Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

poziom inflacji w stanach

Inflacja CPI w Polsce zmniejszyła się w czerwcu do 4,4% r/r wobec 4,7% w maju, kształtując się zgodnie ze wstępnym szacunkiem GUS. Warto odnotować, że już trzeci miesiąc z rzędu inflacja kształtuje się powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego NBP (3,5% r/r). W kierunku spadku inflacji oddziaływało zmniejszenie dynamiki cen paliw (27,3% r/r w czerwcu wobec 33,0% w maju) oraz inflacji bazowej, która obniżyła się do 3,5% r/r w czerwcu wobec 4,0% w maju.

Przeciwny wpływ miała wyższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych (2,0% wobec 1,7%),

podczas gdy dynamika cen nośników energii nie zmieniła się w czerwcu w porównaniu do maja i wyniosła 4,4%. Struktura danych o inflacji bazowej wskazuje, że jej odnotowany w czerwcu spadek w dużym stopniu wynikał z efektów wysokiej bazy sprzed roku związanych z falą podwyżek covidowych w pierwszej fazie pandemii.

Wzrost dynamiki cen został natomiast odnotowany w przypadku kategorii,

które w ostatnim czasie wznowiły swoją działalność ze względu na złagodzenie obostrzeń, m.in. „restauracje i hotele”, „usługi związane z rekreacją i sportem”, czy też „turystyka zorganizowana w kraju”. Sprzyja temu realizacja odłożonego popytu w warunkach ograniczeń podażowych w tych sektorach (por. MAKROpuls z 15.07.2021). Mimo odnotowanego w czerwcu wyraźnego spadku inflacji oczekujemy, że do końca roku pozostanie ona na podwyższonym poziomie (przeciętnie 4,5% r/r w II poł. br.).

 grafika numer 1 grafika numer 1

Nadwyżka na polskim rachunku obrotów bieżących

Reklama

zmniejszyła się w maju do 60 mln EUR wobec 1631 mln EUR w kwietniu, kształtując się wyraźnie poniżej oczekiwań rynku (1505 mln EUR) i naszej prognozy (860 mln EUR). Zmniejszenie salda na rachunku obrotów bieżących wynikało z niższych sald obrotów towarowych, usług oraz dochodów pierwotnych i wtórnych (odpowiednio o 1115 mln EUR, 200 mln EUR, 76 mln EUR oraz 180 mln EUR niższe niż w kwietniu). Główną przyczyną zaskoczenia był wyraźnie silniejszy spadek dynamiki polskiego eksportu (41,7% r/r w maju wobec 69,2% w kwietniu) od dynamiki importu (53,7% wobec 59,7%).

Odnotowane w maju obniżenie dynamiki eksportu oraz importu wynikało ze stopniowego z wygasania efektów niskiej bazy sprzed roku związanych z wybuchem pandemii COVID-19. Dane stanowią ryzyko w dół dla naszej prognozy, zgodnie z którą skumulowane saldo na rachunku obrotów bieżących za ostatnie 4 kwartały w relacji do PKB zmniejszy się w II kw. do 2,8 % wobec 3,1% w I kw.

Znacząco niższa od oczekiwań nadwyżka na rachunku obrotów bieżących

w Polsce jest – w warunkach stabilizacji stóp procentowych - czynnikiem oddziałującym w kierunku osłabienia kursu złotego. W ubiegłym tygodniu opublikowane zostały liczne dane z amerykańskiej gospodarki. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych zmniejszyła się do 360 tys. wobec 386 tys. dwa tygodnie temu (rewizja w górę z 373 tys.), co było zgodne z oczekiwaniami rynku. Z kolei liczba kontynuowanych wniosków obniżyła się do 3,2 mln wobec 3,4 mln. Dane wskazują tym samym, że sytuacja na amerykańskim rynku pracy poprawia się, niemniej nadal znajduje się on daleko od równowagi.

W ubiegłym tygodniu poznaliśmy również dane o produkcji przemysłowej,

której miesięczna dynamika zmniejszyła się w czerwcu do 0,4% wobec 0,7% w maju (rewizja w dół z 0,8%), kształtując się poniżej oczekiwań rynku (0,6%). W kierunku jej obniżenia oddziaływała niższa dynamika produkcji przetwórstwie, podczas gdy przeciwny wpływ miała wyższa dynamika produkcji w górnictwie oraz dostarczaniu mediów. Wykorzystanie mocy wytwórczych zwiększyło się w czerwcu do 75,4% wobec 75,1% w maju i pozostaje ono nadal poniżej poziomów sprzed pandemii (ok. 77%).

