Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

po co kontrola słowa w internecie

  • Organizacje praw człowieka, biznesowe, w tym Konfederacja Lewiatan, izby branżowe, wspólnie występują przeciw projektowi ustawy o ochronie wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych.
  • Mimo zmian w stosunku do pierwotnej wersji, projekt wciąż promuje mechanizm arbitralnej kontroli politycznej nad swobodą wypowiedzi w Internecie i pozostaje niezgodny z prawem Unii Europejskiej.

W styczniu br. Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało nową wersję projektu ustawy dotyczącego ochrony wolności słowa w internetowych serwisach społecznościowych. Powołanie Rady Wolności Słowa, choć w nieco zmienionej wersji, jest wciąż rozwiązaniem promowanym przez pomysłodawców regulacji. Nie spełnia ona – zdaniem autorów apelu – podstawowych warunków niezależności i transparentności działania. Co więcej, Rada będzie mogła podejmować decyzje na podstawie bardzo nieostrych i uznaniowych kryteriów.

Autorzy apelu do premiera Mateusza Morawieckiego nie widzą potrzeby powołania instytucji, która miałaby wpływ na moderację treści na platformach społecznościowych, a do której decyzji nie mogą mieć zaufania.

Propozycja Ministerstwa Sprawiedliwości, w swych podstawowych założeniach, jest niezgodna z procedowanym obecnie na poziomie UE projektem rozporządzenia - „Akt o usługach cyfrowych”. „Z uwagi na przewidziane w projekcie zasadnicze odstępstwa od standardów ochrony wolności słowa oraz zharmonizowanych europejskich ram prawnych z zakresu regulacji treści i wzmocnienie rynku usług cyfrowych w UE, nie jest możliwe stworzenie na bazie aktualnego projektu ustawy takich rozwiązań, które nie powodowałyby konfliktu z obecnie obowiązującymi i procedowanymi projektami regulacji unijnych” - czytamy w apelu.

- Autorzy apelu mają wątpliwości, czy projekt ustawy faktycznie zapewni użytkownikom wzmocnioną pozycję względem platform społecznościowych, usprawni i zapewni efektywność oraz prawidłowość decyzji moderacyjnych platform społecznościowych i faktycznie zagwarantuje w większym stopniu wolność słowa on-line – mówi dr Aleksandra Musielak, dyrektorka departamentu rynku cyfrowego Konfederacji Lewiatan.

Autorzy apelu występują do Premiera oraz innych kluczowych osób w Państwie z wnioskiem o zaprzestanie dalszych prac nad projektu ustawy.

Reklama

Apel podpisały: IAB Polska, Fundacja Panoptykon, Fundacja Moje Państwo, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Konfederacja Lewiatan, Krajowa Izba Gospodarcza, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Polska Izba Książki, Polska Izba Wydawców Prasy, Pracodawcy RP, Związek Cyfrowa Polska, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.

 

Czytaj więcej