Cena kluczowego dla globalnej gospodarki metalu może wzrosnąć nawet o 25% w przyszłym roku - szacuje wielki bank inwestycyjny. Surowiec ten od wielu lat jest niezbędny, a jego rola będzie sukcesywnie rosnąć. Gdyby go zabrakło, branża samochodów elektrycznych czy elektroniki załamałaby się.
- Cały obecny świat elektroniki i elektryczności opiera się na tym kluczowym metalu
- Jego produkcja powinna wzrastać wraz ze zwyżką popytu, szacują analitycy
- Jakie są prognozy dla ceny miedzi?
Cena miedzi 20% niżej od zeszłorocznych szczytów
Kurs kontraktów na miedź na giełdzie LME spadł o ponad 10% od szczytów w styczniu przy 9400 USD za tonę. Obecnie cena metalu utrzymuje się w okolicach 8400 USD za tonę.
W krótkim terminie, miedź zyskała na wartości po ogłoszeniu potencjalnego zawieszenia wydobycia w kopalni Cobre Panama oraz strajku pracowników w Las Bambas w Peru. Łącznie placówki te stanowią około 3% globalnej podaży kopalnianej i 4% światowej podaży koncentratu. Czas trwania tych potencjalnych zakłóceń pozostaje trudny do oceny.
Jeszcze w październiku cena surowca spadła do rocznych minimów poniżej 8000 USD za tonę i od tamtego czasu odbiła o 5%.
"Te wzrosty to pokłosie bardziej optymistycznej oceny globalnych perspektyw gospodarczych w obliczu niedawnego spadku oczekiwań dotyczących dalszych podwyżek stóp procentowych w USA" - zauważył Łukasz Zembik, Kierownik Departamentu Analiz w OANDA TMS.
Czytaj również: Cena złota wkrótce najwyżej w historii? Banki centralne masowo wykupują surowiec, w tym NBP
Cena kontraktów na miedź na LME
Źródło: tradingview.com
“Istotna jest strona podażowa, gdzie mamy problemy z koncesją dla Cobre Panama oraz nową rundę strajkową w Las Bambas w Peru. Także wyższe ceny za wytop miedzi z rudy sugerują, że prognozy nadwyżki miedzi na rynku w 2024 roku mogą być przesadzone i już niewielkie, nieprzewidziane zakłócenia w wydobyciu zepchną czerwony metal w stronę deficytu” - skomentował Bogusz Kasowski, autor portalu Surowcowe.info w wypowiedzi dla FXMAG.
Tymczasem w Chinach rynek miedzi zacieśnia się.
"Chiński rynek miedzi wykazuje już widoczne oznaki zacieśnienia. Podczas gdy zapasy miedzi na LME ustabilizowały się ostatnio na wysokim poziomie, zapasy na SHFE spadły do nowego rocznego minimum. Jednocześnie lokalne premie od ceny LME gwałtownie wzrosły. To również argument za kontynuacją wzrostów cen surowca" - skomentował dla FXMAG Łukasz Zembik z OANDA TMS.
“Po początkowym optymizmie związanym z ponownym otwarciem Chin, ceny miedzi odnotowały spadek w okresie kwiecień-maj z powodu obaw o popyt. Po tym okresie ceny metalu ustabilizowały się dzięki niskim zapasom i szeregowi środków stymulujących wzrost gospodarczy ogłoszonych przez chiński rząd” - skomentowali analitycy HSBC.
“Premie w stosunku do cen giełdowych miedzi rosną wraz z lepszym niż oczekiwano popytem ze strony branży OZE (...)” - skomentowali analitycy MUFG.
Czytaj również: Cena metalu wystrzeli, bo jest on niezbędny. Mocno potrzebuje go Elon Musk
Miedź jest kluczowa dla globalnych przemian
Miedź jest niezbędnym metalem dla przeprowadzenia transformacji energetycznej. Jej rola jest szczególnie ważna zwłaszcza w elektronice i elektryce: w liniach przesyłowych, infrastrukturze elektrycznej czy pojazdach elektrycznych.
Wystarczy wspomnieć, że samochody EV zużywają około cztery razy więcej miedzi niż te z silnikami spalinowymi.
“W perspektywie średnio- i długoterminowej uważamy, że przejście na odnawialne źródła energii i rosnąca penetracja pojazdów elektrycznych będą kluczowymi czynnikami napędzającymi popyt na miedź” - ocenili eksperci z HSBC.
Czytaj również: Ceny paliw - kierunek nadają decyzje PKN Orlen, ale nie tylko one
Chiny dyktują ruchy cen miedzi
Wiadomości dotyczące aktywności gospodarczej Chin nadal dyktują ruchy cen miedzi. Kraj ten odpowiadać będzie za około 55% światowej konsumpcji tego metalu w III kwartale 2023 roku, szacują analitycy z firmy Wood Mackenzie.
Wykres: Prognozowane zużycie przetworzonej miedzi zależnie od regionu w III kwartale w 2023 roku
Źródło: Wood Mackenzie, HSBC.
Osłabienie dynamiki gospodarczej Chin w ostatnich miesiącach wywołało obawy o popyt na metale. Wygląda na to, że rządowe działania mające na celu stabilizację chińskiego rynku nieruchomości ogłoszone w pierwszej połowie 2023 roku nie przyniosły większego skutku.
