- Orlen otworzył dzisiejszą sesję ze stratą, jednak na godzinę 12:16 zyskał +0,40%, a kurs wynosi 67,92 zł.
- Minister aktywów państwowych, Borys Budka, zarzuca kolejne kontrowersyjne wydatki byłemu zarządowi spółki.
- Aktualnie wokół działalności Orlenu toczy się równolegle kilka śledztw.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
____Baranowicz - akcje - Tickmill____
Akcje Orlenu stabilizują się
Od 28 marca do 9 kwietnia na akcjach Orlenu, największej spółki notowanej na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, widzieliśmy zdecydowany trend wzrostowy. W szczytowym momencie kurs spółki dobijał do kursu 71 zł za akcję. Jednak od tego momentu notowania koncernu zaliczyły korektę stabilizując się w okolicach połowy fali wzrostów. Koncern pomimo dużego spadku o -4,46% we wtorek 16 kwietnia, zamknął finalnie zeszły tydzień z niewielką zniżką o -0,29%. W dużej mierze dzięki piątkowemu (+0,89%) i środowemu (+2,74%) wzrostowi. Na otwarciu dzisiejszej sesji kurs znowu zaczął nurkować, lecz udało mu się odbić i na godzinę 12:16 podrożał o +0,40% względem ostatniego zamknięcia. Aktualnie za jedną akcję Orlenu zapłacimy 67,92 zł.
Wokół Orlenu w ostatnim czasie jest głośno, głównie za sprawą polityki i toczących się w prokuraturze śledztw dot. działań spółki za czasów prezesury Daniela Obajtka. Co może zniechęcać inwestorów do spieniężania akcji spółki. Z drugiej strony kursowi Orlenu może sprzyjać wyższa cena ropy (86,75 USD za baryłkę Ropy Brent) oraz rosnące napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie.
Zobacz również: Wynagrodzenia w Polsce – marzec 2024. Jak zachowują się ceny – najnowsze dane
Kontrowersyjne wydatki byłego zarządu
Borys Budka, aktualny minister aktywów państwowych, w programie „#BezKitu” na antenie TVN24 opowiedział o kolejnych kontrowersyjnych wydatkach ponoszonych przez spółkę za czasów prezesury Daniela Obajtka. W odpowiedzi na słowa Daniela Obajtka byłego prezesa Orlenu, który zarzucił Budce brak „zielonego pojęcia o biznesie” ten poinformował, że wśród wydatków byłego zarządu koncernu znajdywały się usługi protetyczne i kosmetyczne.
Przypomnijmy, że to już kolejny raz kiedy ministerstwo aktywów państwowych zarzuca byłemu zarządowi spółki ponoszenie niepotrzebnych wydatków. Wśród nich miało znajdywać się m.in. ponad pół miliona euro wydane w 2022 r. na przeloty prywatnymi samolotami przez zarząd spółki, czy środki przeznaczone na kolacje biznesowe. Jednak część komentatorów zauważała, że ich krytyka jest nieco przesadzona, ponieważ nawet prywatne spółki finansują tego typu wydatki.
Zobacz również: Krach sprzedaży elektryków w Europie! Niemcy ominą zakaz spalinowych samochodów od 2035
Prokuratura bada działania Orlenu
Warto zaznaczyć, że wokół płockiego koncernu toczy się równolegle kilka śledztw. W zeszłym tygodniu Prokuratura Krajowa za pośrednictwem PAP przedstawiła najgłośniejsze toczące się postępowania wokół działalności spółki, jednocześnie zaznaczyła, że toczą się również mniejsze postępowania, które nie mają aż takiego wydźwięku w przestrzeni publicznej. Dwie duże sprawy są prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Płocku. Pierwsze z nich dotyczy przejęcia Lotosu przez Orlen i sprzedaży 30% udziałów w Rafinerii Gdańskiej do Saudi Aramco, co miało spowodować stratę rzędu 4 mld zł dla spółki. Z kolei drugie śledztwo porusza kwestie zaniżania cen paliw przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r., co miało być bezzasadne i szkodliwe dla działalności spółki. Ponadto Prokuratura Okręgowa w Warszawie bada kwestię niegospodarności podczas połączenia Orlenu z PGNiG oraz wynagrodzeń menadżerów niezgodnych z tzw. ustawą kominową, która je reguluje.
