Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

raport hindenburg

  • Jak informacje o rzekomej trwającej działalności w Rosji wpłyną na kurs LPP?
  • Co o perspektywach LPP sądzą eksperci?
  • Jak wyglądały wyniki finansowe spółki?

 

Świetne wyniki LPP, w tle afera “rosyjska”

Akcje LPP już kilka minut po rozpoczęciu poniedziałkowej sesji drożały o ponad 8%. Wcześniej, notowania producenta odzieży i właściciela sieci sklepów, w piątek runęły o 35%. To pokłosie informacji o rzekomym kontynuowaniu działalności w Rosji pomimo deklaracji o wycofaniu się z tego rynku.

Wiadomość ta została przedstawiona przez Hindenburg Research, który wraz z publikacją niedługiego raportu ogłosił zajęcie krótkiej pozycji na akcjach spółki.

 

Reklama

Kurs akcji LPP

GPW_DLY:LPP Chart Image by FXMAG-CHARTGPW_DLY:LPP Chart Image by FXMAG-CHART

Źródło: tradingview.com

 

W obliczu informacji przekazanych przez Hindenburg, LPP mierzy się z olbrzymim kryzysem zaufania inwestorów, konsumentów i instytucji kredytowych. Wygląda na to, że to największy blamaż w jej historii, a nie brakuje przecież historii afer z przeszłości, jak tej związanej z wypadkami nisko opłacanych pracowników szwalni w Bangladeszu.

Reklama

Jakie będą konsekwencje sytuacji dla notowań spółki? To zależy od tego, na ile informacje zaprezentowane przez Hindenburg Research mają potwierdzenie w rzeczywistości.

Zarzuty są dość poważne, ale trudno realnie wycenić szkody, jakie raport Hindenburg może przynieść w przyszłości.

“Scenariusz dochodzeń regulacyjnych, zmian ocen ESG u pożyczkodawców, kar finansowych czy problemów z audytem Grant Thornton to tylko wierzchołek góry strachu. Główną obawą jest potencjalny bojkot konsumentów, od których zależy ekspansja LPP. Spółka ma ok. 5% udział w rynku Ukrainie, gdzie sprzedaż może tapnąć. W skrajnie negatywnym scenariuszu, przecena mogłaby sprowadzić kurs do poziomów z jesieni 2022 roku czyli okolic 7500 PLN” - czytamy w analizie Eryka Szmyda, analityka XTB.

Nie ma jednak raczej wątpliwości co do tego, że rynek dokona znacznej rewizji oceny perspektywy rozwoju biznesu spółki. Szczególnie w kategorii wzrostu zysków i przychodów w ostatnich kwartałach, który wydawało się, że jest osiągany pomimo wyjścia z rosyjskiego rynku. 

LPP przedstawiło w poniedziałek rano wyniki finansowe za IV kwartał 2023 roku. Przychody okazały się o 15,4% wyższe rok do roku, a zysk netto o ponad 163%.

Reklama

“Myślę, że rynek będzie oczekiwał odpowiedzi na pytanie: ile by było bez sprzedaży do Rosji. Zarząd przyzna, że prowadzi działalność w ramach okresu przejściowego, czy będzie szedł w zaparte?” - stwierdził Paweł Biedrzycki ze Strefy Inwestorów na platformie X.

“Zarzuty podnoszone w artykule są bardzo poważne, bo ich potwierdzenie oznaczałoby, że: raz, standardy corporate governance LPP są znacznie niższe niż rynek zakładał i być może za niskie dla wielu globalnych funduszy, dwa, że znaczna część przychodów powinna być rozpatrywana w inny sposób i że spółka tak naprawdę nie rośnie tak szybko. To by prowadziło do potężnego cięcia wycen w rekomendacjach” - stwierdził Łukasz Rozbicki, zarządzający MM Prime TFI w artykule na łamach Parkietu.

Raport Hindenburg Research sugeruje, że firma nigdy nie wyszła z Rosji. To duży znak zapytania wobec postrzeganej do tej pory ekspansji na innych rynkach, które miały przejąć pałeczkę.

