Dolar powinien stracić status bezpiecznej przystani, przed funtem brytyjskim trudne momenty, a na euro zobaczymy wysoką zmienność. Tymczasem co do polskiego złotego prognozy są podzielone.
Poprosiliśmy kilku najzacniejszych brokerów o prognozy dla głównych walut oraz złotego na rok 2023. Mieliśmy szczęście, że wypowiedzieli się dla nas najznamienitsi polscy analitycy rynku forex, którzy śledzą go od lat.
Poniżej prezentujemy ich prognozy, posegregowane wedle waluty, której dotyczą. Wygląda na to, że wiele się będzie działo na forex w 2023!
Zobacz również: Kalendarz makroekonomiczny (styczeń 2023): masz franki, funty, dolary i euro? Uważaj, szykuje się mocny początek roku!
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
USD (dolar amerykański)
Eryk Szmyd, analityk XTB: Amerykański dolar przestanie być postrzegany przez globalnych inwestorów jako bezpieczna przystań
„Dominacja dolara amerykańskiego w 2023 roku będzie zagrożona, ponieważ prawdopodobne jest, że zdecydowana większość cyklu podwyżek stóp procentowych Fed jest już za nami, a gospodarka amerykańska zaczyna zwalniać, czego jednym z efektów jest spadająca w ostatnim czasie inflacja. Warto jednak mieć na uwadze, że kolejne - prawdopodobnie jeszcze trzy - podwyżki stóp Fed mogą nieznacznie pomóc amerykańskiej walucie w I kw. 2023 roku, a większość analityków prognozuje recesyjny scenariusz dopiero w końcówce przyszłego roku. Wydaje się, jednak, że trzy uzupełniające się czynniki w postaci spadającej inflacji, powoli słabnącej gospodarki oraz pivotu Rezerwy Federalnej w końcówce przyszłego roku nałożą się na siebie, przez co amerykański dolar nie będzie postrzegany przez globalnych inwestorów jako bezpieczna przystań przez większą część 2023 roku, a przynajmniej ciężko będzie mu powtórzyć byczy scenariusz z 2022 roku. Możliwości wspierania amerykańskiej waluty przez Fed wydają się powoli wyczerpywać.”
Łukasz Wardyn, dyrektor Europa Wschodnia CMC Markets: Spekulanci tak łatwo nie odpuszczą dolarowi
„Spekulanci tak łatwo nie odpuszczą dolarowi. Ostatnie dwa miesiące ubiegłego roku mogą traktować jako bardzo silną korektę w stronę szerokiej strefy 1,03-1,06, a de facto jej istotne naruszenie. Nawet jeżeli na horyzoncie jest już wielce oczekiwany pivot FED-u to trudno wyobrazić sobie sytuację, że stopy procentowe będą spadały w USA, a jednocześnie rosły w strefie euro. Tym bardziej, że z poszczególnych gospodarek strefy euro docierają już wyraźne odczyty dezinflacyjne. Warto przypomnieć, że długoterminowy dominujący trend na EUR/USD jest spadkowy. Pierwsza połowa roku może być dobra dla spekulantów hołdującym zasadzie trend jest twoim przyjacielem i oczekujących spadków.”
Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl: Za kilkanaście miesięcy dolar będzie wart mniej, niż 4 zł
„W najbliższych miesiącach atutem USD znów może stawać się polityka Rezerwy Federalnej. Rynkowa wycena, zakładająca ledwie 50 pb. wzrostu stóp na trzech kolejnych posiedzeniach Fed, wydaje się zbyt niska. Członkowie FOMC wskazują zresztą na potrzebę zakończenia cyklu ze stopami wyraźnie powyżej 5 proc. (obecnie 3,75-4,00 proc.) i wykluczające obniżki stóp wcześniej, niż w 2024 r. Na koniec I kw. 2023 r. USD/PLN powinien kosztować nieco więcej, niż obecnie, ok. 4,50 zł. Wraz z poprawą kondycji gospodarek, zakończeniem cyklu podwyżek przez Fed i opanowaniem inflacji dolar może jednak osuwać się w dół. W optymistycznym scenariuszu za kilkanaście miesięcy będzie wart mniej, niż 4 zł.”
