Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

o co chodzi ze snapem

Technologiczna spółka Snap Inc. wczoraj wydała niepokojące oświadczenie, którego część została wysłana do amerykańskiej Komisji Giełd i Papierów Wartościowych . Spółka obniżyła kwartalne prognozy wzrostu i wskazała na pogarszające się makroekonomiczne tło jako przyczynę spowolnienia wzrostu. Głos w sprawie zabrał również dyrektor generalny Evan Spiegel. Czy sytuacja Snapchata zapowiada kolejną kaskadową wyprzedaż i pogorszenie sentymentu wśród spółek technologicznych podobnie jak miało to miejsce poprzednio z walorami Netflixa?

  • Prognoza wzrostu przychodów o 20-25% opublikowana przez Snapchat w kwietniu będzie musiała ulec obniżeniu i ponownej weryfikacji;
  • Firma poinformowała, że nie osiąganie wyznaczonych na kwartał celów w postaci wzrostu przychodów. CEO Evan Spiegel zamierza kontrolować wydatki w firmie, do końca 2022 roku zatrudni 500 nowych pracowników wobec 2000, w 2021 roku. Przedstawiony plan brzmi podobnie do publikowanego wcześniej przez spółki Meta Platforms i Twitter, które również w tym roku tną koszty;

Cytując wczorajsze oświadczenie spółki "Uważamy za prawdopodobne, że przychody i skorygowany zysk EBITDA będą niższe od dolnej granicy naszych prognoz na II kwartał 2022 r." oraz dyrektora generalnego Evana Spiegela "Pierwszy kwartał 2022 roku okazał się trudniejszy niż się spodziewaliśmy” oraz “Podczas gdy nasze przychody nadal rosną rok do roku, rosną one wolniej niż się spodziewaliśmy w tym czasie"

  • Według Evana Spiegela, Snapchat, który zajmuje się tworzeniem aplikacji zmaga się obecnie z niestandardowymi problemami: szalejącą inflacją i stopami procentowymi przez które ludzie ograniczają zakupy oraz nie korzystają tak chętnie z produktów ratalnych na zakup nowych telefonów, a także brakami w łańcuchu dostaw. Istotne są też zmiany w wewnętrznych regulacjach platformy m.in. Apple na iPhone'ach wprowadziło ochronę prywatności. W kontekście ograniczenia ilości konsumentów nie bez znaczenia jest też wojna na Ukrainie;
  • Rosnąca inflacja i stopy procentowe a także problemy w łańcuchach dostaw odbiły się szerokim echem na całym sektorze technologicznym, który od początku 2022 roku zalicza jedną z największych wyprzedaży w historii;
  • Snapchat notowany był przy bardzo wysokim na tle branży wskaźniku ceny do zysku (PE Ratio 49,4 vs 37,7 dla branży technologicznej) oraz ceny do wartości księgowej (PB Ratio 10,6). Spółka należy do tzw. spółek growth dla których skokowo rosnące przychody stanowiły usprawiedliwienie dla bardzo wysokich wycen. W kontekście komplikującej się sytuacji makroekonomicznej oraz zmian w polityce monetarnej ze spółek growth dosłownie ‘uchodzi powietrze’. Dlatego perspektywa ograniczonych zdolności do generowania przychodów wygląda szczególnie niepokojąco. Snapchat mimo dynamicznie rosnących przychodów wciąż nie należy do spółek rentownych, a notowanie z wysoką premią sprawia że potencjał do dalszych spadków wciąż istnieje;
  • Wskaźnik ceny do wartości księgowej dla Snapchata (10,6) jest wciąż ponad dwukrotnie wyższy od innych technologicznych spółek Meta Platforms (4,67) czy Netflixa (4,72)
  • Informacja podana przez Snapchat już rozlała się po rynku w efekcie czego tracą akcje firm internetowych czerpiących podobnie do Snapchata wpływy z reklam. W premarkercie spadają akcje Meta Platforms, Twittera i Google;
  • Jeśli akcje Snapchat otworzą się w okolicach 15 USD oznaczać to będzie blisko 80% spadek od szczytów cenowych. To potężna wyprzedaż, która miała miejsce w ciągu zaledwie 7 miesięcy. Spółka wciąż jednak posiada bazę 332 mln użytkowników aplikacji na całym świecie, którzy chętnie korzystają z jej usług i od końca 2021 roku pozyskała już blisko 13 milionów nowych użytkowników. Część agresywnych inwestorów długoterminowych może szukać okazji w tracących ostatnio spółkach growth jak Netflix czy Snapchat. Jednocześnie Spiegel przekazał, że: "Nadal jesteśmy podekscytowani długoterminowymi możliwościami rozwoju naszej działalności (...) Nasza społeczność nadal rośnie i nadal obserwujemy silne zaangażowanie w całym Snapchacie, a także nadal widzimy znaczące możliwości zwiększenia naszego średniego przychodu na użytkownika w perspektywie długoterminowej"
  • Sytuacja zmusza inwestorów do oceny realnego postępu biznesu i przychodów spółki w stosunku do okresu przed pandemią, gdy cena akcji oscylowała w okolicach 20 USD. Z kolei bardzo ograniczona reakcja branży tech może zapowiadać zbliżające się odreagowanie i potwierdzić wyprzedanie wśród spółek z sektora technologicznego. NASDAQ znajduje się już blisko 30% poniżej szczytów.

Akcje spółki Snap toną przed otwarciem rynku! - 1Akcje spółki Snap toną przed otwarciem rynku! - 1

Wykres akcji Snap SNAP.US, interwał D1. Spółka poruszała się w bardzo dynamicznym trendzie wzrostowym od początku wybuchu pandemii COVID. Zyskała blisko 1500% w szczycie od pandemicznego dołka, gdy ludzie spędzali więcej czasu w aplikacji i pozostawali w domach. Linia trendu została złamana po potężnej luce spadkowej w wyniku alarmującego, słabego raportu kwartalnego. Od tego czasu notowania poruszają się w dynamicznym trendzie spadkowym. Otwarcie w okolicach 15 USD może zachęcać byki do wejścia z powrotem w okolice 20 USD, gdzie cena znajdowała się przed wybuchem pandemii i dwukrotnie próbowała wejścia w te okolice, w 2019 roku. Z kolei spadki mogą trwać nawet do psychologicznej granicy 10 USD. Źródło: xStation5

 

Reklama

Nota prawna XTB

Czytaj więcej

Artykuły związane z o co chodzi ze snapem