Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kurs pary walutowej EUR/USD

Dane makro, szczególnie te dotyczące historii, czyli października albo jeszcze 3 kw. 2020 r. schodzą na zdecydowanie dalszy plan, bowiem rynek żyje bieżącymi informacjami i stara się jakoś umiejscowić ich znaczenie w wycenie aktywów. W zeszłym tygodniu dominowała faza risk-on – wraz z odbyciem się wyborów prezydenckich i zwycięstwem bardziej umiarkowanego J. Bidena inwestorzy zaczęli bardziej liczyć na wyciszenie wojny handlowej i wydajniejszą walkę z pandemią.

Euro zyskało na tym, ale i tak największymi beneficjentami były indeksy giełdowe. Na początku tego tygodnia nastroje podbudowała jeszcze informacja o bardzo obiecujących testach szczepionki na COVID-19 autorstwa Pfizera i BioNTechu. Eurodorolar chwilowo wspinał się powyżej poziomu 1,19 i technicznie miał drogę otwartą do 1,20. Obecnie jednak ciężko o przewidywalność – co do szczepionki pojawiły się wątpliwości jak szybko będzie ona wprowadzana, produkowana i dystrybuowana i jak realnie przełoży się to na zahamowanie pandemii. I wnioski są takie, że niekoniecznie tak szybko, tymczasem ilość zachorowań rośnie, szczególnie w USA, osiągając już 130 tys. dziennie. Także nastroje zataczają koło w rytm tego, które informacje bardziej się przebijają. A to już eurodolarowi tak nie sprzyja. Ciężko jest zaprognozować jakiś wyraźny trend – póki co bezpieczniej jest założyć konsolidację eurodolara w szerokim zakresie 1,17-1,20, a nawet 1,15-1,20.

Sporo zyskał też złoty, jednak dyskontowanie dobrych newsów zaczął już w zeszłym tygodniu, umacniając się o kilkanaście groszy. W tym tygodniu ruch już mocno się wypłaszczył. Jak wspominaliśmy, dane historyczne, czyli nieco wolniejsze odbicie PKB w III kw. w Polsce niż zakładano nie przekłada się na notowania złotego. Z kolei wczorajsze informacje o braku lockdownu całościowego polskiej gospodarki płynące z wystąpienia M. Morawieckiego także nie były zaskoczeniem i wynikały z powszechnie dostępnych danych o zachorowaniach. Ryzyko nie zniknęło, ale póki co jest odroczone. Natomiast to wszystko złoty zdyskontował już wcześniejszym ruchem i obecnie szuka równowagi przy 4,50 na parze EUR/PLN i 3,80 na USD/PLN.

 

Czytaj więcej