- Za co naliczała dodatkowe opłaty Vectra?
- Jakich nadużyć dokonywał operator?
- Ile może wynieść kara dla Vectry?
Vectra naliczała opłaty za inflację?
Vectra znalazła się pod lupą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes Tomasz Chróstny zarzuca operatorowi podwyższanie stawek abonamentowych, powołując się przy tym na trudniejsze warunki gospodarcze, w tym przypadku wyższą inflację.
Z nadesłanych przez klientów skarg wynika, że w listopadzie 2022 r. wprowadzono do umów kontrowersyjne klauzule, które dopuszczają zmiany wysokości opłat za usługi telekomunikacyjne w zależności od danej sytuacji gospodarczej. Daje to przestrzeń do jednostronnych nadużyć, warunkowanych m.in. dynamiką wzrostu cen w kraju. Co więcej, w umowie nie sprecyzowano jasno zmian, co może uniemożliwiać jej weryfikację.
Zobacz również: Afera na GPW - mPay na celowniku KNF! Rafał Zaorski w centrum wydarzeń
Dodatkowa opłata miesiąc po zawarciu umowy…
Klienci skarżyli się, że zaledwie miesiąc po podpisaniu umowy firma podwyższała cenę za usługę, która obowiązywała przez znaczną część okresu jej trwania. Należy zaznaczyć, że w momencie podpisywania dokumentów, klienci nie wiedzieli o jakiej sumie mowa, ani kiedy zacznie obowiązywać. W ten sposób miała powstawać asymetria informacyjna, co uniemożliwiało konsumentom podjęcie świadomej decyzji o wyborze najlepszego operatora.
“Ciekawe, że 3 tygodnie po podpisaniu umowy spółka uruchomiła klauzulę i podniosła ceny o wartość inflacji za rok 2022” - cytuje wypowiedź konsumenta UOKiK.
Inny zwraca uwagę, że nie sądził, iż “podwyżka może nastąpić z powodu wskaźnika inflacji w okresie, w którym ta umowa nie obowiązywała”.
Zobacz również: Ogromna kara od KNF dla inwestora indywidualnego! Nadzór pozostaje nieugięty
Do #UOKiK wpłynęły liczne skargi na klauzule Vectry pozwalające jej zmienić opłaty za usługi w zależności od sytuacji gospodarczej
— UOKiK (@UOKiKgovPL) January 31, 2024
Warunki umowy uprawniają Vectrę do zmian przy jakimkolwiek wzroście inflacji i nie przewidują ograniczeń co do zmiany cen tuż po zawarciu umowy pic.twitter.com/8wfaPq531I
“Klauzule inflacyjne, jeżeli mają być wprowadzane do umów, powinny zabezpieczać obie strony i nie mogą być wykorzystywane tylko na korzyść przedsiębiorców. Priorytetem jest także, aby konsumenci wiedzieli jakie są zasady świadczenia usług w ramach umowy terminowej i mieli świadomość, jaką cenę będą płacić. Przedsiębiorcy nie mogą w umowach terminowych jednostronnie zmieniać istotnych elementów trwającego zobowiązania” – skomentował Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Zobacz również: Notowania Budimex na historycznym szczycie i co dalej - pytamy analityków
UOKiK dodaje, że zmiany cen usługi w przypadku umowy zawieranej na czas nieokreślony zależą od konkretnych postanowień, które są potwierdzone przez jej zawarciem. Wówczas klienci muszą mieć możliwość ewentualnej rezygnacji, nie ponosząc przy tym dodatkowych kosztów. Umowy na czas określony nie mogą natomiast podlegać jednostronnym zmianom dokonywanym przez przedsiębiorcę w zakresie ich istotnych elementów, m.in. ceny.
Jeśli zarzuty się potwierdzą, Vectra będzie musiała zapłacić karę w wysokości do 10% obrotu.