"Pekin wydaje się podwajać wysiłki na rzecz wsparcia pogrążonego w kryzysie chińskiego rynku nieruchomości. Według raportu Bloomberga, niedawno debatowano nad pomysłem zezwolenia bankom na udzielanie niezabezpieczonych pożyczek krótkoterminowych "wykwalifikowanym" firmom budowlanym. Ta pomoc może spowodować, że popyt na surowiec będzie większy, co może wspierać wyższe ceny metalu" - stwierdził Łukasz Zembik z OANDA TMS w wypowiedzi dla FXMAG.
Ekonomiści HSBC spodziewają się, że szersze środki stymulacyjne prawdopodobnie pozostaną stosunkowo powściągliwe.
“Prognozujemy, że konsumpcja miedzi rafinowanej w Chinach wzrośnie o ok. 1% rdr w 2023 roku” - stwierdzili analitycy rynku towarowego z HSBC.
“Popyt w reszcie świata ulega spowolnieniu ze względu na wyższe stopy procentowe i spowolnienie aktywności gospodarczej, zwłaszcza w Europie. Spodziewamy się, że popyt w poza Chinami wzrośnie o 0,3% rdr w 2023 roku” - dodali.
Czytaj również: Cena aluminium wystrzeli o 65%? Zdumiewająca prognoza
Wzrost popytu wywoła rozpęd produkcji międzi
W 2021 roku globalna produkcja miedzi wyniosła 21 mln ton, a szacunki S&P Global sugerują, że do 2035 roku popyt wzrośnie do około 50 mln ton. Chile i Peru produkują łącznie 37% światowej miedzi, a następnie Demokratyczna Republika Konga (9%), Chiny (9%) i USA (6%).
Jednak ten wzrost nie nastąpi w najbliższych latach. Analitycy HSBC szacują, że podaż w kopalniach wzrośnie o skromny 1% rdr w 2023 roku.
“Ogólnie rzecz biorąc, spodziewamy się, że podaż w kopalniach wzrośnie przeciętnie o 1,8% rocznie w latach 2023-2027” - zwrócili uwagę analitycy HSBC.
Wykres: Prognozowany popyt na miedź do 2030 roku (w mln ton)
Źródło: BNEF, Bloomberg.
“Obecnie oczekujemy, że rynek miedzi będzie miał niewielką nadwyżkę ze względu na słabszy popyt. Przyznajemy, że istnieje ryzyko wzrostu cen, jeśli problemy z podażą będą się utrzymywać. Oczekujemy, że wzrost podaży zwiększy nadwyżkę na rynku w ciągu najbliższych dwóch do trzech lat. W perspektywie długoterminowej uważamy, że konieczne są dalsze inwestycje na całym świecie, aby zaspokoić rosnący popyt i uzupełnić istniejącą podaż w kopalniach po zakończeniu obecnych projektów” - dodali.
Zobacz również: Niemiecka gospodarka wstaje z kolan - nowe dane. Jaka jest reakcja kursu euro (EUR)?
Prognozy dla ceny miedzi
Optymistycznie na rynek miedzi w perspektywie kolejnego spoglądają analitycy z banku inwestycyjnego Goldman Sachs. Według nich, cena metalu może podrożeć nawet o 25% w ciągu 12 miesięcy między innymi dzięki trendom związanym z zieloną energią.
“Szacujemy, że do 2025 roku globalny popyt na ekologiczną miedź wyniesie 4 mln ton (12% globalnego popytu), co odpowiada chińskiemu popytowi na nieruchomości i infrastrukturę oraz w coraz większym stopniu równoważy spadek w tradycyjnych sektorach popytu” - dodali.
Analitycy Goldman Sachs spodziewają się wzrostu ceny miedzi w 2024 roku do przeciętnej ceny 9200 USD za tonę.
“(...) nadal utrzymujemy 3/6/12-miesięczne cele dla miedzi na poziomie 8 400/8 850/10 000 USD za tonę, które wskazują na 25% wzrost ceny metalu w stosunku do obecnych poziomów do końca przyszłego roku (...)” - zaznaczyli eksperci z Goldman Sachs.
Zwyżki ceny miedzi, ale mniejszego rzędu, oczekują analitycy MUFG. Według nich, w IV kwartale 2023 roku cena metalu może wzrosnąć o ponad 9% do 9200 USD za tonę.
Z kolei analitycy HSBC stają po przeciwnej stronie rynku spodziewają się spadków notowań miedzi. Ich prognoza zakłada spadek ceny do 3,75 USD za funt (8260 USD za tonę).
“Obecnie rynek miedzi ma nienajgorszą perspektywę przed sobą, opartą zarówno na długoterminowym osłabieniu dolara na skutek zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych w USA, jak i zapowiedzi dalszych stymulacji rynkowych w Chinach oraz oczywiście zaczynającego się 30 listopada szczytu klimatycznego, który wywoła zapewne wiele zapowiedzi wzmocnienia działań przechodzenia na zeroemisyjną gospodarkę, która wymaga olbrzymich ilości czerwonego metalu” - skomentował dla FXMAG ekspert rynku towarowego, Bogusz Kasowski z portalu Surowcowe.info.
