Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

po ile dziś bitcoin

Podczas pierwszych dwóch dni notowań fundusze BTC ETF przyciągnęły sporo kapitału. Jednak notowania BTC/USD spadły od 11 stycznia o niemal 10%.

 

  • Ile pieniędzy napłynęło do funduszy BTC ETF w trakcie dwóch pierwszych sesji.
  • Jak zachował się w tym czasie kurs BTC/USD?
  • Które fundusze BTC ETF cieszą się największym powodzeniem.
  • Kto właściwie inwestuje w fundusze BTC ETF.

 

Fundusze BTC ETF odnotowały ponad 800 mln USD wpływów netto w debiutanckim tygodniu. Przypomnijmy, w środę amerykański nadzór SEC zatwierdził te podmioty, rozpoczęły one notowania w czwartek. Tymczasem właśnie od czwartku 11 listopada notowania BTC/USD spadły o niemal 10%. Uruchomienie funduszy wywołało więc reakcję „sell the news”, czyli „sprzedaj fakty”. Wcześniej, cena BTC rosła na plotkach („buy the rumor”).

Reklama

 

Zobacz także: ETF-y na bitcoina: tym razem to nie FAKE! Wiadomo kiedy wystartują

 

 

Reklama

 

Jakie były pierwsze dwa dni notowań BTC ETF

Dane rynkowe z pierwszych dwóch dni notowań, dotyczące funduszy inwestycyjnych ETF na bitcoina, potwierdziły teorie o zwiększonym popycie instytucjonalnym. Te podmioty zanotowały wpływy netto w wysokości ponad 800 mln USD, wolumen obrotu wyniósł 3,6 mld USD.

Analityk Bloomberg ETF Eric Balchunas podzielił się kilkoma spostrzeżeniami na temat imponujących wyników spotowych funduszy BTC ETF w ich debiutanckim tygodniu handlowym. Balchunas zauważył, że spośród 11 zatwierdzonych ETF-ów spot BTC, 9 odnotowało łączny napływ ponad 1,4 mld USD. Liderem jest IBIT firmy BlackRock, z szacowanym napływem aktywów w wysokości 497,7 mln USD, a tuż za nim FBTC firmy Fidelity, który może pochwalić się inwestycjami w wysokości około 422,3 mln USD.

 

Reklama

 

Spotowe ETF-y BTC Bitwise i ARK/21 Shares również odnotowały pozytywne wyniki, przyciągając odpowiednio 237,9 mln USD i 105,2 mln USD. Z drugiej strony, GBTC Grayscale został dotknięty dynamicznym odpływem środków w wysokości 579 mln USD w ciągu pierwszych dwóch dni handlu. Po zatwierdzeniu ETF-ów przez SEC w środę, inwestorzy mocno spieniężyli GBTC, który został niedawno przekształcony z funduszu zamkniętego w spot ETF, gdyż wyparowała premia, jaką oferował ten fundusz ponad rynkową cenę BTC.

"Ogólnie rzecz biorąc, napływy nie są tak duże, jak pierwotnie oczekiwano, ale być może dlatego, że część inwestorów mogła spodziewać się reakcji spadkowej w cenie. Tym samym wstrzymują się z zakupami, aż kurz opadnie, a chcący sprzedać bitcoiny z funduszu GBTC już to robią. To własnie zablokowani w tym fundszu, największym na świecie, inwestorzy zaczęli pozbywać się BTC, bo nie mogli tego zrobić wcześniej. Będąc na miejscu zarządzających aktywami, najlepiej poczekać na wyczyszczenie gorącej podaży oraz na lepszą cenę, niż wchodzić w paszczę niedźwiedzia" - komentuje dla FXMAG Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.

W przyszłym tygodniu sytuacja powinna się uspokoić na rynku bitcoina, uważa Kostecki. "Otoczenie makroekonomiczne może zacząć wpływać wręcz pozytywnie i niewykluczone, że BTC jeszcze w tym ruchu w górę ruszy w stronę 51-53 tys. USD" - prognozuje Kostecki.