Zobacz również: Masz dolary? Bądź ostrożny, Chiny otwierają drzwi
Notowania USD Index
Źródło: TradingView
EUR (euro)
Eryk Szmyd, analityk XTB: Będzie wysoka zmienność, ale nie ma gwarancji umocnienia
„Waluta euro w 2023 roku może notować znaczną zmienność, ale umocnienie w relacji do dolara wciąż wydaje się zagrożone. Choć EBC wyraźnie zmienił ton na bardziej jastrzębi zaskakując analityków, europejska waluta może stanąć w obliczu głębszej, niż w USA, recesji oraz dalszej perspektywy kryzysu energetycznego. Ta zima dla europejskiej gospodarki prawdopodobnie okaże się bardziej łaskawa, niż wskazywały to najczarniejsze prognozy analityków, w czym należy szukać wytłumaczenia dla chwilowego potencjalnego umocnienia EUR w I kw. 2023 roku. Możemy jednak spodziewać się, że temat drożejącej energii i gazu wróci do Europy w II połowie przyszłego roku, gdy rynki zaczną wyceniać zbliżającą się zimę. Natomiast głębsza od oczekiwanej recesja może wymusić na EBC przestój w kolejnych podwyżkach stóp, mimo szalejącej inflacji, co zakwestionuje dalsze umocnienie europejskiej waluty.”
Zobacz również: Turystyczny raj przyjął euro. Jak na tym wyjdzie jego gospodarka?
Notowania EUR/USD
Źródło: TradingView
PLN (polski złoty)
Eryk Szmyd, analityk XTB: Wojna w Ukrainie nadal będzie dławiła potencjał złotego
„Jednym z kluczowych czynników dla polskiego złotego jest sytuacja geopolityczna i trwająca wojna w Ukrainie. Oceniając sytuację na podstawie aktualnych obserwacji oraz wypowiedzi polityków z Kremla możemy zakładać, że wojna w Ukrainie będzie kontynuowana w 2023 roku dławiąc potencjał polskiego złotego. Mimo restrykcyjnych podwyżek stóp przez RPP, poziom inflacji wciąż pokazuje, że były one niewystarczające, a przedwyborcza polityka fiskalna stojąca w opozycji do działań banku centralnego, w połączeniu z niższymi podwyżkami RPP - lub ich brakiem - może dodatkowo napędzić wzrost presji cenowej w polskiej gospodarce i ograniczyć potencjał wzrostowy złotego.”
Łukasz Wardyn, dyrektor Europa Wschodnia CMC Markets: Pod koniec I połowy 2023 dla złotego kluczowe mogą być sondaże wyborcze
„Pomimo spadków złotego w ubiegłym roku, uważam, że PLN pokazał siłę i obronił się. Rok 2022 to przecież zestaw wielce negatywnych czynników dla złotego, a większość z nich utrzyma się w tym roku. Jesteśmy sąsiadem zaatakowanego przez Rosję kraju, co przez pierwsze miesiące konfliktu mocno wpływało na ryzyko działania na złotym. Dzisiaj ten temat rynek już ignoruje, ale nie można wykluczyć krótkoterminowych szoków. W 2023 roku nadal będziemy doświadczać efektów dynamicznie rozwiniętej inflacji, nakręconej we wszystkich segmentach. Nowy rok zaczynamy z dalej wyjątkowo dużym dystansem pomiędzy poziomem głównej stopy procentowej, a inflacją konsumencką. W I kwartale tego roku wysokie poziomy inflacji mogą nas jeszcze nie raz zaskoczyć, zanim zaczniemy obserwować trwały i dynamiczny trend dezinflacyjny. Trudno być też optymistą co do poprawy w komunikacji NBP. Perspektywa na uruchomienie środków z KPO dla Polski jest nadal bardzo niepewna. Technicznie USD/PLN i EUR/PLN wyznaczyły mocne wsparcia i najbliższy czas dla złotego może być trudny. Pod koniec I połowy tego roku dla złotego kluczowe mogą być sondaże wyborcze. Rynek może spekulować, że wygrana opozycji to wyższe realne stopy procentowe, a wygrana obecnego obozu rządzącego to nawet szansa na symboliczne obniżki.”
Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl: Złoty powinien stać się beneficjentem napływu kapitału na rynki wschodzące
„Tendencja wzrostu wartości złotego ma szansę utrzymać się także w 2023 r., ale jego pierwsza część może przynieść wyhamowanie. Dopiero w drugiej części roku - gdy szczyty inflacji bezdyskusyjnie będą już za nami, a światowa gospodarka może zacząć przyspieszać - złoty powinien stać się beneficjentem napływu kapitału na rynki wschodzące. Spodziewamy się, że na koniec marca euro kosztować będzie ok. 4,70 zł. Wydaje się, że kurs może przezimować na tych pułapach. W kolejnych kwartałach EUR/PLN może osuwać się w kierunku 4,40 zł i tym samym wrócić do najniższych stanów po wybuchu pandemii koronawirusa.”
Zobacz również: Złoty spadnie, bo stopy w Polsce w 2023 wejdą na dwucyfrowy poziom!
JPY (jen japoński)
Eryk Szmyd, analityk XTB: Poziom wyprzedania jena wróży jego umocnienie
„Jen japoński na przestrzeni 2022 roku został masowo wyprzedawany i był obiektem spekulacji wśród funduszy hedgingowych grających na spadki. Japoński bank centralny utrzymywał swoje luźne nastawienie do polityki makro, co zmieniło się w pewien sposób pod koniec roku. BoJ zmodyfikował nieco swoją politykę dotyczącą kontroli rentowności, która zasadniczo podniosła rynkowe stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Poziom wyprzedania jena - w połączeniu ze zwrotem w dynamice wzrostów dolara oraz pierwszymi oznakami możliwej zmiany retoryki BoJ - może w przyszłym roku wzmocnić japońską walutę. Z drugiej strony nie jest jasne, czy BoJ utrzyma bardziej jastrzębią narrację, co mogłoby poważnie zagrozić umocnieniu jena.”
Łukasz Wardyn, dyrektor Europa Wschodnia CMC Markets: Kłopoty jena powrócą
„Bank Japonii stoi przy swojej polityce, która nie jest korzystna dla jena. Na razie jen rośnie w kierunku długoterminowej linii trendu i można oczekiwać kontynuacji wzrostów. Na poszczególnych parach do jena również widać sporo miejsca do korzystnego ruchu. Jednak w całym roku trudno być optymistą i można założyć, że po nieudanych testach oporów na indeksie jena, kłopoty tej waluty powrócą.”
Grzegorz Dróżdż, młodszy analityk Conotoxia (Cinkciarz.pl): Drastyczne umocnienie JPY na horyzoncie
„W grudniu Bank Japonii niespodziewanie podniósł limit maksymalnego oprocentowania dla krajowych obligacji 10-letnich (do 0,5%). Doprowadziło to m.in. do umocnienia się jena w relacji do dolara i spadków kursu USD/JPY o 3%. Wydaje się, że przebicie tego poziomu może doprowadzić do drastycznego umocnienia japońskiej waluty, co już prognozują niektóre światowe fundusze. Obecnie 1 USD jest wart około 131 jenów. W 2023 r. kurs USD/JPY może zmierzać w stronę 110, o ile bank centralny Japonii będzie podnosił stopy procentowe. Przypomnijmy, że od 2008 r. utrzymują się one na poziomie 0%, co wiąże się m.in. z długiem państwa. Obecne zadłużenie Japonii względem PKB wynosi aż 266% i jest pod tym względem największe na świecie. Dla porównania dług Polski sięga 46% PKB.”
