Cena palladu bije rekordy z powodu obaw związanych z niedoborem metalu. Dodatkowo, cena palladu jest napędzana silnym popytem ze strony producentów samochodów. Konsumenci coraz częściej decydują się na zakup pojazdów bardziej ekologicznych, niż wysoko zanieczyszczających środowisko samochodów zasilanych olejem napędowym.
Pallad, który jest wykorzystywany do produkcji katalizatorów
do silników benzynowych, osiągnął w zeszłą środę rekordową wartość 1566 USD za uncję, należy zwrócić uwagę, że jest to wyjątkowo mocne odbicie od sierpnia zeszłego roku, kiedy pallad był wyceniany na poziomie 839 USD/oz.
Deficyt palladu zmniejszył się nieznacznie w zeszłym roku, jednak prognozuje się, że sytuacja w 2019 roku ulegnie pogorszeniu z powodu bardziej rygorystycznych regulacji dotyczących emisji. W tym roku globalny deficyt palladu może wynieść 17 ton, pomimo oczekiwanego wzrostu wydobycia. Większe zamówienia na dostawę metalu, stosowanego głównie w celu ograniczenia emisji spalin w pojazdach benzynowych, skłoniły producentów do dzierżawy palladu od funduszy inwestycyjnych. To często jedyny sposób, aby producenci zaspokoili potrzeby produkcyjne.
Niemiecka rafineria Heraeus poinformowała, że fizyczne palladowe aktywa
funduszy inwestycyjnych spadły z poziomu 39,4 ton do około 20 ton na koniec roku i są wyjątkowo niskie w porównaniu ze szczytem wynoszącym 90 ton w 2014 roku. Biorąc pod uwagę znaczne deficyty rynkowe z ostatnich kilku lat, duża część tego metalu została wykorzystana do celów przemysłowych. Wysokie stawki za dzierżawę palladu wskazują, że jest mało metalu do wydzierżawienia. Istnieją jednak inne źródła zapasów. Nornickel – największy producent palladu na świecie - stworzył fundusz palladowy z metalem pozyskiwanym ze źródeł zewnętrznych, który dostarczył już swoim klientom ponad 30 ton palladu w latach 2017-2018.
Pallad jest rzadkim metalem produkowanym głównie w dwóch krajach,
więc zwiększenie wydajności może nie być możliwe dla zaspokojenia popytu. Ponad 80% globalnej podaży stanowi produkt uboczny wydobycia niklu w Rosji i wydobycia platyny w RPA, a więc dostawy zależą od poziomu wydobycia i inwestycji w inne minerały.
Unia Europejska postawiła sobie za cel ograniczenie emisji spalin o co najmniej 40% do 2030 roku, w porównaniu z poziomami z 1990 roku. Zużycie palladu może wzrosnąć wraz z produkcją pojazdów elektrycznych w ramach globalnej walki o czystsze powietrze.
Wraz z wzrostem cen palladu rośnie rynek recyklingu. Firmy zajmujące się rafinacją palladu odzyskują około 90% metalu z katalizatorów za ułamek kosztów wydobycia. Efektem wyższych cen jest wzrost ilości zużytych katalizatorów, które trafiają do rafinerii. W pierwszych 10 miesiącach 2018 roku, odzyskano 3,2 mln uncji palladu, co daje 11% wzrost w stosunku do roku poprzedniego i jest to prawie połowa ilości wydobywanej w kopalniach.
