Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

secesja

Choć na świecie występuje wiele czynników, które mogą zagrozić stabilności rynków, to nasza uwaga jest znów zwrócona ku Katalonii. Wkrótce samozwańcze państwo ma ogłosić niepodległość. Premier Katalonii dał to wyraźnie do zrozumienia podczas swojego wystąpienia. To, co może niepokoić zarówno rynki i obywateli unijnych, to ryzyko dążeń niepodległościowych innych regionów, nie tylko w Hiszpanii.

 

Pokojowe rozwiązania

Pierwotny plan premiera Katalonii – Carlesa Puigdemonta opiewał na to, że niepodległość zostanie ogłoszona w ciągu kilku dniu. O tym samym informuje zapis Aktu Przejściowego, ustanowionego przez Katalończyków. Ogłoszenie niepodległości według Puigdemonta miało zostać obwieszczone na poniedziałkowej sesji parlamentu. Jednakże, wczoraj dało zauważyć się niewielką zmianę planów. Premier Katalonii dał do zrozumienia, że jego „kraj” jest bliski ogłoszenia niepodległości, co nie znaczy, że nastąpi to w ciągu najbliższych dni.

Puigdemont doszedł do wniosku, że zanim ogłoszą niepodległość, warto przejść do dyskusji z rządem w Madrycie. Mimo krytyki działań rządu podczas trwania referendum, premier Katalonii jest gotowy na wkroczenie na drogę dyplomacji i osiągnięcia konsensusu. Puigdemont w ten sposób próbuje kupić sobie i własnemu rządowi trochę czasu. Jak sam stwierdził we wczorajszym wystąpieniu telewizyjnym:

„Pokażemy nasze najlepsze oblicze, w nadchodzących dniach, jeśli nasze instytucje odniosą się do wyników referendum”.

Reklama

 

Król Hiszpanii zabiera głos

Wciąż mówimy o Premierze Mariano Rajoy, nie możemy jednak zapomnieć, że Hiszpania to monrachia parlamentarna. Głos w sprawie autonomii Katalonii zabrał także król Filip. Ten skrytykował separatystyczne dążenia Katalonii. Nawoływał madrycki rząd do przywrócenia stabilizacji i ładu konstytucyjnego. Król Filip oskarżył Katalonię o rozbijanie jedności Hiszpanii i nieposzanowanie praw wszystkich obywateli. Co więc idzie za tymi słowami? W powietrzu wisi ryzyko uruchomienia artykułu 155 Konstytucji. Zapis konstytucyjny pozwala rządowi na przejęcie kontroli nad regionem, w tym przypadku Katalonią. Tak jak ostrzegał madrycki rząd, autonomia Katalonii może zostać zawieszona.

 

Ryzyko europejskiej secesji

Secesja danego państwa, tak jak w przypadku odłączenia się Katalonii od Hiszpanii oznacza zmiany topograficzne. Oprócz daleko idących konsekwencji ekonomicznych i politycznych, Hiszpanie będą musieli liczyć się z nową topografią własnego państwa. Tak mniej więcej wyglądałaby mapa Hiszpanii po ogłoszeniu autonomii Katalonii.

Hiszpania po odłączeniu Katalonii

FXMAG alternatywne katalonia sygnałem dla podziałów w europie ue katalonia europa secesja 1FXMAG alternatywne katalonia sygnałem dla podziałów w europie ue katalonia europa secesja 1

Źródło: BigThink

Reklama

Katalonia przez swoje dążenia separatystyczne odzwierciedliła jakie niepokoje panują w Europie. Istnieje ryzyko, że w ślad hiszpańskiego regionu pójdą inne terytoria, które odznaczają się odrębnością w innych europejskich państwach. Francuzi patrzą z niepokojem na sytuację w Hiszpanii, gdyż obawiają się, że podobna sytuacja będzie miała miejsce w Alzacji, Bretanii, czy na Korsyce. Na terenie samej Bretanii działają grupy nacjonalistyczne takie jak np. Młoda Bretania. Jednak w Europie występuje więcej regionów, czy też państw, które chcą odłączyć się od federacji. Największe dążenia do tej pory przejawiała Szkocja. W 2014 roku Szkoci zorganizowali referendum. Jednakże, w demokratycznym głosowaniu, Szkoci postanowili zostać w Zjednoczonym Królestwie. Poniższa mapa przedstawia dążenia autonomiczne poszczególnych regionów i państw będących w federacji.

Mapa dążeń separatystycznych w Europie

FXMAG alternatywne katalonia sygnałem dla podziałów w europie ue katalonia europa secesja 2FXMAG alternatywne katalonia sygnałem dla podziałów w europie ue katalonia europa secesja 2

Źródło: BigThink

Wszelkie dążenia separatystyczne, mogą zachwiać dotychczasową strukturę Unii Europejskiej. Rozwody nie tylko z UE, jak Brexit, mogą okazać się zgubne dla wspólnej gospodarki europejskiej. Nie mówimy tu tylko o zmianach topograficznych, skutki będą odczuwalne dla danego regionu, ale także ogólnej kondycji UE. Co ciekawe, państwa-regiony, które dążą do secesji chcą pozostać członkami UE i uczestniczyć w jednolitym rynku. Jednakże, odseparowanie się od danego terytorium, nie zawsze pozwala na zachowanie dotychczasowych praw, umów handlowych, a tym bardziej stabilnej gospodarki.

Czytaj więcej

Artykuły związane z secesja