Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa

Przyjrzyjmy się bliżej aktualnym trendom i prognozom dla rynku mieszkaniowego.

 

Wciąż silny popyt na mieszkania

PZPB podkreśla, że wbrew przewidywaniom, zakończenie programu „BK2 proc.” nie spowodowało załamania popytu na mieszkania.

Rynek nieruchomości wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem, a popyt nie zmniejszył się znacząco, jak sugerowano.

Kluczowym czynnikiem wspierającym obecny stan rynku są nabywcy płacący za gotówkę.

Reklama

W Polsce inwestowanie w nieruchomości za pomocą wolnych środków finansowych jest powszechną praktyką, co sprawia, że rynek mieszkaniowy pozostaje stabilny, mimo braku dodatkowego wsparcia rządowego.

"Popyt na rynku mieszkaniowym wciąż jest silny, a zakończenie programu „BK2 proc.” wcale nie doprowadziło do załamania popytu, jak wieszczyli niektórzy. Poza tym postronni obserwatorzy kompletnie nie doceniają roli nabywców mieszkań za gotówkę, a na nich prawie zawsze można na rynku mieszkaniowym liczyć. Kto ma w Polsce wolne środki, lubi pakować je w mieszkania i nie sądzę, by nagle się to zmieniło" - napisał.

 

Przewidywania na przyszłość

Jednym z istotnych aspektów przyszłości rynku nieruchomości jest oczekiwanie na obniżki stóp procentowych w latach 2025-2026.

Tego rodzaju zmiany w polityce monetarnej mogą pozytywnie wpłynąć na popyt, zwiększając dostępność kredytów hipotecznych i motywując potencjalnych nabywców do inwestycji w nieruchomości.

PZPB zauważa, że w przeciwieństwie do niektórych krajów, takich jak Niemcy czy Szwecja, gdzie restrykcyjna polityka pieniężna doprowadziła do korekt cen, w Polsce nie zaobserwowano podobnych zjawisk.

W 2023 roku, mimo trudnej sytuacji, program „BK2 proc.” spowodował znaczny wzrost cen mieszkań, co świadczy o sile popytu i odporności rynku.

Reklama

 

Wnioski i perspektywy

Podsumowując, aktualne dane sugerują, że polski rynek mieszkaniowy pozostaje stabilny i wykazuje oznaki odporności na wstrząsy.

Nabywcy gotówkowi oraz oczekiwane zmiany w polityce monetarnej mogą przyczynić się do dalszego wzrostu i stabilizacji rynku.

Oczywiście, sytuacja może się zmieniać w zależności od dalszych decyzji politycznych i makroekonomicznych, ale obecne prognozy są pozytywne.

 

"Restrykcyjna polityka pieniężna doprowadziła do sporych korekt cen mieszkań np. w Niemczech (wybiórczo) czy w Szwecji. U nas nic takiego się nie wydarzyło. Przesilenie na rynku było bardzo blisko w 2023 roku, ale rząd Zjednoczonej Prawicy odpalił na żywioł program „BK2 proc.” i ceny zamiast w dół powędrowały bardzo ostro w górę" - ocenia. (PAP Biznes)

 

Czytaj więcej

Artykuły związane z Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa