Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

przepisy niemcy

  • O ile spadła sprzedaż elektryków w marcu 2024 w Europie?
  • Dlaczego liczba rejestracji EV tak mocno spadła w Niemczech?
  • Czy rejestruje się coraz mniej pojazdów spalinowych?
  • Jak Niemcy obejdą zakaz sprzedaży samochodów benzynowych od 2035 roku?

 

Duży spadek nowych rejestracji pojazdów w Europie w marcu

W marcu sprzedaż samochodów w Unii Europejskiej spadła o 5,2% w porównaniu z zeszłym rokiem. To największy spadek nowych rejestracji pojazdów we Wspólnocie od lipca 2022 roku. Jest to również pierwszy spadek w tym roku, wynika z danych ACEA.

Spadek ten szczególnie dotyczy kluczowych rynków. Przede wszystkim, sprzedaż spadła o 6,2% w Niemczech. Duży spadek zauważalny był również w Hiszpanii (-4,7%), Włoszech (-3,7%) i Francji (-1,5%). 

 

Reklama

Wykres: Łączna liczba rejestracji samochodów w danym miesiącu w UE. Wartość nad kolumną to zmiana rdr.

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: ACEA.

Eksperci ACEA obserwowany marcu spadek przypisali spowolnieniu na rynku i terminowi świąt wielkanocnych, który miały negatywny wpływ na sprzedaż.

 

Załamanie sprzedaży elektryków w Europie w marcu, zwłaszcza w Niemczech

Reklama

Pokaźna zniżka miała miejsce zwłaszcza w segmencie samochodów elektrycznych. Liczba nowych rejestracji samochodów w pełni elektrycznych (BEV) spadła o 11,3% rok do roku. W marcu 2024 roku zarejestrowano 134,4 tys. sztuk akumulatorowych “elektryków”. 

W rezultacie, ich udział w rynku zmniejszył się z 13,9% w marcu 2023 roku do 13% w tym samym miesiącu tego roku. Z kolei udział samochodów hybrydowo-elektrycznych wzrósł do 29% z 24,4%. Łączny udział w rynku samochodów z silnikami spalinowymi spadł do 47,8% z 51,8% przed rokiem.

Wśród trzech największych rynków BEV, Belgia i Francja zanotowały dwucyfrowe wzrosty sprzedaży. Były to zwyżki o odpowiednio 23,8% oraz 10,9%. 

Jednak spadek sprzedaży samochodów akumulatorowo-elektrycznych w Niemczech trudno nazwać inaczej niż krachem. Liczba nowych rejestracji BEV w tym kraju spadła o 28,9%. Powodem jest przede wszystkim kres rządowych dotacji do zakupu “elektryków” w Niemczech.

 

Zobacz również: Ten kraj zarobił po 80 tys. PLN dla każdego w 3 miesiące. Rekordowe zyski od państwa dla obywateli

Reklama

 

Pierwszy kwartał 2024 roku nie taki zły…

Jednak spoglądając na dane z całego pierwszego kwartału 2024 roku, to zakończył się on rejestracją 333 tys. nowych samochodów akumulatorowo-elektrycznych w Unii Europejskiej, co stanowi wzrost o 3,8% w porównaniu z tym samym kwartałem 2022 roku.

Średnia cena sprzedaży samochodu elektrycznego w Europie wynosi około 65 tys. EUR, czyli około dwukrotnie więcej niż w przypadku przeciętnego nowego samochodu spalinowego, wynika z danych Jato Dynamics.

"Pomimo zauważalnego zwrotu w kierunku pojazdów elektrycznych, wielu europejskich konsumentów nie jest gotowych na odejście od samochodów spalinowych. Podczas gdy obserwujemy wyraźny spadek popytu na modele z silnikami wysokoprężnymi, kierowcy decydują się na alternatywy benzynowe, zamiast przechodzić na napęd elektryczny" - stwierdzili analitycy Jato Dynamics.

 

Zobacz również: Cena gazu o 370% wyższa jeszcze w 2024? Ostrzeżenie ekspertów przed nowym kryzysem i wojną

Reklama

 

Niemcy ominą zakaz pojazdów spalinowych od 2035 roku

W lutym Parlament Europejski zagłosował za zatwierdzeniem nowego prawa zakazującego sprzedaży samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi do 2035 roku. Przepisy nie wchodzą jeszcze jednak w życie. Głosowanie trafi teraz do Rady Europejskiej, zanim planowany zakaz sprzedaży samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi stanie się oficjalny.

Pojazdy odpowiadają obecnie za około 15% wszystkich emisji CO2 w UE. Przepisy wymagać będą od producentów samochodów ograniczenia emisji CO2 o 100%. W praktyce oznacza to, że żadne nowe konwencjonalne pojazdy napędzane paliwami kopalnymi nie będą mogły być sprzedawane od 2035 roku.

Niemcy sprzeciwiają się tym zmianom. Zachodnim sąsiadom udało się osiągnąć porozumienie z Komisją Europejską w sprawie dalszej sprzedaży po 2035 roku pojazdów napędzanych neutralnymi pod względem emisji dwutlenku węgla paliwami syntetycznymi, tzw. “e-paliwami”.

“E-paliwa” byłyby wytwarzane przy użyciu materiałów, które wychwytują emisje CO2, co teoretycznie równoważy ilość wytwarzaną podczas procesu spalania. Są one opracowywane tak, aby zmodyfikowane wersje silników spalinowych mogły być nadal używane.

Reklama

Niemiecki minister transportu, Volker Wissing, pochwalił się już na Twitterze, że pojazdy z silnikami spalinowymi będą mogły być nadal rejestrowane po 2035 roku, jeśli będą wykorzystywać paliwa neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla.

 

 

Francja jest zdeterminowana, by walczyć o to, żeby nowe przepisy były wprowadzone od 2035 roku. Polska również chce wyłączenia z zakazu samochodów napędzanych e-paliwami.

 

Zobacz również: Prawdziwy krach sektora samochodów elektrycznych. Akcje spółek runęły o nawet 99%

Czytaj więcej