Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Podaż złota

Według analityków jesteśmy krok od zmiany paradygmatu w finansach międzynarodowych. Złoto ma zastąpić obligacje skarbowe, pełniąc funkcję najważniejszego na świecie środka przechowywania wartości. 

 

  • Rok 2022 był najgorszy w historii dla obligacji w historii Stanów Zjednoczonych, co ma skutkować masowym odejściem inwestorów od Treasuries.
  • Roczny wzrost podaży złota na poziomie 1-2% ma pomóc skutecznie ograniczać manipulacje geopolityczne. 
  • Chiny, będące największym nabywcą kruszcu od 2021 r. pozbyły się 25% zapasów obligacji skarbowych, zwiększając ekspozycję na kruszec. 

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

Złoto receptą na przetrwanie trudnych czasów? 

Utrzymanie siły nabywczej w czasach podwyższonej inflacji i wysokich stóp procentowych nie jest proste. W przypadku wielu osób skutkowało to obniżaniem krzywej ryzyka do akcji, obligacji i innych inwestycji. Nikt nie ma jednak pewności, że inwestycje będą generować zwrot nadążający za inflacją. Osoba oszczędzająca stoi przed wyzwaniem nieustępowania kroku dynamice wzrostu cen oraz przekraczania podatku od zysków kapitałowych od nominalnego zysku. Wówczas utrzymana zostaje siła nabywcza. W czasie ery tzw. taniego pieniądza było to łatwiejsze. Gdy otoczenie gospodarcze zaczęło być mniej sprzyjające, inwestorzy mają coraz więcej wyzwań. 

Zobacz również: Notowania jednej z najważniejszych spółek na maksimum, jeszcze przed raportem

 

Z czego wynika przewaga złota nad obligacjami? 

W erze fiducjarnej to obligacje skarbowe stały się podstawowymi instrumentami oszczędnościowymi. Według Tylera Durdena analityka Zero Hedge wkrótce trend ten może ulec odwróceniu. Ekspert wskazuje, że 2022 r. był najgorszy dla obligacji w historii Stanów Zjednoczonych. Z tego powodu ludzie mają odchodzić od tego typu inwestycji, stawiając na złoto.

Reklama

Kapitał ma zostać na nowo zdeponowany w kruszcu, co ma stać się skuteczną ochroną przed dewaluacją. Już teraz mówi się o pewniejszej inwestycji, która jest niezależna politycznie Roczny wzrost podaży na poziomie 1-2% jest nieznaczny względem innych aktywów, co w teorii ma ograniczać możliwości wystąpienia manipulacji rynkowej. Gdy niemożliwe jest arbitralne zwiększenie zasobów w krótkim okresie, aktywo postrzegane jest jako odporniejsze na zawirowania światowe. 

Zobacz równieżCena ropy naftowej - najnowsze prognozy po cięciu wydobycia przez Arabię i Rosję

 

Podaż złota - ujęcie roczne 

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Gold.org 

 

Złoto zyskuje na znaczeniu! Nadchodzi nowa era? 

Reklama

W 2022 r. banki centralne na świecie kupiły ok. 37 mln uncji złota, co stanowi wieloletni rekord. We wspomnianym “najgorszym roku dla amerykańskich obligacji skarbowych” odnotowano największy wzrost zainteresowania kruszcem od 55 lat, co ma być kolejną przesłanką świadczącą o powrocie w kierunku metali. 

W 2023 r. banki centralne kupiły natomiast ok. 25% światowej produkcji złota. Największe zakupy dokonywane są przez Chiny. Od 2021 r. ChRL pozbyła się ponad 25% swoich ogromnych zapasów obligacji skarbowych. Od listopada 2022 r. nabyto 5 mln uncji złota za ok. 10 mld USD. 

 

Notowania XAU/USD - 5 lat 

 grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: TradingView 

Reklama

 

“Złoto jest najlepszą alternatywą dla Treasuries pod względem przechowywania wartości. Gdy popyt na obligacje skarbowe spada, popyt na złoto gwałtownie wzrośnie. Banki centralne i rządy są największymi indywidualnymi posiadaczami złota na świecie. Razem posiadają ponad 1,1 mld uncji złota z 6,8 mld uncji. A to tylko oficjalne liczby podawane przez rządy. Rzeczywiste zasoby złota mogą być znacznie wyższe, ponieważ rządy często nie mówią jasno o swoim złocie, które uważają za kluczową część swojego bezpieczeństwa ekonomicznego” - przekonuje ekspert Zero Hedge.  

Durden idzie o krok dalej i przytacza dziewięć przykładów świadczących o nadchodzącej erze złota. Wśród nich wspomina o fakcie, że rząd USA nie jest w stanie spłacić swojego długu, a ten będzie rósł w coraz szybszym tempie. Co więcej, cudzoziemcy nie kupują tak wielu obligacji skarbowych, a Waszyngton nie może pozwolić na dalszy wzrost stóp procentowych. Obecnie Fed jest jedynym nabywcą obligacji skarbowych, który zwiększa wzrost, co oznacza dewaluację waluty. Ekspert uważa, że rząd USA “użyje represji finansowych”, aby doprowadzić do kontrolowanej deprecjacji waluty, co może skutkować niekontrolowaną inflacją. Ludzie mają szukać alternatyw dla obligacji skarbowych, zwiększając ekspozycję na rynek złota. Gdy popyt na obligacje skarbowe spada, popyt na złoto gwałtownie wzrośnie.

“Jeżeli znowu nastąpi skok podaży pieniądza i inwestorzy zaczną się martwić, że drukujemy zbyt wiele tych małych kawałków papieru, w końcu zobaczymy długoterminowy trend w złocie i srebrze. Spodziewałbym się, że rajd potrwa trzy lata” - skomentował dla serwisu Kitco John LaForge, szef strategii aktywów realnych w Wells Fargo Investment Institute. 

Zobacz również: Zapomnij o inflacji, bo mamy już… deflację. Historyczne szczyty na malejących zyskach - to nie skończy się dobrze

Czytaj więcej