Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Marcin Kiepas

Za nami czerwcowe posiedzenie FOMC, na którym pierwszy raz od lutego 2022 roku stopy procentowe w USA nie poszły w górę. Po zeszłorocznym rajdzie cenowym, kurs dolara systematycznie osłabia się w stosunku do większości walut już od ostatniego kwartału zeszłego roku. Co dalej z notowaniami amerykańskiej waluty? Czy Komitet Otwartego Rynku zakończył już cykl podwyżek stóp procentowych? Jak dolar będzie zachowywał się w stosunku do innych walut i czy jest szansa na dalsze umacnianie się polskiego złotego? Zapytaliśmy o to czołowych analityków walutowych!

Zobacz także: Czy największej gospodarce świata grozi bankructwo? Te dane zatrważają

 

Na skróty:

  • Analitycy walutowi są zgodni w kwestii tego, że osłabienie dolara może być kontynuowane w średnim terminie
  • Wg Marcina Kiepasa z polskiego oddziału brokera Tickmill, Fed już zakończył cykl podwyżek stóp w USA, ale na razie tego nie komunikuje, aby „nie psuć efektów” swoich dotychczasowych działań
  • Łukasz Klufczyński z InstaForex Polska uważa, że - mimo dotychczasowych spadków dolara - amerykańska waluta wciąż pozostaje przewartościowana
  • Dolar wciąż jest mocny wobec japońskiego jena, ale i to może się zmienić, gdy BoJ zacznie zacieśniać politykę monetarną, jak twierdzi Daniel Kostecki z CMC Markets Polska

 

Reklama

 

Marcin Kiepas, analityk Tickmill Polska: To już koniec podwyżek stóp w USA, dolar będzie słabł

W czerwcu Fed powstrzymał się od podwyżki stóp procentowych, ale jednocześnie z „wykresu kropkowego” wynika, że zamierza jeszcze wrócić do zaostrzania polityki monetarnej. Rynki finansowe przetrawiły tę informacje i średnio wierzą, że Fed dalej będzie podnosił stopy. Ja się z nimi zgadzam. Sądzę, że w maju Fed ostatecznie zakończył cykl podwyżek, ale nie może tego oficjalnie zakomunikować, żeby nie psuć efektów dotychczasowych podwyżek. Dlatego dalej pozostaje jastrzębi. A na pewno nie spodziewam się powrotu do podwyżek na lipcowym posiedzeniu. Wszystko wskazuje bowiem na to, że na 2 tygodnie przed tym posiedzeniem poznamy dane, które pokażą spadek inflacji CPI w USA poniżej 3,5 proc., a inflacja producentów (PPI) znajdzie się blisko zera lub nawet pojawi się deflacja. W takich warunkach lipcowa podwyżka byłaby trudna do wytłumaczenia.

Zakończenie przez Fed cyklu podwyżek będzie osłabiało dolara. Szczególnie, że jednocześnie podnoszenie stóp będzie kontynuowane w strefie euro czy Wielki Brytanii. Przyjmuje, że jeszcze w wakacje kurs EUR/USD przebije się powyżej strefy oporu 1,10-1,11 dolara. I dopiero tam rozpocznie się spadkowa korekta całego impulsu wzrostowego, zainicjowanego w pierwszych dniach czerwca.

Słabnący dolar na rynkach globalnych to będzie woda na młyn do dalszego spadku notowań USD/PLN. Oczekuję, że w wakacje dolar może spaść do 4,00-4,05 zł.

Czytaj także: Stopy procentowe w USA tym razem bez zmian! Kurs dolara mocno zyskuje

 

Łukasz Klufczyński, główny analityk InstaForex Polska: Dolar wciąż jest przewartościowany

Reklama

Na ten moment, jednym z głównych czynników który wpływa na dolara amerykańskiego jest euforia na rynkach akcji, która odbija się na walutach, a w takich okolicznościach dolar zwykle traci i dokładnie tak jest obecnie. 

Drugim czynnikiem jest rosnąca jastrzębia postawa pozostałych banków centralnych w przestrzeni G10. Prognozy inflacji i oczekiwane cykle zacieśniania polityki pieniężnej są generalnie korygowane wyżej, a w niektórych przypadkach bardziej agresywnie niż w USA. Obejmuje to niedawne niespodziewane podwyżki z Australii i Kanady, bardzo jastrzębie posiedzenie EBC oraz bardzo agresywne oczekiwania na podwyżki stóp procentowych Banku Anglii.

W związku z tym, długoterminowo - pomimo naprawdę solidnej przeceny od jesieni ubiegłego roku, dolar amerykański pozostaje lekko przewartościowany

Alternatywnie, spadkowa inflacja w USA, sprzedaż detaliczna i jastrzębia pauza ze strony Fed łączą się z pozytywnymi dla ryzyka wiadomościami z Chin, aby pobudzić byki na DXY (indeksie dolara).

Dodatkowo Jerome Powell powiedział na konferencji po czerwcowym posiedzeniu FOMC, że wszyscy członkowie FED widzą potrzebę podwyżki stóp. Mediana z dot-plot zdaje się sugerować dwa ruchy po 25 punktów baz., podczas kiedy rynek widzi tylko ruch w lipcu. Teoretycznie dobrym terminem na drugą podwyżkę stóp byłby wrzesień. Jeżeli rynki zaczną to wyceniać, mogą pojawić się argumenty za odbiciem dolara i być może jakąś korektą spadkową na giełdach. Patrząc na amerykańskie stopy procentowe i wyjątkowo odwróconą amerykańską krzywą rentowności, można założyć, że wszystkie czynniki są spełnione, aby dolar pozostał silny.

Reklama

Oczywiście kluczowe znaczenie będą miały dane, które zadecydują o tym, czy banki centralne będą musiały dłużej utrzymywać wyższe stopy procentowe, czy też będą mogły rozważać ich obniżki. To jest główne wyzwanie na drugą połowę roku - że dezinflacja w USA będzie bardziej widoczna przez pozostałą część tego roku i że mniej jastrzębi Fed pozwoli na wyprzedaż dolara.

Wracając do krótszej perspektywy, dolar może pozostać słaby w stosunku do większości walut z wyjątkiem japońskiego jena, pod warunkiem że Bank Japonii pozostanie zdecydowanie gołębi.

Sprawdź także: Konferencja Jerome Powella rozczarowująca dla gołębi. Notowania dolara amerykańskiego ostro w górę - to nie koniec podwyżek stóp w USA!

 

Daniel Kostecki, główny analityk CMC Markets Polska: Dolar wciąż mocny już tylko do jena, ale i to może ulec zmianie

Dolar zdaje się tracić i może tracić dalej do walut, w stosunku do których oczekuje się dalszych podwyżek stóp procentowych jak EUR, GBP, AUD, CAD czy NZD. Natomiast zyskuje, m.in. za sprawą carry trade, do japońskiego jena. Tu jednak kluczowa może być potencjalna interwencja Banku Japonii, aby dolar i w relacji do jena mógł zacząć tracić. Spośród głównych walut dolar może mieć przewagę w krótkoterminowych stopach procentowych, ale w dłuższym horyzoncie ta przewaga zdaje się maleć.

Sprawdź także: W Japonii zapadła decyzja dotycząca stóp procentowych. Gwałtowny ruch na jenie

Czytaj więcej