Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ropa brent money

W ostatnich dniach ropa Brent przełamała kilka miejsc ważnych dla popytu. Pierwsza „pękła” niebieska linia średniej kroczącej MA50. Potem po chwilowym zawahaniu się presji podaży uległo wsparcie 67.50$, wynikające ze ścisłej relacji z jedną z poprzednich korekt. 

Wczorajsze popołudnie to spadki poniżej czerwonej strefy 66$, która także jest efektem porównania kierunkowego spadkowych fal tworzących się od połowy marca. Teoretycznie otwiera to drogę do ponownych spadków do niebieskiej strefy 61.80$.

Jeżeli spojrzymy w szerszym kontekście na zachowanie tego surowca, to łatwo zauważyć, że cena cały czas porusza się w obszarze wyznaczonym przez szczyt  z 8 marca i dołek z 23 marca. Ponieważ przecena mieszcząca się pomiędzy tymi dwiema datami jest korektą z tygodniowego interwału, to ostatnie dni tylko oddalają w czasie atak na opór 71.40. Taki wniosek ma sens tak długo, jak Brent pozostanie powyżej niebieskiego wsparcia.

Europejska cześć sesji przebiega pod dyktando retestu przełamanego wsparcia 66$, które teraz jest oporem. Jeżeli w tym miejscu powstanie szczyt na wykresie godzinnym, to kolejna seria czarnych świec będzie impulsem spadkowym, który przed dotarciem do 61.50$, może zatrzymać się na 64$.

Reklama

Ponieważ powyżej opisany szeroki zakres zmienności trwa już kilka tygodni, to ilość punktów odniesienia, które w przeszłości były ważne dla obu stron rynku, jest znaczna. Tym samym ilość możliwych rozwojów sytuacji znacząco się zwiększa.

 

Czytaj więcej