Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

lpp rosja

  • Hindenburg Research opublikował głośny raport, zajmując przy tym krótką pozycję. 
  • Aktywiści piszą, że LPP dalej działa w Rosji, wykorzystując kazachską spółkę zależną. 
  • Wiadomości te wywołały mocną przecenę na GPW. 

 

LPP musi zmierzyć się z poważnymi oskarżeniami 

Hindenburg Research przekazał informację o zajęciu krótkiej pozycji na akcjach LPP. Wszystko za sprawą raportu, który pokazuje, że wycofanie się z Rosji miało być pozorne. Polski gigant odzieżowy ma kontynuować działalność, wykorzystując zaopatrywanie rynku przez Kazachstan. 

"Uważamy, że LPP było w stanie opublikować te niezwykłe wyniki, ponieważ rzekome zbycie działalności w Rosji było całkowitą fikcją" - przekazano. 

 

Reklama

W trakcie piątkowej sesji akcje LPP tracą ok. 27%, WIG20 spada o niemal 1%.

Akcje LPP kosztują obecnie ok. 13.000 zł. Na czwartkowym zamknięciu trzeba było zapłacić za nie 17.830 zł.

 

Notowania LPP na tle indeksu WIG20 - 5 lat

 grafika numer 1 grafika numer 1

Reklama

Źródło: TradingView 

 

Zobacz również: Od sprzedaj do kupuj. “Postrzeganie CD Projektu przez inwestorów będzie się stopniowo poprawiać”

 

Dane pokazują, że firma rzekomo przekazała kazachskiej spółce zależnej towary o szacunkowej wartości ok. 755 mln USD. Co ciekawe, w tym kraju znajduje się zaledwie 1% sklepów stacjonarnych LPP. 

Reklama

Amerykańska firma specjalizująca się w badaniach rynkowych uważa, że działania zostały ukryte, wykorzystując do tego manipulacje księgowe. 

 

Zobacz również: Ogromny wzrost ceny docelowej spółki z GPW! Analitycy rekomendują KUPUJ

 

Sztuczna transakcja wycofania się?

"Firma opracowała złożoną sztuczną transakcję „wycofania się” z Rosji, aby kontynuować działalność w tym kraju pomimo wojny, próbując jednocześnie oszukać inwestorów i konsumentów" - komentuje Hindenburg Research.

Reklama

Przed wybuchem wojny Rosja była największym zagranicznym rynkiem LPP, znajdowały się tam 553 sklepy, co zapewniało ok. 19% przychodów. LPP miało odsprzedać swoje aktywa chińskiemu konsorcjum Re Trading jeszcze tego samego roku. Hindenburg pisze jednak, że wspomnianą "chińską spółką" ma być firma zarejestrowana w Dubaju o nazwie "Far East Services". Trudno dojść, kto jest właścicielem lub kto wchodzi w skład kadry kierowniczej. 

Z informacji zawartych w raporcie wynika, że sklepy w Rosji miały zostać ponownie otwarte zaledwie 1 dzień po podpisaniu umowy, a więc 37 dni przed finalizacją transakcji. Osoby powiązane z Hindenburg Research wcieliły się w role "tajemniczych klientów", badając asortyment LPP w rosyjskich sklepach. Co istotne, z analizy firmy wynika, że wzornictwo czy kolorystyka były podobne do kolekcji obecnej również w polskich butikach. 

Według aktywistów ostatecznym dowodem na działania LPP w Rosji są kody kreskowe na etykietach ubrań. Przy wykorzystaniu technik inżynierii wstecznej rzekomo okazały się odpowiadać polskiemu systemowi. 

 

Zobacz również: Gigantyczna spółka z Wall Street wchodzi w AI, Warren Buffett się cieszy!

Reklama

 

"Przypomnijmy: Hindenburg Research to aktywiści, którzy wcześniej zatopili negatywnymi raportami spółki Adani i Nikola, a także Tether i zmusili Muska do kupna Twittera" - piszą analitycy Blogów Bossa.

LPP jest właścicielem marek: Reserved, Mohito, Cropp, House i Sinsay.

 

 

Reklama

Pojawiła się również odpowiedź LPP. 

"Raport przygotowany przez Hindenburg Research jest elementem przygotowywanego od 5 miesięcy zorganizowanego ataku dezinformacyjnego obliczonego na spadek kursu akcji Grupy LPP. O sprawie poinformowaliśmy wcześniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Krajową Agencję Skarbową. Z tego, co ustaliliśmy, nie jesteśmy pierwszą firmą, która stała się obiektem zainteresowania wywiadowni. Wcześniej podobny proceder został przez Hindenburg wycelowany w spółkę Adani. Wiemy jednocześnie, że wywiadownia działa na zlecenie podmiotów trzecich. Nie można wykluczyć, że tego typu działania mogą być próbą przejęcia wpływów w spółce LPP. Grupa ma pełną kontrolę nad sytuacją. Wszelkie dodatkowe wiadomości będziemy przekazywać na bieżąco" - przekazano w komunikacie.

 

 

Po kilku godzinach pojawiło się uzupełnienie do oświadczenia, w którym zawarto istotny zapis:

Reklama

"Spółka od momentu zawarcia umowy sprzedaży udziałów w RE TRADING OOO informowała w Raportach finansowych dostępnych na stronie spółki https://www.lpp.com/relacje-inwestorskie/raporty/raporty-okresowe/, że w ramach umowy sprzedaży strony przewidziały okres przejściowy transakcji, w którym kupujący sukcesywnie przejmuje całkowitą samodzielność nad poszczególnymi obszarami działalności przedsiębiorstwa. Okres ten ustalono maksymalnie do 2026 roku" - przekazano. 

Czytaj więcej