Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

rosja ukraina siatkówka online

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informuje szczegółowo o problemach agresora związanych z ponoszonymi przez niego stratami. Z uczestniczących w operacji pododdziałów trzech pułków zmechanizowanych 20. Dywizji Zmechanizowanej (DZ) z 8. Armii Ogólnowojskowej (AO) Południowego Okręgu Wojskowego (OW) do miejsc stałej dyslokacji miało powrócić 40% stanu osobowego i wyposażenia (żołnierze mają składać podania o zwolnienie z wojska). Z kolei pododdziały pułków pancernego i zmechanizowanego 3. DZ z 20. AO Zachodniego OW ze względu na dużą liczbę rannych były zmuszone zaanektować na szpital polowy szkołę w Iziumie. Rosjanie mają wywozić wielu rannych do szpitali w obwodzie kurskim, zaś część pozostawiać na terenach opuszczanego przez nich obwodu sumskiego. Magazyny w Rosji i na Białorusi mają mieć problemy z zapewnieniem dostatecznej ilości leków dla rannych.

 

Trwa przegrupowanie wojsk agresora walczących dotychczas na północy Ukrainy do rosyjskich obwodów kurskiego i biełgorodzkiego. Z Białorusi na terytorium Rosji miała zostać przebazowana większość samolotów i śmigłowców. Jednostki z Centralnego OW po przywróceniu zdolności bojowej mają zostać ześrodkowane jako część nowego zgrupowania uderzeniowego w rejonie miejscowości Wałujki w obwodzie biełgorodzkim. Jego zadaniem jest okrążenie zgrupowania armii ukraińskiej na wschodzie. Według Ministerstwa Obrony Ukrainy głównym celem nowej ofensywy rosyjskiej ma być Charków.

 

W rejonach walk siły agresora mają się w dalszym ciągu przegrupowywać. W obwodzie charkowskim obrońcy mieli odeprzeć jeden wrogi atak, trwa ostrzał i bombardowanie ich pozycji (łącznie w ciągu doby odnotowano 54 uderzenia artyleryjskie, lotnicze i rakietowe), głównie w Charkowie i Czuhujewie. W celu usprawnienia natarcia na Słowiańsk najeźdźcy naprawiają most na rzece Doniec na południe od Iziumu.

Reklama

 

W obwodzie ługańskim kolejną dobę trwały starcia uliczne w Popasnej i Rubiżnem (do obu miast nie może dotrzeć pomoc), siły rosyjskie miały także szturmować miejscowości na południe od Siewierodoniecka (Nyżnie i Nowotoszkiwśke). W obwodzie donieckim agresor kontynuował próby natarcia na pozycje ukraińskie na zachód (Nowobachmutiwka), północ (Trojićke) i północny wschód (Kałynowe) od Gorłówki. Wkroczył również od strony obwodu charkowskiego, gdzie zaatakował Nowoseliwkę, 25 km na północ od Słowiańska. Ogółem w Donbasie obrońcy mieli odeprzeć siedem ataków wroga. Poza dotychczas ostrzeliwanymi i bombardowanymi miejscowościami celem Rosjan stał się Kramatorsk. Po raz pierwszy z obwodu donieckiego ostrzelane zostały pozycje ukraińskie w południowo-wschodniej części obwodu dniepropetrowskiego (w rejonie Wełykomychajliwki). W przemysłowej części Mariupola (zakład Azowstal) wciąż trwają walki.

 

Kolejną dobę siły rosyjskie ostrzeliwały pozycje obrońców w obwodzie mikołajowskim oraz na pograniczu obwodów chersońskiego i dniepropetrowskiego. Głównym celem bombardowań był Mikołajów – w mieście kolejną dobę rośnie liczba zabitych i rannych (m.in. wskutek użycia zabronionej konwencją genewską amunicji kasetowej). Ostrzeliwane mają być także cele cywilne na południe od Krzywego Rogu. Strona ukraińska konsekwentnie ogranicza informacje o celach i skutkach uderzeń rakietowych agresora. O ich kierunku można wnioskować po doniesieniach o zestrzeleniu dwóch rosyjskich rakiet w obwodzie dniepropetrowskim i dwóch w obwodzie rówieńskim.

 

Prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził Buczę, aby zapoznać się ze skalą zbrodni wojennych popełnionych przez najeźdźców. Ostrzegł, że Rosja przystąpiła do zmasowanej operacji dezinformacyjnej, której celem jest zrzucenie odpowiedzialności na stronę ukraińską. Podkreślił, że okupanci będą się starać zatrzeć ślady przestępstw popełnionych w innych miastach, w tym w Mariupolu. Według Zełenskiego należy oczekiwać, że nasilą oni brutalne i agresywne działania na wschodzie i południu, o czym świadczy przegrupowanie armii wroga. Stwierdził przy tym, że Kijów nie rezygnuje z utrzymywania kanału dyplomatycznego z Moskwą.

Reklama

 

Wicepremier ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk poinformowała, że w kraju przebywa obecnie ok. 600 rosyjskich jeńców wojskowych i rozważa się możliwość stworzenia dla nich jednego obozu. Strona ukraińska za pośrednictwem Międzynarodowego Czerwonego Krzyża zabiega o uzyskanie kontaktu z pojmanymi przez Rosjan jeńcami przebywającymi na terytorium FR.

 

Zgodnie z danymi Prokuratury Generalnej Ukrainy od początku wojny zginęło 165 dzieci, a 266 zostało rannych. Liczby te nie uwzględniają zabitych w Mariupolu i części obwodów kijowskiego, czernihowskiego i ługańskiego. Według przybliżonych szacunków w samym Mariupolu zginęło ok. 5 tys. osób, w tym ok. 210 dzieci. 4 kwietnia korytarzami humanitarnymi ewakuowano 3376 osób. Na 5 kwietnia zaplanowano utworzenie siedmiu korytarzy, m.in. z Mariupola, Berdiańska i Tokmaku. Przygotowywana jest też bezpieczna droga z Czernihowa, do niedawna blokowanego przez rosyjskie wojska... czytaj więcej

 

Zobacz cały materiał

 

Czytaj więcej

Artykuły związane z rosja ukraina siatkówka online