Z artykułu dowiesz się:
- jak wygląda krzywa dochodowości
- przed czym ostrzega krzywa dochodowości
- jakie niepokojące sygnały płyną z rynku obligacji skarbowych
Amerykański rynek obligacji straszy odwróconą krzywą rentowności
W USA od czerwca 2022 roku ma miejsce bardzo niepokojące zjawisko. Rentowności długoterminowych obligacji są niższe niż tych krótkoterminowych.
Wykres różnicy w rentownościach 10-letnich obligacji skarbowych oraz obligacji 2-letnich. Źródło: FRED
Taka sytuacja miała już wcześniej miejsce. Problem w tym, że oznaczała wchodzenie gospodarki w recesję. W 2019 roku 10 letnie obligacje zrównały się rentownością z 2 letnim. W 2006 roku na okres 12 miesięcy krzywa dochodowości odwróciła się. Podobnie było w 2000 i 1988 roku. Najdziwniejszym i najbardziej zmiennym z perspektywy obligacji był okres lat 1978 - 1982. Kiedy nastąpiło ostatnie odwrócenie się krzywej rentowności? W czerwcu 2022 roku i od tamtego czasu cały czas znajdujemy się w sytuacji, w której wyższe rentowności mają obligacje skarbowe 2 letnie.
Dlaczego krzywa dochodowości odwraca się?
Zmiany krzywej dochodowości to przede wszystkim efekt prowadzonej polityki monetarnej i oczekiwań dotyczących tego jak kształtować powinny się stopy procentowe. Przed pęknięciem bańki na rynku nieruchomości w USA w 2006 roku prowadzona była jastrzębia polityka monetarna, a rentowności osiągnęły pułap przekraczający 5%. Krzywa dochodowości odwróciła się tylko na chwilę. Dłużej krótkoterminowe obligacje osiągały lepsze rentowności niż 10 letnie w latach 80. Wtedy też pojawił się problem inflacji i FED rozpoczął działania, które miały stabilizować zmiany cen.
Nadchodzi recesja - prawdopodobieństwo wynosi 63%
Odwrócona krzywa dochodowości wykorzystywana jest jako narzędzie prognostyczne dla gospodarki. Na jej podstawie aktualnie szacuje się ponad 60% prawdopodobieństwo pojawianie się recesji w USA w grudniu 2024 roku.
Wykres prawdopodobieństwa pojawienia się recesji, na podstawie krzywej dochodowości
Takie sytuacje miały miejsce w latach 70 i latach 80 ubiegłego stulecia. Nawet w czasie bańki dotcomów, kryzysu na rynku subprime czy pandemii prawdopodobieństwo recesji nie było tak wysokie.
Czy recesja oznacza przeceny na rynku akcji?
Niekoniecznie. Historia pokazuje, że w okresach odwróconej krzywej dochodowości rynek akcji zachowywał się różnie, w odróżnieniu już od gospodarki, która wchodziła w turbulentny czas. To czego na rynku nie brakowało to zmienności, a to nie jest zła informacja z perspektywy inwestorów. O tym natomiast co może czekać rynek akcji przeczytasz w artykule „8 sygnałów świadczących o tym, że koniec hossy jest bliski. Nadchodzi krach?”.