Jak zwrócił uwagę analityk XTB, Ukraina to dość ważny rynek dla LPP. Czy dojdzie do bojkotu w tym dość ważnym segmencie?

“Warto podkreślić, że udział na rynku w Ukrainie wynosi około 5%, a konsumenci ubrań firmy mogą nie przejąć się, zignorować lub finalnie zapomnieć o raporcie. Wpływ na dynamikę sprzedaży nie jest oczywisty, choć ryzyko skierowane jest zdecydowanie w dół” - skomentował Eryk Szmyd z XTB.

Reklama

Konsumenci mogą pozostać nieświadomi rzekomego zaangażowania LPP na rynku rosyjskim lub mogą tą informację po prostu zignorować. Duże grono klientów, zwłaszcza zagranicznych placówek z sieci spółki, nie dostrzega powiązania między marką a jej właścicielem, czyli LPP.

“Panika (na akcjach LPP, przyp. red.) niekoniecznie zwiastuje tąpnięcie realnej sprzedaży ubrań. W sytuacji, w której firma nie napotka poważnych problemów w kolejnych miesiącach i przedstawi dalszy wzrost biznesu, spadkowa reakcja może przerodzić się w stopniową poprawę sentymentów i euforię, w trakcie której rynek dążył będzie do wymazania spadkowej luki.

 

Czytaj również: Nowe rekordy akcji giganta! Fala wysokich rekomendacji - potencjał wzrostu kursu spółki o 25%

 

Możliwe jest także, że informacje przedstawiane przez Hindenburg Research nie znajdą pełnego potwierdzenia w rzeczywistości. Jednak globalna renoma firmy jest niejako potwierdzeniem zasadności jej też. Konieczna jest jednak solidna weryfikacja, zwłaszcza, że Hindenburg nie przedstawił twardych dowodów.

Reklama

“Renoma Hindenburg Research sprawia, że wiadomości o 'praktykach' LPP znajdą szeroki rozgłos na świecie finansowym, nawet jeśli firma (LPP) podważy zarzuty krótkiego sprzedawcy (...). Wydaje się całkiem prawdopodobne, że regulatorzy zainteresują się wszystkimi, wymienionymi przez raport Hindenburga praktykami, choć nie jest jasne, jakiego typu zagrożenie stwarza to dla firmy” - zauważył Eryk Szmyd z XTB.

Jeśli informacje okażą się niepełne lub nieprawdziwe, to naraża Hindebrug Research na poważne kary finansowe.

“Działania ostrego ataku medialnego połączone z zarabianiem na krótkiej pozycji są na pewno mocno ryzykowne. W przypadku stwierdzenia manipulacji w artykule, narażają Hindenburga na duże kary. Tyle tylko, że procesy sądowe trwają, a zyski są natychmiastowe. Jedno jest pewne – jesteśmy świadkami jednej z ciekawszych potyczek na rodzimym rynku kapitałowym” - zauważył Łukasz Rozbicki z MM Prime TFI w swojej analizie na Parkiet.pl.

Wygląda jednak na to, że Hindenburg zarobił już sporą sumę na krótkiej pozycji po publikacji swojego raportu, bowiem w piątek akcje LPP potaniały o ponad 35%.

Firma już wcześniej brała na celownik spółki powiązane z działalnością w Rosji. Nie zawsze kończyło się to sukcesem dla firmy.

Reklama

“Jego ostatni 'short' na akcjach Freedoom Holding, Timura Turlova z sierpnia 2023 roku zdecydowanie nie był tak udany jak w przypadku LPP, a akcje Freedom szybko drożały po raporcie, prawdopodobnie 'wyciskając' Hindenburg z krótkich pozycji” - stwierdził Eryk Szmyd, analityk XTB.
 

Zobacz również: Krytyczny błąd Warrena Buffetta. Przez niego stracił okazję na miliardy USD

Czytaj więcej

Artykuły związane z raport hindenburg