Zobacz również: Walutowa apokalipsa! Kursy jena (JPY), liry (TRY) i polskiego złotego (PLN) szurają po dnie
Notowania USD/JPY
Źródło: TradingView
CHF (frank szwajcarski)
Eryk Szmyd, analityk XTB: W 2023 roku CHF będzie jedną z lepiej radzących sobie europejskich walut
„Ponieważ inflacja w Szwajcarii pozostaje na zdecydowanie niższych poziomach wobec innych państw europejskich, SNB zachowawczo podnosił stopy w 2022 roku. Stopa referencyjna banku szwajcarskiego wyniosła w 2022 100 pb, blisko 4,5-raza mniej od stopy Fed i prawie 6,75-krotnie mniej od stopy RPP. Wydaje się, że w 2023 roku SNB wciąż będzie kontynuował działania na rynku walutowym mające wzmocnić szwajcarską walutę poprzez sprzedaż walut obcych. Inflacja w Szwajcarii, na koniec 2022 roku wyniesie 2,9%, a w kolejnych latach SNB prognozuje jej spadek nawet poniżej 2% w 2024 roku. Jednocześnie SNB zachowa czujność ponieważ ryzyko wyższej presji cenowej istnieje i pośrednio związane jest z globalną sytuacją gospodarczą. Bank zasygnalizował już, że jest gotowy do kolejnych podwyżek stóp, jeśli dostrzeże taką potrzebę. Są to wyniki o których wiele europejskich gospodarek może obecnie pomarzyć. Szwajcaria jest co do zasady krajem neutralnym, a SNB jest gotowy, by wspierać franka. Możemy zakładać więc, że w 2023 roku CHF będzie jedną z lepiej radzących sobie europejskich walut, nominalnie w 2022 roku frank szwajcarski umocnił się o 4%.”
Łukasz Wardyn, dyrektor Europa Wschodnia CMC Markets: Rosną szanse na osłabienie się franka
„Indeks franka po ustanowieniu szczytu obecnego długoterminowego trendu wzrostowego we wrześniu tego roku przebywa w korekcie. Pod koniec roku nie udało się poprawić lokalnego maksimum z listopada. Rosną więc szanse na osłabienie się franka i kontynuowanie korekty spadkowej. Tym bardziej, że rynek może akceptować nieznacznie większe ryzyko. Dodatkowo, inwestycja w bezpieczne papiery w CHF nadal zapewnia relatywnie niskie kupony.”
Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl: Metamorfoza SNB będzie wzmacniać franka
„W 2022 r. frank cieszący się renomą tzw. bezpiecznej przystani przyciągał kapitał w miarę narastania strachu i niepewności. Siła CHF miała jednak także drugie dno. W gronie najważniejszych władz monetarnych nie ma drugich, które przeszłyby tak wielką metamorfozę, jak Szwajcarski Bank Narodowy. W Szwajcarii po latach porzucono ujemne stopy procentowe i koszt pieniądza wzrósł o 175 pb. Ten zwrot o 180 stopni, połączony z głębokim spowolnieniem światowej gospodarki, powinien przełożyć się na utrzymanie siły franka. Spodziewamy się, że jeszcze na koniec I kw. 2023 r. kurs CHF/PLN powinien być blisko 4,80 i dopiero pod koniec 2023 r. zadomowi się poniżej 4,50.”