W zeszłym tygodniu poznaliśmy także dane o sprzedaży detalicznej,

której miesięczna dynamika zwiększyła się w czerwcu do 0,6% wobec -1,7% w maju (rewizja w dół z -1,3%), co było powyżej oczekiwań rynku (-0,4%). Bez uwzględnienia samochodów miesięczna dynamika sprzedaży zwiększyła się w czerwcu do 1,3% wobec -0,9% w maju (rewizja w dół z -0,7%), co było efektem zwiększenia jej miesięcznej dynamiki w większości kategorii. W ubiegłym tygodniu opublikowane zostały również dane o inflacji CPI, która zwiększyła się w czerwcu do 5,4% r/r wobec 5,0% w maju, kształtując się wyraźnie powyżej oczekiwań rynku (4,9%).

Tym samym osiągnęła ona najwyższy poziom od sierpnia 2008 r.

Reklama

Wzrost inflacji wynikał z przede wszystkich ze zwiększenia inflacji bazowej (4,5% r/r w czerwcu wobec 3,8% w maju – najwyższy poziom od listopada 1991 r.), a także wyższej dynamiki cen żywności, podczas gdy przeciwny wpływ miał spadek dynamiki cen nośników energii. W kierunku wzrostu inflacji bazowej oddziaływała wyższa dynamika cen m.in. w kategoriach „samochody używane”, „zakwaterowanie poza domem”, „najem samochodów” oraz „bilety lotnicze”. W zeszłym tygodniu opublikowane zostały także regionalne indeksy NY Empire State (43,0 pkt. w lipcu wobec 17,4 pkt. w czerwcu) oraz Philadelphia FED (21,9 pkt. wobec 30,7 pkt.), które na ogół wskazały na utrzymującą się dobrą koniunkturę w przetwórstwie.

Na pogorszenie nastrojów konsumenckich wskazał natomiast wstępny indeks Uniwersytetu Michigan,

który zmniejszył się w lipcu do 80,8 pkt. wobec 85,5 pkt. w czerwcu, kształtując się poniżej oczekiwań rynku (86,5 pkt.). Spadek indeksu wynikał z obniżenia jego składowych zarówno dla oceny bieżącej sytuacji jak i oczekiwań. Ubiegłotygodniowe dane z amerykańskiej gospodarki nie zmieniają naszego scenariusza, zgodnie z którym sprowadzone do wymiaru rocznego tempo wzrostu PKB osiągnie swoje maksimum lokalne w II kw. br. na poziomie 10,2% i od III kw. br. będzie się ono kształtowało w trendzie spadkowym. W konsekwencji w całym 2021 r. amerykański PKB zwiększy się o 6,5% wobec spadku o 3,5% w 2020 r., a w 2022 r. wzrośnie o 4,0%.

W ubiegłym tygodniu prezes FED J. Powell przedstawił półroczne sprawozdanie przed Kongresem dotyczące realizacji polityki pieniężnej

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami nie dostarczyło ono nowych istotnych informacji nt. perspektyw polityki pieniężnej w USA. J. Powell zwrócił uwagę, że sytuacja na amerykańskim rynku pracy poprawia się, niemniej nadal znajduje się on daleko od równowagi. J. Powell podkreślił również, że mimo obserwowanego w ostatnim czasie silnego zwiększenia inflacji, podtrzymuje on swoją ocenę, zgodnie z którą wzrost ten ma charakter przejściowy.

Przypomniał, że członkowie FOMC będą uważnie monitorować oczekiwania inflacyjne,

niemniej jak na razie są one spójne z długookresowym celem inflacyjnym FED. J. Powell powtórzył również, że Rezerwa Federalna poinformuje z wyprzedzeniem inwestorów o zamiarze rozpoczęcia procesu ograniczania skali skupu aktywów. Jego zdaniem nawet jeśli członkowie FOMC oczekują dalszej poprawy sytuacji makroekonomicznej to jeszcze długo nie będzie ona uzasadniała rozpoczęcia zacieśniania polityki pieniężnej. Wystąpienie J. Powella stanowi wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym Rezerwa Federalna rozpocznie ograniczanie skali skupu aktywów na początku 2022 r.

Jednocześnie zakładamy stabilizację stóp procentowych na obecnym poziomie co najmniej do końca 2023 r

W ubiegłym tygodniu opublikowane ważne dane nt. chińskiej gospodarki. Roczne tempo wzrostu gospodarczego w Chinach obniżyło się w II kw. do 7,9% r/r wobec 18,3% w I kw. Spadek odnotowano również w przypadku dynamiki produkcji przemysłowej (8,3% r/r w czerwcu wobec 8,8% w maju), sprzedaży detalicznej (12,1% wobec 12,4%) i inwestycji aglomeracjach miejskich (12,6% wobec 12,5%). Podtrzymujemy naszą prognozę, że wzrost gospodarczy w Chinach obniży się do 6,0% r/r w III kw. br. i 4,3% w IV kw. (patrz poniżej). 

Czytaj więcej