Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

orlen hezbollah

  • Na ten moment Orlen nieznacznie traci podczas dzisiejszej sesji.
  • Koncern osiągnął w 2023 r. przeszło 20,7 mld zł zysku netto.
  • Onet wypuścił w tekst, w którym naświetlił więcej informacji o aferze z utraconą ropą o wartości 1,6 mld zł.

 

Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo

 

Orlen otwiera tydzień ze stratą

Końcówką marca rozpoczął się rajd zwyżkowy na akcjach spółki PKN Orlen. Jej szczyt został osiągnięty 15 kwietnia. Wówczas kurs koncernu przekroczył próg 69 zł za akcję. Od tego momentu na kursie zaczęły pojawiać się korekty, które pojawiły się m.in. po wyborze nowego prezesa Ireneusza Fąfary, czy po odpisach na kwotę przeszło 1,6 mld zł za nigdy niedostarczoną ropę… W ostatnie dwa tygodnie notowań wycena spółki straciła -2,65%, a jej kurs waha się w przedziale od 66 do 68 zł.

 

 grafika numer 1 grafika numer 1
Źródło: stooq.pl
Reklama

 

Podczas dzisiejszej sesji Orlen kontynuuje serię spadkową. O godzinie 12:40 ich akcje tracą -0,34% względem piątkowego zamknięcia. Aktualnie za jedną akcje spółki zapłacimy 67,09 zł.

 

Zobacz również: Koniec eldorado na rynku nieruchomości? Nietypowy sygnał wieści kres hossy mieszkaniowej

 

Spółka inkasuje ponad 20 mln zysku netto za 2023 r.

W zeszłym tygodniu w czwartek płocki koncern Orlen udostępnił swoje wyniki finansowe za rok 2023. Z opublikowanych danych wynika, że spółka osiągnęła zysk netto, który przekroczył 20,7 mld złotych. Warto zaznaczyć, że oczyszczona EBITDA osiągnęła 42,24 mld zł, która została pomniejszona o odpisy wartości aktywów w wysokości 17,2 mld złotych. Tym samym jeszcze przed ich uwzględnieniem wyniosła EBITDA wyniosła 59,4 mld złotych. Nowy prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara, podczas konferencji prasowej skomentował fakt wystąpienia odpisów, tym, że podważyły „trafność decyzji podjętych przez poprzednie zarządy”.

 

Zobacz również: Upadł bank w USA! Czy powraca kryzys banków regionalnych

Reklama

 

Gdzie się podziało z 1,5 mld złotych? Nowe fakty wychodzą na jaw

W marcu na światło dzienne wypłynęła afera związana z ORLEN Trading Switzerland GmbH po tym jak spółka dokonała przedpłaty na paliwo z Wenezueli w wysokości 1,6 mld zł, po czym ropa… nigdy nie została dostarczona.  Sprawa po raz kolejny odżywa, a dzisiaj z rana dziennikarz śledczy Onetu Jacek Harłukowicz wrzucił w artykuł, w którym naświetlił patologię wokół spółki OTS. Okazuje się, że służby ostrzegały Daniela Obajtka przed potencjalnym ryzykiem defraudacji. W treści tajnej notatki nadanej do byłego prezesa Orlenu pisano: „Nie można wykluczyć, że projekt ma na celu wyprowadzenie środków z PKN Orlen, a tym samym istnieje wysokie ryzyko defraudacji”. Co ciekawe pomysłowi powołania spółki tradingowej sprzeciwiało się również Biuro Kontroli i Bezpieczeństwa (BKiB), czyli organ koncernu czuwający nad zabezpieczeniem jego interesów. Ocenili, że pochodzący z Libanu Samer A. jest powiązany z finansowano z Hezbollahem oraz był zamieszany w obrót ropą z Iranu, która była objęta sankcjami. Mimo to ostrzeżenia zostały zignorowane, a spółka powołana. Do sprawy na portalu X (dawnym Twitterze) odniósł się już premier Donald Tusk.

 

 

Co wywołało szybką odpowiedź Daniela Obajtka…

 

Reklama

 

Zobacz również: Niesamowita usługa bankowa – ser zabezpieczeniem pożyczki!

­­

 

 

 

Czytaj więcej