Na skróty:
- Wpływy do budżetu z tytułu podatku Belki były rekordowe w 20223 roku
- Kwota jest wyższa o niemal 50 proc. w porównaniu do 2022 roku i to mimo danych za 11 miesięcy (bez grudnia)
- Rosnące wpływy z podatku od zysków kapitałowych mogą zniechęcić resort finansów do wprowadzania ograniczeń w jego pobieraniu
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Ministerstwo Finansów opublikowało w środę dane na temat wpływów do budżetu z tytułu podatku od zysków kapitałowych za pierwsze jedenaście miesięcy ubiegłego roku. Kwota robi wrażenie nie tylko dlatego, że jest najwyższa w historii, i to mimo niepełnych danych (bez grudnia), ale również dlatego że przebiła dotychczasowy rekord z 2022 roku o niemal połowę. W okresie od stycznia do końca listopada 2023 roku łączne wpływy budżetowe z podatku Belki wyniosły aż 8,51 mld złotych, co oznacza wzrost o 48 proc. w porównaniu z całym 2022 rokiem, który wówczas wyznaczył nowy rekord wpływów z podatku od zysków kapitałowych.
Już teraz wiadomo, że łączna wysokość należnego podatek Belki będzie wyższa niż prognozowane wpływy z tego tytułu do budżetu - miała ona bowiem wynieść 8,378 mld złotych.
Kompletne dane za ubiegły rok, wraz z podziałem na źródła wpływów z podatku, będą znane dopiero w marcu, można jednak podejrzewać, że do nowego rekordu przyczyniły się przede wszystkim wpływy z podatku Belki odprowadzanego z lokat bankowych, czemu sprzyjały wysokie stopy procentowe i tym samym wyższe kwoty odsetek do opodatkowania. Nie bez znaczenia pozostaje również bardzo dobry ubiegły rok na warszawskiej giełdzie, który upłynął pod znakiem hossy i ponad 36 proc. wzrostu indeksu szerokiego rynku WIG.
Dla porównania, w całym 2022 roku wpływy z tytułu podatku Belki wyniosły 5,7852 mld złotych i wówczas wyznaczyły nowy historyczny rekord, przebijając wynik z 2021 roku o 38 proc.
Mimo tego, że dynamika wzrostu wpływów z podatku Belki w 2022 roku była imponująca, a sama kwota najwyższa w historii, to podatek od zysków kapitałowych stanowił zaledwie niecałe 8,5 proc. całkowitych wpływów z PIT, był więc marginalny z perspektywy budżetu.
W szerszej perspektywie podatek Belki odpowiadał za 1,14 proc. wszystkich dochodów do budżetu państwa w 2022 roku.
Czytaj również: Podatek Belki - minister zabiera głos w sprawie zmian
Informacje o rekordowych wpływach z tytułu podatku Belki w ubiegłym roku nie są specjalnym zaskoczeniem, ponieważ od co najmniej kilku miesięcy było wiadomo, że zeszłoroczny wynik będzie najwyższym w historii (w pierwszej połowie 2023 roku wpływy z podatku Belki wyniosły niecałe 5,4 mld PLN, wobec niecałych 5,8 mld PLN w całym 2022 r.).
W tym kontekście ciekawe są jednak zapowiedzi Ministerstwa Finansów dotyczące planowanych zmian, mających na celu obniżenie, a nawet częściowe zwolnienie z podatku Belki - czy w obliczu napiętego budżetu i regularnie rosnących wpływów z podatku wprowadzonego „na chwilę” ponad 20 lat temu resort finansów zdecyduje się na ograniczenie jednego ze źródeł dochodów do budżetu?
Czytaj również: Koniec samowolki w spółkach Skarbu Państwa! Jest zawiadomienie do prokuratury
Minister Finansów Andrzej Domański kilkanaście dni temu zapewniał, że: „Trwają prace w Ministerstwie Finansów. Tak jak mówiliśmy w kampanii wyborczej, chodzi o ograniczenie podatku Belki, stworzenie nowego systemu zachęt do oszczędzania, czy to na rachunkach bankowych, czy również do inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych. To musi być zrobione w sposób odpowiedzialny, tak, żeby banki, biura maklerskie były do tego procesu przygotowane. Będę o tym rozmawiał chociażby ze Związkiem Banków Polskich, aby takie rozwiązania wspólnie wdrożyć”. Projekt zmian w podatku Belki mamy poznać już w lutym.
A. Domański @Domanski_Andrz (MF): Trwają prace w Ministerstwie Finansów. (...) Chodzi o ograniczenie podatku Belki, stworzenie takiego nowego systemu zachęt do oszczędzania czy to na rachunkach bankowych, czy również do inwestowania na giełdzie papierów wartościowych.
— macroNEXT (@Macronextcom) January 23, 2024
Co ciekawe, nieco później Domański wspomniał również o „progach podatkowych” dla podatku od zysków kapitałowych, choć początkowa propozycja Koalicji Obywatelskiej zakładała preferencyjne częściowe zwolnienie z 19 proc. podatku Belki. Miało ono dotyczyć zysków z oszczędności i inwestycji do kwoty 100 000 PLN rocznie, ale tylko w przypadku instrumentów i produktów finansowych utrzymywanych dłużej niż 12 miesięcy. To zaś w praktyce oznaczałoby zwolnienie z opodatkowania większości oszczędzających i inwestorów indywidualnych.