Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Pożreć bogatych: Saga GameStop recenzja

Wielka hossa na akcjach sieci sklepów z akcesoriami dla graczy uczyniła z wielu młodych inwestorów milionerów. A wszystko zaczęło się od tego, że grupka buntowników chciała dopiec funduszom z Wall Street.

“O co im chodzi? Atakują taką osobę jak ja, która chce pomagać ludziom zarabiać na giełdzie? Chcą w ten sposób zniszczyć kapitalizm?” – pyta słynny prezenter telewizyjny Jim Cramer w prologu do mini-serialu „Eat the Rich”. Ma na myśli młodych „degeneratów” z forum portalu Reddit, którzy wzięli go „na cel” i zarzucili sieć kpinami na jego temat, złośliwymi filmikami i memami. To ci sami „degeneraci”, którzy wywołali wielką hossę na podupadłej sieci sklepów z akcesoriami dla graczy GameStop.

„Pożreć bogatych: Saga GameStop” to mini-serial Netflixa wyprodukowany przez nagrodzonych Emmy i Oscarem Dana Cogana i Liz Garbus, a wyreżyserowany przez Theo Love. Opowiada historię szaleństwa na akcjach spółki GameStop, które miało miejsce w II połowie 2020 roku i w I połowie 2021.

Zobacz również: Reddit. Meme Stock. Inwestycyjne trupy. Fake’owa rewolucja

 

Reklama

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

 

 

Chcieli ukarać fundusze hedge

Serial w zgrabnej, dynamicznej, aczkolwiek przegadanej formie prezentuje historię szaleństwa na akcjach spółki GameStop i całej otoczki z nim związanej. Przypomnijmy, że za jedną akcję mającej problemy finansowe sieci sklepów z akcesoriami dla graczy jeszcze w połowie roku 2020 płacono tylko 1 USD, tymczasem w styczniu 2021 roku już 120 USD!

Reklama

Dość dużo pieniędzy zarobił na tym rajdzie słynny inwestor Michael Burry. Sporo zarobili również młodociani inwestorzy z forum portalu Reddit – WallStreetBets. Jednak w tym szale zakupowym akcji GameStop mniej chodziło o zarabianie, a bardziej… o to, by komuś dopiec.

Celem młodych buntowników stały się fundusze hedge z Wall Street. Miały one duże pozycje short – na spadek wartości spółki GameStop. To się bardzo nie spodobało młodym ludziom, którzy stworzyli forum WallStreetBets.

Przyczynkiem do wywołania rajdu na GameStop było także pojawienie się w akcjonariacie tej spółki Ryana Cohena, założyciela portalu Chewy.com. To wtedy modę na inwestowanie w tę spółkę zaczęli rozkręcać inwestorzy ukrywający się pod nickami DeepFuckingValue czy Roaring Kitty.

Dość dużą część trzeciego odcinka zajmuje kwestia zawieszenia handlu na akcjach GameStop przez bardzo popularnego brokera o nazwie Robinhood. Z Polski nie było tego widać, ale Robinhood bardzo sobie tym ruchem „nagrabił” i jest to ujęte w omawianym mini-serialu.

Zobacz również: Poznaj kulisy oszustwa Wirecard – recenzja filmu Skandal! Bringing Down Wirecard

 

Notowania GameStop na tle Nasdaq 100 – 3 lata

Reklama

 

Źródło: TradingView

 

Teledysk o giełdowym szaleństwie

Czy warto obejrzeć omawiany mini-serial? Na pewno jego autorzy zgrabnie opowiedzieli całą historię, a także świetnie ujęli klimat szaleństwa, jaki panował od połowy 2020 do połowy 2021 roku na giełdach. Wielu młodych inwestorów po prostu słuchało się inwestycyjnych celebrytów, robiąc to, co oni rekomendowali. I to działało, i dawało zarabiać, ale do czasu.

Fajnym urozmaiceniem serialu są mini-wywiady z drobnymi inwestorami, którzy zarobili na GameStop wielkie pieniądze. Chodzi tutaj np. o młodziana o pseudonimie JeffAmazon, który z 25 000 USD zrobił 8 mln USD. Takie historie pokazują, że na giełdzie naprawdę wszystko jest możliwe.

Reklama

To co przeszkadza, to forma, która zbliża się do konwencji teledysku. Owszem, dziś nawet filmy dokumentalne muszą mieć odpowiedni rytm, dynamikę - bo do tego jest przyzwyczajony młody widz. Jednak szybkie tempo teledyskowe – nawet w przypadku dokumentu o wydarzeniach z Wall Street – męczy, jeśli jest rozciągnięte na niemal 2 godziny materiału (tyle trwają 3 odcinki).

Poza tym, serial skupił się na stronie emocjonalnej i społecznej całej historii, a mniej na inwestycyjnym zapleczu i na stronie „meta” (teoretycznej). Zabrakło rozmów z ludźmi z funduszy hedge, oraz z samej spółki GameStop. Zabrakło także pogłębienia tematu, rozmów z naukowcami – i dokładnego wyjaśnienia czemu właściwie młodziaki z WallStreetBets uwzięły się na fundusze hedge? Ta kwestia została poruszona, ale nie pogłębiona.

Podsumowując, jeśli inwestor naprawdę będzie się nudził w weekend, to śmiało może obejrzeć. Mini-serial “Eat the Rich: The GameStop Saga” nie jest jednak pozycją obowiązkową.

Zobacz również: Narzędzie, które pomoże Ci zarządzać swoim krypto-portfolio oraz rozliczyć podatek od krytpowalut

Czytaj więcej

Artykuły związane z Pożreć bogatych: Saga GameStop recenzja