Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

presja inflacyjna w polsce

Koncentracja na spółkach mających wpływ na ceny w warunkach presji inflacyjnej Zehrid Osmani Zarządzający portfelami inwestycyjnymi Martin Currie

Jakość, czy też — jak wolimy mówić — wzrost jakości to termin dotyczący spółek, które mają potencjał do osiągania wysokich i zrównoważonych zwrotów z zainwestowanego kapitału, atrakcyjne perspektywy strukturalnego wzrostu oraz dobry profil pod względem ochrony środowiska naturalnego, odpowiedzialności społecznej i ładu korporacyjnego (ESG).

Takie spółki powinny być w stanie generować solidne skumulowane

przepływy pieniężne w dłuższej perspektywie, a tym samym budować wartość dla akcjonariuszy, niezależnie od bieżących warunków rynkowych. Rotacja wartości, jakiej świadkami byliśmy ostatnio, jest typowa dla pierwszej fazy cyklu ekonomicznego, czyli ożywienia po recesji. Na tym etapie największy wpływ na rynek zwykle mają wybory pomiędzy wartością a wzrostem, niską i wysoką jakością, wysokim i niskim ryzykiem, a także wrażliwymi i mocnymi bilansami. Należy tutaj podkreślić, że o ile każdy kolejny cykl ekonomiczny może różnić się od poprzedniego, to faza ożywienia jest zwykle krótkotrwała i w przeszłości trwała średnio ok. sześciu miesięcy.

Sądzę, że w ciągu 3-6 najbliższych miesięcy przejdziemy w fazę ekspansji

W tym cyklu spodziewamy się rozszerzenia grona rynkowych liderów oraz większej koncentracji na selekcji akcji, ze szczególnym naciskiem na spółki zdolne do generowania solidnego wzrostu zysków i stabilnych zwrotów w dłuższym okresie, a nie tylko odbicia od niskiego poziomu bazowego, jak mieliśmy okazję obserwować w ubiegłym roku w szczytowej fazie pandemii. Należy pamiętać, że inflacja może wzrosnąć w szybszym tempie w związku z niskim poziomem bazowym z ubiegłego roku oraz tymczasowymi tarciami pomiędzy podażą a popytem, gdy gospodarki będą ponownie otwierane. Tymczasowe ograniczenia podaży wciąż są aktualne i przyczyniają się do zakłóceń w łańcuchach dostaw, w szczególności w takich sektorach, jak półprzewodniki czy budownictwo.

Problemy logistyczne dodatkowo nasiliły wspomniane ograniczenia,

Reklama

co także tymczasowo zwiększyło inflację. Wzrosty płac mają zwykle, według nas, największy wpływ na zrównoważoną presję inflacyjną i stanowią ważny wskaźnik, na podstawie którego oceniamy ryzyko bardziej długofalowego wzrostu inflacji. Na obecnym etapie nie widzimy poważniejszego przyspieszenia inflacji płac, poza kilkoma wybranymi branżami. Uważamy, ponadto, że wciąż odczuwalny jest silny trend deflacyjny, którego źródłem są przełomowe zmiany i innowacje technologiczne w takich obszarach, jak robotyka czy automatyzacja; prawdopodobnie będzie on ograniczał skalę ewentualnych wzrostów płac. Dlatego sądzimy, że nie można zbyt szybko wyciągać wniosków co do długofalowych perspektyw inflacyjnych.

Jeżeli chodzi o implikacje dla poszczególnych spółek,

należy niezmiennie koncentrować się na przedsiębiorstwach mających wpływ na ceny, ponieważ to właśnie one są w stanie skutecznie radzić sobie z presją inflacyjną, nawet gdy jest to presja przejściowa. W przypadku spółek o mniejszym wpływie na ceny spodziewamy się pewnych trudności związanych z marżami, które początkowo może przysłaniać korzystny wpływ lewarowania operacyjnego wraz ze znacznie mocniejszym, globalnie zsynchronizowanym odbiciem gospodarczym. Inwestorzy muszą wziąć pod uwagę potencjał zrównoważonego wzrostu inflacji po 2021 r., który może gwałtownie zwiększyć oczekiwania co do wzrostu stóp procentowych. Ta zmiana ostatecznie odbiłaby się na nastrojach rynkowych i już staje się jedną z kluczowych kwestii dla szerokiego rynku, obok wzmożonej zmienności. Przejściu ożywienia w ekspansję zwykle towarzyszy zmiana strategii banku centralnego z poluzowanej polityki pieniężnej na uważniejsze zarządzanie płynnością w celu eliminowania jej nadmiaru.

