Kurs kukurydzy od dłuższego czasu oscyluje wokół ceny 780 centów. Tym samym powstało tutaj ważne wsparcie, a być może takie, które zadecyduje o długoterminowej przyszłości tego instrumentu. Wynika to ze struktury zaznaczonej czerwonymi liniami. Tworzą one rodzaj krzyża jako konsekwencja utworzenia nowego szczytu z końcem kwietnia i nowego dołka dziesięć dni wcześniej. Można to niestety interpretować dwojako.
Powstanie nowego dołka to załamanie dotychczasowej struktury trendu wzrostowego. Może to zaowocować utworzeniem nowego trendu, a przynajmniej korekty wyższego rzędu.
W teorii fal Elliotta opisane są cztery rodzaje korekt. Jedna z nich nosi nazwę „nieregularna” i dobrze wpisuje się w kształt powstałego krzyża. Interpretując to w ten sposób, należy założyć, że cena 780 centów jest wsparciem i początkiem kolejnego impulsu wzrostowego.
Jak widać, analiza techniczna nie zawsze jest jednoznaczna, a znajomość jej całości czasem może przeszkadzać, a nie pomagać analitykowi. Zdrowe podejście sugeruje wstrzemięźliwość i bierną obserwację z boku rozwoju sytuacji.
Patrząc na wskaźnik MACD trudno nie zauważyć słabości popytu, co wynika z rozbudowania w czasie aktualnej struktury. Można to powiązać z zieloną strefą 840 centów, czyli najwyższymi w historii notowaniami tego towaru. Skoro już jest tak drogo, to rośnie presja na zakończenie sekwencji korekt opisanych poszczególnymi liczbami. W takim przypadku po przełamaniu żółtego wsparcia warto zwrócić uwagę na poziom 730 centów.
Kontynuacja trendu i przełamanie zielonego oporu sprawi, że CORN wejdzie w obszary nienotowane, tym samym wskazanie końca kolejnego impulsu wzrostowego jest niemal niemożliwe.
