Srebro ma za sobą spektakularny rajd, który w ciągu 5 miesięcy dał już od dołka do szczytu 150% wzrostu. Czy to oznacza, że wielkimi krokami zbliża się czas korekty? Na wykresie pojawiło się coś przyjemnego dla niedźwiedzi.
Podwójny szczyt powinien ostudzić zapał kupujących
Przyglądając się dokładnie wykresowi srebra, dostrzeżemy potencjalną formację podwójnego szczytu. Oczywiście dopóki nie zostanie wyłamana linia szyi, to nie ma jeszcze sygnału sprzedaży zgodnie z analizą techniczną. Jednak nam zależy, aby być przygotowanym na wszystkie możliwe ewentualności, dlatego staramy się dostrzegać jak najszybciej potencjalne zagrożenia.
Wykres: Kurs srebra (1 miesiąc)
Czy spadki ceny srebra są pewne?
Jak dobrze wiemy, na rynkach finansowych nigdy nie ma pewności. Jest jedynie prawdopodobieństwo. Póki co mamy do czynienia na srebrze z ewidentnym trendem wzrostowym, dlatego dopóki broniony jest zielony prostokąt, dopóty byki mogą się czuć bezpiecznie. Ewentualne jego przełamanie może wywołać serię zleceń obronnych stop loss. Z kolei jeżeli kupującym uda się przełamać strefę oporową zaznaczoną na wykresie czerwonym prostokątem, wtedy otwarta będzie droga w kierunku 35 dolarów.
Kłopoty także na złocie
Warto mieć również na uwadze fakt, iż obecnie pojawiają się także kłopoty z kontynuacją wzrostów na złocie. Takie potwierdzenie słabości obu surowców powinno skłaniać inwestorów do zachowania zdecydowanie większej ostrożności, niż w poprzednich miesiącach.