 

Zobacz także: Finansowy gigant blokuje dostęp do funduszy BTC ETF

Reklama

 

W sumie w ciągu pierwszych dwóch dni istnienia amerykański rynek ETF Bitcoin spot odnotował imponujący napływ środków netto w wysokości 818,9 mln USD. Dane te prawdopodobnie ulegną znacznej poprawie w ciągu najbliższych kilku tygodni, ponieważ wolumen sprzedaży ostatecznie spadnie.

Balchunas zwrócił uwagę, że bitcoinowe ETF-y na tle ETF-ów z ekspozycją na S&P 500 oraz Nasdaq Composite wypadły pierwszego dnia notowań naprawdę nieźle:

 

Reklama

 

Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd., uważa, że rynek cryptos doświadczył pewnego rodzaju odkrycia kart, ponieważ łączna wartość aktywów zarządzanych przez nowe BTC ETF, wraz z istniejącymi już ETF-ami, stanowi jedynie 2,9% kapitalizacji całego rynku kryptowalut.

„Wydaje się, że oczekiwania były znacznie wyższe, co mogło skutkować natychmiastową korektą cen. Przyszłość ETF-ów na bitcoina zdaje się być postrzegana przez ekspertów podobnie, jak na innych rynkach. Nie spodziewamy się zatem rewolucyjnych zmian w krótkim okresie, ale długoterminowo ETF-y mogą mieć tendencję do zwiększania dostępności i demokratyzacji różnych instrumentów finansowych wśród inwestorów” – powiedział FXMAG Dróżdż.

 

Komu są potrzebne bitcoinowe ETF-y

Reklama

Dyrektor inwestycyjny Bitwise Asset Management Matt Hougan potwierdził w wywiadzie z CNBC, że Bitwise Bitcoin ETF, który oferuje najniższą wśród bitcoinowych ETF-ów opłatę w wysokości 0,2% aktywów rocznie, jest skierowany przede wszystkim do doradców finansowych i family office.

"Nasza oferta jest skierowana do zarejestrowanych doradców inwestycyjnych i ostatecznie obejmuje domy maklerskie, to rynek o wartości wielu bilionów dolarów" - powiedział Hougan, dodając, że doradcy coraz częściej zalecają alokację od 1% do 5% w BTC. "Wiemy, że są zainteresowani kryptowalutami i wiemy, że czekali na bitcoinowy ETF" – stwierdził.

W ankiecie przeprowadzonej niedawno wśród doradców finansowych we współpracy z VettaFi, platformą ETF opartą na danych, Bitwise ujawnił, iż 88% doradców zainteresowanych zakupem bitcoina czekało z tym do momentu zatwierdzenia ETF bitcoin spot. Wśród doradców, którzy już inwestują w kryptowaluty, duże alokacje (ponad 3% portfela) wzrosły ponad dwukrotnie do 47% w 2023 r. w porównaniu z rokiem poprzednim. "Dla zdecydowanej większości inwestorów tani bitcoinowy ETF będzie najłatwiejszym sposobem na przyjęcie ekspozycji na bitcoina" - powiedział Hougan.

Według danych platformy Robinhood, aż 81% wolumenu obrotu bitcoin ETF w pierwszym tygodniu miało miejsce na kontach indywidualnych, a reszta na kontach emerytalnych. Co ciekawe, badanie CFA Institute z 2022 r. wykazało, że 94% amerykańskich państwowych i lokalnych planów emerytalnych miało pewną ekspozycję na kryptowaluty. Nowe produkty pod postacią BTC ETF potencjalnie oferują większą legitymację i niższe koszty dla planów emerytalnych, które chcą zwiększyć alokację.

Przypomnijmy, że badania WisdomTree z 2019 roku potwierdzało, iż dodanie bitcoinów do portfela, który tradycyjnie składa się w 60% z akcji i 40% z obligacji, poprawiało znacząco profil ryzyka i stopę zwrotu. Fidelity z kolei ostrzega, że dodanie BTC do portfela wiąże się ze znacznym wzrostem zmienności, a bitcoin nie radził sobie nigdy dobrze jako zabezpieczenie przed inflacją.

Reklama

 

Zobacz również: Napompowany giełdowy lider Big-Tech będzie wciąż przewodził rewolucji AI

Czytaj więcej

Artykuły związane z po ile dziś bitcoin