Japonia opublikowała zaskakujące dane dotyczące PKB. Wyniki okazały się lepsze od prognoz, co wskazuje na pobudzenie gospodarcze po zdjęciu obostrzeń pandemicznych.
- Gospodarka Japonii odbija się bardziej niż oczekiwano, złagodzenie ograniczeń pandemicznych zwiększyło konsumpcję i inwestycje.
- Na dane z Azji pozytywnie reaguje indeks Nikkei 225, który osiąga wartości najwyższe od 2021 r.
- Kurs jena traci jednak względem dolara
Japonia zrywa ze stagnacją?
W I kw. PKB Japonii wzrosło o 1,6% r/r, wobec szacunków 0,8%. W ujęciu kwartalnym odnotowano wzrost na poziomie 0,4%. Boom gospodarczy związany jest głównie z sektorem turystyki. W Japonii rośnie nie tylko konsumpcja prywatna, ale również nakłady inwestycyjne. Eksport zwiększył się po raz pierwszy od sześciu kwartałów. Oczekuje się, że trzecia co do wielkości gospodarka świata rozwinie się w najszybszym tempie od trzech kwartałów dzięki silnym wydatkom w sektorze usług.
Jak wskazują analitycy ING, pozytywnym zaskoczeniem jest wzrost wydatków przedsiębiorstw o 0,9% względem -0,7% w IV kw. Jednocześnie utrzymuje się rekordowo wysoki wskaźnik PMI dla usług.
Zobacz także: Legendarny inwestor pozbywa się akcji chińskich i tajwańskich spółek
PKB Japonii
Źródło: ING
Indeks Nikkei 225 podskoczył o 0,9% do prawie 20-miesięcznego maksimum, kontynuując ostatnie wzrosty. Nikkei w ostatnich tygodniach odznacza się lepszymi notowaniami niż inne azjatyckie indeksy, głównie za sprawą dobrych wyników makroekonomicznych i gołębich sygnałów Banku Japonii. Według ekonomistów ING BoJ wstrzyma się z kolejnymi podwyżkami stóp do przyszłego roku.
Indeks Nikkei 225
Źródło: Investing.com
Po publikacji danych giełda w Tokio zaliczyła dobry początek dnia. Odnotowano szósty z rzędu tydzień wzrostu głównego indeksu. Benchmark po razy pierwszy od 2021 r. znajduje się w powyżej 3000.
Dobre wyniki z trzeciej co do wielkości gospodarki świata nie są jednak w stanie powstrzymać spadku jena. Ostatnie dyskusje dotyczące pułapu zadłużenia przyniosły nadzieję na unormowanie sytuacji, dlatego inwestorzy nie skłaniają ku jenowi jako bezpiecznej przystani. Według analityków UOB Group Lee Sue Ann i Queka Ser Leanga dodatkowe zyski na USD/JPY napotkają twardą barierę wokół 136,80 w krótkim horyzoncie czasowym.
Kurs USD/JPY
Źródło: TradingView
Hiromi Yamaoka, były urzędnik BoJ i szef Future Institute of Research w „Squawk Box” powiedział dla CNBC Asia, że kluczowym wyzwaniem dla Tokio jest zapewnienie stabilności cen. Obecnie najdroższe pozostają żywność oraz energia. Z tym stwierdzeniem zgadza się Bank Japonii, który w marcowym komunikacie prezentującym wyniki dotyczące inflacji zawarł wniosek dotyczący konieczności utrzymania stabilności cenowej w trzeciej co do wielkości gospodarki świata.
Zobacz także: Inflacja w tym azjatyckim kraju jest najwyższa od 40 lat! Co zrobi bank centralny?
Ranking and percentage change vs U.S. Dollar for the G10 FX Markets today. $USDJPY, $AUDUSD, $NZDUSD, #Forex pic.twitter.com/RW0TyMXMdt
— London Academy of Trading (@LATlondon) May 17, 2023
Japonia stabilnością przyciąga inwestorów
Słabsze odbicie w Chinach czy narastające napięcie pomiędzy głównymi światowymi gospodarkami - to tylko niektóre czynniki, które sprawiają, że rynek traci sentyment do Azji. Na tym tle zdecydowanie wyróżnia się Japonia, która zyskuje za sprawą większej stabilności i lepszych wyników. Tokio zyskuje na wojnie handlowej pomiędzy USA a Chinami, gdy inwestorzy rezygnują z ekspozycji na rozwijające się rynki.
Taką ścieżką podąża m.in. Warren Buffett, inwestując w japońskie spółki technologiczne.