Efektem takiej korekty jest zwykle wzmożona zmienność rynkowa,

gdy rynek analizuje i ocenia ryzyko i ewentualne tempo zaostrzenia polityki, a także potencjalne ryzyko błędnych posunięć w obszarze polityki pieniężnej. W takich warunkach chcemy niezmiennie koncentrować się na spółkach o zrównoważonych modelach biznesowych, solidnych bilansach i potencjale strukturalnego wzrostu, które generują wysokie zwroty. Interesuje nas także niskie ryzyko zakłóceń działalności oraz duży wpływ na ceny we wciąż niespokojnych warunkach oraz wobec braku znaczącej presji inflacyjnej. 

Koncentrujemy się na indywidualnej charakterystyce poszczególnych akcji,

w odróżnieniu od analizy regionalnej, ale na poziomie geograficznym dostrzegamy większy potencjał w akcjach spółek z Europy i rynków wschodzących w porównaniu z rynkiem akcji w Stanach Zjednoczonych. Jeżeli chodzi o analizę sektorową, pod koniec marca prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przedstawił program wydatków na infrastrukturę o wartości ponad 2 bln USD w perspektywie kolejnych ośmiu lat. Program ten może znacząco zwiększyć dynamikę amerykańskiej gospodarki, a tym samym ukształtować korzystny długofalowy cykl rozwoju przemysłu, mający pozytywne implikacje dla amerykańskich i światowych perspektyw gospodarczych. Uważamy, że wciąż atrakcyjne są akcje spółek cyklicznych, które są w stanie wykorzystać nadchodzący dłuższy etap dobrej koniunktury gospodarczej.

Zakrojone na szeroką skalę programy rozwoju infrastruktury

są także realizowane w innych częściach świata, w tym, w szczególności, w Chinach i na innych rynkach wschodzących. Dlatego w średniej perspektywie spodziewamy się możliwości związanych ze wzrostem wydatków na infrastrukturę po pandemii, ze szczególnym naciskiem na:

Reklama

• inicjatywy związane z bardziej ekologiczną infrastrukturą zmniejszające emisyjność działalności gospodarczej — nowe źródła energii, bardziej wydajne i ekologiczne budynki, elektryczne środki transportu;

• fizyczną i cyfrową modernizację infrastruktury służby zdrowia po pandemii oraz

• przyspieszenie trendów związanych z robotyką i automatyzacją, gdy spółki prawdopodobnie zaczną koncentrować się na umacnianiu swoich zdolności produkcyjnych i łańcuchów dostaw.

Notowane na rynku amerykańskim akcje spółek z grupy „FAANG”3

odczuwają presję regulacyjną i konkurencyjną o różnym nasileniu, a niektóre z nich mierzą się także z ryzykiem zwiększonego obciążenia opodatkowaniem, co może mieć, według nas, znaczący wpływ na ich perspektywy wzrostowe. Ogólnie rzecz biorąc, wyższe podatki to łatwe do przewidzenia narzędzie pozwalające finansować zwiększone wydatki budżetowe mające złagodzić skutki pandemii i pobudzić ożywienie gospodarcze. Uważamy, że inwestorzy powinni proaktywnie uwzględnić ten czynnik w swoich prognozach przy analizie spółek, zamiast reagować na oficjalne komunikaty na ten temat dopiero po ich ogłoszeniu.

Szukamy możliwości w całym spektrum technologicznych

ekosystemów i preferujemy technologie związane z chmurami obliczeniowymi, półprzewodnikami i oprogramowaniem przemysłowym mające ekspozycję na trendy w robotyce i automatyzacji, a także technologie finansowe. Mamy również znaczącą ekspozycję na technologie medyczne, ze względu na strukturalne możliwości w segmencie infrastruktury służby zdrowia związane ze starzeniem się populacji, chorobami XXI wieku i indywidualizowaną opieką zdrowotną.

Czytaj więcej