Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny z Konfederacji Lewiatan, w swoim komentarzu do danych GUS wskazuje na nadchodzące wyzwania związane z inflacją.
Jego zdaniem, choć obecne zmiany inflacyjne są mniej wyraźne, tendencja wzrostowa jest nieunikniona.
Przewiduje on, że pięcioprocentowa inflacja jest dopiero przed nami, a zbliżający się okres grzewczy, wraz ze wzrostem popytu na opał i gaz, może przyspieszyć wzrost cen.
Zielonka podkreśla, że największy wpływ na inflację w Polsce mają obecnie ceny usług, a nie produktów.
Mimo to, można dostrzec pozytywne sygnały, takie jak miesięczny spadek cen żywności i paliw. Jednak perspektywy na przyszłość są mniej optymistyczne.
"Pięcioprocentowa inflacja dopiero przed nami. (...) Obecnie zmiany inflacji będą mniej wyraźne, ale co istotne - wzrostowe" - ocenił w komentarzu do danych GUS ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.
"Co zatem ma się - według Ministerstwa Finansów - wydarzyć w 2025 r., że prognoza inflacji na przyszły rok została podniesiona z 4,1 proc. do 5 proc.? Ekonomicznie nic wielkiego. Ministerstwo Finansów potrzebowało prawdopodobnie uzasadnienia dla zmniejszenia deficytu (zwiększenie wpływów z VAT)" - ocenił ekspert.
>>> Czytaj też: Metro w Krakowie - ambitny i szybki plan. Będzie o połowę tańsze niż w Warszawie
Ekonomista zwraca również uwagę na prognozy Ministerstwa Finansów na 2025 rok, gdzie inflacja ma wzrosnąć do 5%. Zielonka sugeruje, że ta podwyższona prognoza może być wynikiem potrzeby uzasadnienia zmniejszenia deficytu budżetowego, co mogłoby wiązać się z większymi wpływami z VAT.
Podsumowanie: Pomimo obecnej stabilizacji, prognozy na przyszłość wskazują na możliwe wzrosty inflacji, które będą wynikały zarówno z czynników sezonowych, jak i strategicznych decyzji rządu. Jakie będą realne skutki tych zmian, pokaże nadchodzący rok.
>> zobacz także: Kontrowersje i spór o kredyt 0%. Tusk zabiera głos. Czy są realne szanse za start tego programu?
