- Pandemia i trend pracy zdalnej drastycznie zmieniły rynek nieruchomości biurowych w Polsce
- Wskaźniki pustostanów są rekordowe
- Oprócz rynku, zmieniają się także same biura
Nieruchomości biurowe rekordowo puste
Wskaźnik pustostanów w wybudowanych już nieruchomościach biurowych w miastach regionalnych osiągnął rekordowy poziom.
Na koniec II kwartału 2024 roku ponad 40% biur w budynkach starszych niż 10 lat w miastach regionalnych w Polsce pozostawało niewynajętych, wynika z informacji przekazanych przez BNP Paribas Real Estate Poland w niedawnym raporcie.
Oczywiście, problem niewypełnionych biur jest większy w przypadku starszych nieruchomości. Starsze budynki biurowe, których wiek przekracza 10 lat, stanowią ponad połowę pustostanów. Powoduje to znaczny spadek wskaźnika zapełnienia biur w miastach regionalnych.
Spoglądając na ogólne dane dotyczące powierzchni biurowej, wskaźnik pustostanów w Polsce na koniec czerwca w ośmiu kluczowych miastach regionalnych wyniósł 17,7%. Jest to więcej o 1 punkt procentowy względem zeszłego roku, ale o 1 p.p. mniej niż 17,8% w I kwartale 2024 roku.
Według ekspertów banku, poziom dostępności powierzchni biurowej pozostanie wysoki w nadchodzących miesiącach. Ta nadwyżkowa niewynajęta powierzchnia będzie absorbowana przez najbliższe trzech do pięciu lat.
Dostępność powierzchni biurowej na wspomnianych ośmiu kluczowych rynkach nieruchomości miast regionalnych wyniosła ponad 1,19 mln metrów kwadratowych. Miasta, gdzie wskaźnik pustostanów jest największy to Łódź z 23,3%, Katowice z 20,8% oraz Kraków z 20,2%.
“Rosnąca popularność pracy hybrydowej spowodowała zmniejszenie powierzchni biurowej średnio o 25-30%. - stwierdziła Ewa Nicewicz, senior consultant w Office Agency w BNP Paribas Real Estate Poland.
Jednak spoglądając na dane nieco dokładniej, zakres spadku jest znacznie większy. Jak podał BNP Paribas Real Estate Poland, średnia powierzchnia najmu w miastach regionalnych w 2024 roku wyniesie około 950 m. kw. Tymczasem, w latach 2020-2021 było to przeciętnie 1700 m.kw. To zniżka o ponad 40%.
Biuro chce zmienić się w mieszkanie
“Biuro uległo radykalnej transformacji, stało się przestrzenią współpracy. Po pandemii przewidywano, że Polacy będą kupować większe mieszkania, aby mieć oddzielny pokój, który mogą wykorzystać jako domowe biuro” - stwierdziła Małgorzata Fibakiewicz, dyrektor BNP Paribas Real Estate Poland.
“Jednak przy obecnych cenach mieszkań niewielu pracowników może sobie pozwolić na większe domy. Podczas gdy biura domowe nie okazały się całkowitym sukcesem, przestrzenie biurowe przekształciły się i zaczynają przypominać prywatne mieszkania. Aby zachęcić pracowników do powrotu do biura, firmy coraz częściej nadają priorytet udogodnieniom wspierającym dobre samopoczucie pracowników” - dodała.
“Większość udogodnień koncentruje się na fizycznym lub psychicznym aspekcie dobrego samopoczucia i obejmuje pokoje ‘chillout’, dostęp do świeżego powietrza i ciche przestrzenie do refleksji, by wymienić tylko niektóre z nich. Ponadto pracownicy wracający do biura oczekują również dostępu do cateringu, fitnessu i opieki zdrowotnej w biurowcu, a także bezpłatnych posiłków” - zauważyła Małgorzata Fibakiewicz z BNP Paribas Real Estate Poland w raporcie “At a Glance: Regional Office Markets in Poland”.
Zobacz również: Rekordowo źle na rynku nieruchomości. Tak będzie w Polsce bez Kredytu na Start
Problem starzejących się nieruchomości biurowych
Im starszy budynek, tym trudniej znaleźć najemców. Obecnie, 37% nieruchomości biurowych na ośmiu kluczowych rynkach nieruchomości miast regionalnych ma więcej niż 10 lat. Te w wieku od 5 do 10 lat stanowią około 33%, a te młodsze niż 5 lat to prawie 30% całkowitych zasobów.
Rośnie podaż nowoczesnych, certyfikowanych i gotowych do spełniania ekologicznych norm nieruchomości biurowych. Niebawem, starsze biurowce będą musiały zostać odnowione. W przeciwnym razie będą narażone na ryzyko utraty najemców.
Czytaj również: Kredyt na Start w wersji USA. Po 100 tys. PLN na zakup mieszkania
