Dzisiejszej nocy pojawił się najnowszy pakiet danych z gospodarki Japonii:
Sprzedaż detaliczna w lipcu (r/r): -2,8% (prognoza: -1,7%; poprzednio: 3,9%)
Produkcja przemysłowa w lipcu (m/m): 8,0% (prognoza: 5,8%; poprzednio: 1,9%)
Produkcja przemysłowa, prognoza na 1 miesiąc (sierpień) (m/m): 4.0% (poprzednio: 11,3%)
Produkcja przemysłowa, prognoza na 2 miesiące (wrzesień) (m/m): 1,9% (poprzednio: 3,4%)
Produkcja przemysłowa Japonii w przeszłości
Pandemia koronawirusa doprowadziła do załamania sprzedaży detalicznej w Japonii. Mieliśmy do czynienia z serią 3 miesięcy spadków tego wskaźnika. Najpierw w maju -3,7%, następnie w czerwcu -9,8% i w końcu w lipcu -8,9%. Na szczęście dzisiejsze dane to już znacząca poprawa sytuacji, ponieważ odczyt pokazał wzrost o +8,0%. Jako ciekawostkę, warto również dodać, iż tegoroczne spadki, nie są największą zapaścią w historii Japonii. Do znacznie gorszej sytuacji doszło w 2011 roku, kiedy to odnotowaliśmy -15,3%, a miesiąc później -15,5%. Kolejnym przykładem jest również kryzys z lat 2007-2009, gdzie aż przez 5 kolejnych miesięcy widzieliśmy spadki między -8%, a -10%.
Wykres 1: Produkcja przemysłowa w Japonii (od 2000 roku)
Nikkei- sytuacja na rynku akcji w Japonii
Japońskim inwestorom dopisywały dzisiaj dobre nastroje. Najważniejszy japoński indeks Nikkei zyskuje na wartości +1,33%, jednak warto dodać, że w pierwszym fragmencie notowań znajdował się on zdecydowanie wyżej. Nawet wtedy nie udało się zaatakować zeszłotygodniowego szczytu fali wzrostowej zapoczątkowanej w połowie marca.
Wykres 2: Indeks Nikkei (5 dni)