Zobacz również: TA waluta może załamać się w 2023 roku. I wyjdzie to wszystkim na dobre…
Notowania CHF/PLN
Źródło: TradingView
GBP (funt brytyjski)
Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl: Słabość wzrostu gospodarczego będzie źródłem presji na funta
„Jeśli hierarchia głównych walut ma być dyktowana przez dynamikę PKB poszczególnych gospodarek, może to oznaczać tarapaty dla funta. W 2022 r. brytyjska waluta przeszła przez bezprecedensowe załamanie i historyczny krach, gdy premier Liz Truss forsowała nieprzystające do współczesnych realiów plany cięć podatkowych i luzowania fiskalnego. Po jej dymisji i dzięki poprawie nastrojów na światowych rynkach, funt ruszył jak z kopyta do odrabiania strat. Wielka Brytania ma najgorsze perspektywy w gronie największych gospodarek świata. Recesja na Wyspach będzie długa i głęboka, a powrót do dodatniej dynamiki PKB może nastąpić dopiero w 2025 r. Bank Anglii podniósł stopy procentowe do 3,5%, czyli najwyżej od 14 lat. Słabość wzrostu gospodarczego będzie rzutować na niechęć do dalszych podwyżek i stanie się też źródłem presji na walutę. W rezultacie spodziewamy się, że funt nie zyska zbyt wiele względem dolara i okaże się słabszy od euro. Przełożyć się to powinno na spadek GBP/PLN poniżej 5,0 jeszcze w 2023 r.”
Zobacz również: „Nie ma prawie żadnych wątpliwości, że funt będzie dalej spadał”
Notowania GBP/PLN
Źródło: TradingView
*********
Kursy walut NBP (04.01.2023 r.): sprawdź komentarz
bieżące kursy średnie walut obcych w złotych określonych w § 2 pkt 1 i 2 uchwały Nr 51/2002 Zarządu Narodowego Banku Polskiego z dnia 23 września 2002 r. w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut obcych (Dz. Urz. NBP z 2022 r. poz. 10):
Tabela nr 004/A/NBP/2023 z dnia 2023-01-05
Nazwa waluty | Kod waluty | Kurs średni |
---|---|---|
bat (Tajlandia) | 1 THB | 0,1295 |
dolar amerykański | 1 USD | 4,3970 |
dolar australijski | 1 AUD | 3,0008 |
dolar Hongkongu | 1 HKD | 0,5629 |
dolar kanadyjski | 1 CAD | 3,2555 |
dolar nowozelandzki | 1 NZD | 2,7613 |
dolar singapurski | 1 SGD | 3,2831 |
euro | 1 EUR | 4,6709 |
forint (Węgry) | 100 HUF | 1,1809 |
frank szwajcarski | 1 CHF | 4,7437 |
funt szterling | 1 GBP | 5,2892 |
hrywna (Ukraina)*) | 1 UAH | 0,1258 |
jen (Japonia) | 100 JPY | 3,3172 |
korona czeska | 1 CZK | 0,1946 |
korona duńska | 1 DKK | 0,6280 |
korona islandzka | 100 ISK | 3,0790 |
korona norweska | 1 NOK | 0,4370 |
korona szwedzka | 1 SEK | 0,4182 |
lej rumuński | 1 RON | 0,9480 |
lew (Bułgaria) | 1 BGN | 2,3882 |
lira turecka | 1 TRY | 0,2344 |
nowy izraelski szekel | 1 ILS | 1,2476 |
peso chilijskie | 100 CLP | 0,5140 |
peso filipińskie | 1 PHP | 0,0788 |
peso meksykańskie | 1 MXN | 0,2273 |
rand (Republika Południowej Afryki) | 1 ZAR | 0,2590 |
real (Brazylia) | 1 BRL | 0,8095 |
ringgit (Malezja) | 1 MYR | 1,0020 |
rupia indonezyjska | 10000 IDR | 2,8172 |
rupia indyjska | 100 INR | 5,3266 |
won południowokoreański | 100 KRW | 0,3463 |
yuan renminbi (Chiny) | 1 CNY | 0,6397 |
SDR (MFW) | 1 XDR | 5,8821 |
*) kurs UAH z dnia 29.07.2022 r.