Tzw. warunki finansowe (financial conditions) to dość enigmatyczny termin, na który często powołuje się amerykańska Rezerwa Federalna. Już na początku roku zwracaliśmy uwagę, że wykreślenie z oficjalnego komunikatu Fedu zapewnień o utrzymywaniu "akomodatywnych warunków finansowych" to sygnał, że Fed będzie dążył do ich zacieśnienia w celu schłodzenia popytu w gospodarce. Hasło to powróciło w ubiegłotygodniowych wypowiedziach szefa banku centralnego Jerome Powella. Na konferencji prasowej po podwyżce stóp o 75 punktów bazowych Powell o warunkach finansowych wspomniał ... 10 razy.
Przytoczmy kilka przykładów:
- "Zacieśnienie (tightening) warunków finansowych, które obserwujemy w ostatnich miesiącach, powinno przyczynić się do schłodzenia wzrostu i przywrócenia równowagi między popytem i podażą"
- "Warunki finansowe ulegają zacieśnianiu, co jest dobrą rzeczą"
- "Przesuwamy stopy procentowe, co ma wpływ na warunki finansowe, a to z kolei ma wpływ na gospodarkę".
Choć nie ma jednolitej definicji warunków finansowych, to jednak Powell potwierdził, że zalicza do nich m.in. ceny aktywów (w tym akcji) oraz spready na rynku obligacji korporacyjnych. Innymi słowy, odbywające się zacieśnianie to m.in. przecena ryzykownych aktywów. Jeśli spojrzymy na jeden z najpopularniejszych wskaźników financial conditions, autorstwa banku Goldman Sachs, jasne staje się, że faktycznie uległy one już mocnemu zacieśnieniu względem stanu z ubiegłego roku, kiedy to osiągnęły ekstremalnie luźne poziomy.
Sęk w tym, że wskaźnik dopiero dotarł do poziomu ... neutralnego, co potwierdzałoby wnioski płynące z oficjalnej retoryki Fedu na temat dalszego zacieśniania.
Ryzyko polega na tym, że historycznie zdarzało się, że zacieśnienie financial conditions ... wymykało się spod kontroli i osiągało rozmiary niepożądane przez Fed (prowadzące do nadmiernego schłodzenia gospodarki), co z kolei skłaniało bank do ... złagodzenia polityki.
Reasumując, efekt uboczny zacieśniania warunków finansowych, które jest ewidentnie pochwalane przez Fed jako sposób na schłodzenie popytu w gospodarce i inflacji, to przecena ryzykownych aktywów, w tym akcji. Wygląda na to, że ten proces jeszcze nie dobiegł końca.
