rynku energetycznym
  • ma on obejmować obowiązkowe ograniczenie zużycia energii elektrycznej, ograniczenie dochodów producentów energii elektrycznej oraz opłata solidarnościowa od nadwyżek zysków pochodzących z działalności prowadzonej w sektorach ropy naftowej, gazu, węgla i rafinerii
  • Państwa unii będa musiały określić godziny największego poboru energii i wprowadzić rozwiązania, które doprowadzą do zmniejszenia zapotrzebowania
  • proponowane jest też ograniczenie dochodów producentów energii do maksymalnego poziomu 180 euro za megawatogodzinę, a dochody powyżej pułapu będą pobierane przez rządy państw członkowskich i mają pójść na pomoc w obniżeniu rachunków dla odbiorców energii
  • pojawić ma się też wspominany już przez nas podatek od nadzwyczajnych zysków w sektorach ropy naftowej, gazu, węgla i rafinerii. Podatek miałby być pobierany od tych zysków z 2022 roku, które wzrosły o ponad 20 proc. względem średnich zysków z poprzednich trzech lat

Zobacz także: Kuriozalny pomysł z poprzedniej epoki na walkę z inflacją. Jakie mogą być skutki "zatrzymania drożyzny"?

 

Reklama

 

Polska nie chce oszczędzać energii, woli zamrażać ceny

  • minister energii Anna Moskwa zapowiedziała, że Polska będzie sprzeciwiać się ograniczeniom zużycia energii, mając w tym tak potężnego sojusznika jak Węgry
  • kilka dni temu prezes PiS zapowiedział zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych na poziomie z tego roku, do limitu 2000 kilowatogodzin na rok (dla przykładu przeciętna czteroosobowa rodzina zużywa ponad 4 tys. KWh na rok)
  • różnicę w cenie pokryje państwo, natomiast samo w sobie to niewiele zmienia, bo ceny prądu dla przedsiębiorców będa bardzo wysokie, a oni i tak będą przerzucać je na konsumentów

Zobacz także: UE planuje ograniczenie gwałtownie rosnących cen energii elektrycznej

 

 

Rosja znów obniża stopy procentowe, idąc pod prąd… jak Turcja

  • Bank Centralny Rosji podjął decyzję o obniżce stóp o 50 punktów bazowych do poziomu 7,5 procent, co jest kolejną obniżką w tym roku
  • po ataku na Ukrainę stopy poszły w górę do 20% i od tego czasu są stopniowo obniżane przez Bank Rosji
  • W ocenie Banku Centralnego rosyjska gospodarka w tym roku zmniejszy się o 4-6 procent, wiele będzie zależało od tego, jakie ostatecznie będą tegoroczne zbiory i ile można będzie zboża przeznaczyć na eksport.
  • Podano też informacje dotyczące inflacji. We wrześniu  tego roku powinna być na poziomie około 14 procent, a na koniec roku w przedziale 11-13 procent
  • Bank podał też dane dot. rezerw walutowych: Od czasu inwazji Kremla na Ukrainę rezerwy walutowe rosyjskiego banku centralnego skurczyły się o prawie 86 mld dol, a przed inwazją wynosiły ponad 643 mld USD
  • warto przypomnieć, że podczas inwazji na Krym w 2014 roku, Rosja uszczupliła swoje rezerwy walutowe o prawie 170 mld dolarów

Zobacz także: Rosja odcięła Polsce gaz. I co, koniec świata? Niekoniecznie

 

 

UOKiK ostrzega przed spółką, którą premier Morawiecki przedstawiał jako wzór rozwoju 

  • w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postępowania przeciwko spółkom Selfmaker Smart Solutions z siedzibą w Dubaju oraz Selfmaker Technology z Łodzi i jej prezesowi, a zarzuty dotyczą podejrzeń o prowadzenie piramidy finansowej
  • polska spółka zajmuje się stawianiem urządzeń samoobsługowych, takich jak kasy, wpłatomaty, kioski informacyjne, automaty paczkowe czy sprzęt do automatycznej dezynfekcji rąk 
  • no ale gdzie tutaj rzekoma piramida finansowa, której dopatrzył się UOKiK?
  • w spółce Selfmaker z Dubaju, która emituje tokeny Selfmaker, obiecując dywidendę z zysku Selfmaker Technology (z Łodzi) i prowadząc program afiliacyjny, który uzależnia zyski od wprowadzania nowych osób do struktury i zachęcania ich do kupna tokenów, co budzi podejrzenia o prowadzenie piramidy finansowej
  • oprócz tego Selfmaker promował swoje tokeny w środowisku osób niesłyszących
  • co ciekawe w czerwcu 2020 roku premier Morawiecki zawitał w łódzkiej siedzibie spółki, gdzie zorganizował konferencję prasową, na której powiedział, stojąc obok prezesa i automatycznych dozowników do płynu antybakteryjnego “Gdy mam okazję zobaczyć, co robi taka firma jak Selfmaker, to jestem pełen najbardziej optymistycznych myśli co do przyszłości gospodarczej Polski”
  • niedługo potem media zaczęły ostrzegać przed tym, że Selfmaker może prowadzić piramidę finansową przy pomocy swoich tokenów, pierwszy z artykułów pojawił się w Dzienniku Gazecie Prawnej

Zobacz także: Zysk bez ryzyka? Spółka Fundico pod lupą UOKiK

Reklama

 

 

Nowy przedmiot w szkole: biznes i zarządzanie

  • w tym tygodniu ministerstwo edukacji zapowiedziało wprowadzenie od przyszłego roku szkolnego nowego przedmiotu dla liceów i techników
  • ten przedmiot to Biznes i zarządzanie, który ma zastąpić podstawy przedsiębiorczości
  • jak to zapowiedział zapowiedział minister edukacji Przemysław Czarnek: “Można spodziewać się bardziej praktycznego nauczania przedsiębiorczości na każdej płaszczyźnie życia”
  • podstawa programowa ma też zakładać wymiar rozszerzony, który pozwoli między innymi na zdawanie matury z zadaniami wykonywanymi w grupach
  • przedmiot zastępujący podstawy przedsiębiorczości był już zapowiadany od ładnych kilku lat, ale na razie jeszcze nie ma konkretów na temat tego, co znajdzie się w programie nauczania
  • osobiście uważam, że z przedmiotem podstawy przedsiębiorczości nie było problemu w kwestiach związanych z samym programem, bo jak sobie go przeczytamy to wygląda to całkiem ciekawie
  • największym problemem było to jak był realizowany
  • większośc osób pytana o szkolne wspomnienia z tych lekcji albo nic nie pamięta albo mówi, że były nudne i niepraktyczne, prowadzone bez pasji, przez osoby o niskich kompetencjach
  • problemem był też wymiar godzin: standardowo była to jedna godzina tygodniowo przez rok nauki

Zobacz także: Przegląd wydarzeń ekonomicznych: Wszyscy jesteśmy jastrzębiami

 

Czytaj więcej