Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

OZE Capital kurs akcji

Kontrowersyjna spółka z NewConnect poinformowała o podpisaniu umowy w sprawie opracowania systemu rozminowywania terenów Ukrainy, objętych działaniami wojennymi. Na pierwszy rzut oka wydaje się więc, że to naprawdę duża rzecz, szczególnie że kurs akcji natychmiast wzrósł o kilka procent. Raporty bieżące spółek z NewConnect trzeba jednak czytać wyjątkowo uważnie, aby nie wdepnąć… na minę.

 

Nie wdepnij na minę!

Notowana na rynku NewConnect spółka Sundargon pod koniec wtorkowej sesji opublikowała komunikat, w którym poinformowała o podpisaniu istotnej umowy. Jest ona dość niecodzienna, dotyczy bowiem  opracowania i produkcji systemu rozminowania humanitarnego obszarów Ukrainy objętych działaniami wojennymi. System ma opierać się na współpracy lądowych trałów, które będą wysyłane na pola minowe, z bezzałogowymi statkami powietrznymi (dronami).

Umowa stworzenia konsorcjum została podpisana pomiędzy spółkami zależnymi Sundargon (liderem konsorcjum została spółka Bizgate Aviation, która zajmuje się produkcją specjalistycznych dronów, oprócz tego w konsorcjum znalazła się spółka zależna RSY), a spółkami Techno Energy i Agro Steel, należącymi do innej spółki notowanej na NewConnect - OZE Capital

Zobacz także: Nadchodzi podatek od nadzwyczajnych zysków sektora bankowego

Reklama

 

Sundargon opublikował komunikat „z uwagi na potencjalny pozytywny wpływ na wynik finansowy grupy kapitałowej”. Co ciekawe, akcje tuż po publikacji informacji rosły nawet ponad 8%, powyżej 0,67 PLN. Podobnie jak akcje OZE Capital, które notowały niemal 9% wzrost.

Warto jednak wczytać się w opublikowany przez Sundargon raport ESPI. Nie wynika z niego bowiem, że spółka podpisała jakąkolwiek umowę na wykonanie systemu rozminowania obszarów Ukrainy, a jedynie, że jej spółki zależne utworzyły konsorcjum, w ramach którego taki system ma zostać opracowany.

Zobacz także: Spółka z GPW pokazała zaskakująco dobre wyniki sprzedaży. Kurs akcji wystrzelił w górę

 

Reklama

O tym, że ktokolwiek jest zainteresowany jego wykorzystaniem i podpisaniem umowy z konsorcjum spółek Sundargon i OZE Capital na razie nie ma jednak mowy.

Komunikat ten sam w sobie nie ma więc zbyt dużej wartości i jest przykładem tego jak spółki z NewConnect wykorzystują raporty bieżące ESPI/EBI do podtrzymywania zainteresowania ze strony spekulantów.

Dlatego też warto czytać raporty spółek ze szczególną uwagą, zwłaszcza jeśli nie do końca rozumiemy, co ukrywa się pod specyficznym językiem, w którym są pisane.

Zobacz także: Dywidendy 2023: wypłacają rosnącą dywidendę, a ceny akcji pną się w górę

 

Czytaj więcej