Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

revolut jak sprawdzic kursy walut

Podczas poniedziałkowej sesji, złoty lekko umocnił się (notowania par EUR/PLN oraz USD/PLN zakończyły dzień przy 4,59 oraz 3,97). Zmienność na eurodolarze była minimalna, kurs zakończył handel bliżej 1,16.

Pozytywny wpływ na notowania złotego mają utrzymujące się oczekiwania na dalszą normalizację polityki pieniężnej w postaci podwyżek stóp procentowych w Polsce

Zapoczątkowana zmiana prowadzonej polityki monetarnej przełożyła się na założenie przez rynek dalszych ruchów ze strony polskich decydentów, co powinno ograniczać straty złotego w momencie globalnej awersji do ryzyka. W dalszej części roku złoty powinien skracać dystans wobec węgierskiego forinta oraz czeskiej korony, gdyż dywergencja regionalnej polityki pieniężnej powinna się sukcesywnie zawężać. Cykl podwyżek kosztu pieniądza przez CNB i MNB prawdopodobnie będzie w dalszym ciągu kontynuowany ze względu na utrzymującą się presję inflacyjną w regionie CEE, gdzie w Czechach inflacja za wrzesień wzrosła do 4,9% r/r, a na Węgrzech utrzymuje się na poziomie 5,5% r/r. Złoty dostaje bodziec do aprecjacji również z powodu jastrzębich komentarzy członków RPP w odniesieniu do podwyżki stóp procentowych. Ł. Hardt zasygnalizował, że koszt pieniądza będzie powracał do poziomu sprzed kryzysu, co utrwala w przekonaniu uczestników rynku wobec cyklu zaostrzenia warunków monetarnych, z kolei J. Kropiwnicki poinformował, że gremium decyzyjne podjęło decyzję o podwyżce stóp jednomyślnie.

Notowania pary EUR/USD charakteryzowały się ograniczoną zmiennością podczas poniedziałkowej sesji,

gdyż inwestorzy trawią ostatnie dane z amerykańskiego rynku pracy i oceniają ich wpływ na listopadowy zwrot w polityce pieniężnej Fedu. Proces rozpoczęcia taperingu przez Fed jest już w dużej mierze zdyskontowany, kluczowa dla inwestorów będzie dalsza narracja prezesa J. Powella odnośnie tempa ograniczania skali zakupów aktywów oraz terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych.

Na krajowym rynku stopy procentowej podczas poniedziałkowej sesji doszło do wyraźnego wzrostu krzywych dochodowości obligacji skarbowych i kontraktów IRS. Za takim scenariuszem przemawiać mogły negatywne trendy globalne. Na wartości traciły obligacje większość państw rozwiniętych. W tym kontekście warto wspomnieć, że notowania 10-letnich Bundów zbliżyły się już do -0,10%, a US Treasuries przekroczyły 1,60%.

Reklama

W kraju na początku tygodnia pojawiło się wiele wypowiedzi przedstawicieli RPP, które pozwalają lepiej ocenić perspektywy polityki pieniężnej

Interpretując je literalnie, można odnieść wyrażenie, że dają bardziej argumenty za spadkiem krzywych dochodowości. Wynikało z nich m.in., że podwyżka listopadowa nie jest przesądzona, a docelowo stopa referencyjna powinna powrócić w okolice 1,5% (ewentualnie 2%). Dla porównania rynek wycenia zdecydowanie bardziej gwałtowny wzrost stóp procentowych (m.in. w 2021 r. o 50 pb.), dodatkowo w szybszej perspektywie najbliższego roku. Najwyraźniej rynek odbiera sygnały wysyłane przez członków Rady, jako zapowiedź kontynuacji cyklu podwyżek stóp. Jednocześnie inwestorzy oczekują, że pod wpływem rosnącej inflacji bank centralny będzie zmuszony dokonać bardziej zdecydowanych działań niż wynika to z obecnych wypowiedzi. Stąd m.in. mamy do czynienia z dalszymi wzrostami krzywych dochodowości.

Podczas wtorkowej sesji nie zaplanowane zostały istotne wydarzenia, które byłyby w stanie zmienić nastroje rynkowe

W Niemczech opublikowany zostanie indeks nastrojów ZEW. Jego prawdopodobny lekko słabszy odczyt mógłby sprzyjać wyhamowaniu wzrostu rentowności obligacji w Europie. Z drugiej jednak strony, inwestorzy bardziej zwracają uwagę na wysokie odczyty inflacyjne, które determinują istotne zmiany w globalnej polityce pieniężnej. Przykładem może być Wielka Brytania, gdzie notowania rynkowe zaczęły wyceniać podwyżkę stóp procentowych w perspektywie końca 2021 r. Takie oczekiwania podtrzymywały też wypowiedzi przedstawicieli BoE. W przypadku EBC rynek zaczął wyceniać podwyżkę stopy depozytowej do końca 2022 r.

Czytaj więcej