Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kryzys w Japonii

Japoński jen jest na najniższym poziomie od roku w stosunku do dolara amerykańskiego. To poważne obciążenie dla całej gospodarki. 

 

  • Para JPY/USD spadła do najniższego poziomu od jesieni. 
  • W ciągu roku jen stracił do dolara ok. 10%. 
  • Słaby trend na jenie ma utrzymać się w nadchodzących miesiącach, a bank centralny jest powściągliwy, jeśli chodzi o potencjalną interwencję.  

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

 

Jen osłabia się względem dolara amerykańskiego 

Władze Japonii utrzymują, że stale monitorują sytuację na rynku walutowym. Niemniej, istotna rozbieżność w polityce finansowej Tokio i Waszyngtonu pogrąża jena. Dolar pozostający na tak wysokim poziomie wywiera silną presję na japońskie firmy, w szczególności zajmujące się importem. 

Prezes Banku Japonii, Kazuo Ueda, na konferencjach banku centralnego zajmuje neutralne stanowisko w sprawie spadku waluty, nazywając go „pozytywnym dla niektórych sektorów, ale negatywnym dla innych”. 

Reklama

Istnieje pogląd, że Tokio akceptuje na razie słabszego jena, gdyż zwiększa on zapasy. Niemniej obciążenie kosztowe jest poważnym wyzwaniem dla gospodarki

Według ankiety Teikoku Databank japońscy przedsiębiorcy spodziewają się, że dolar wyniesie średnio 127,61 jena w roku podatkowym 2023. 

 

Notowania JPY/PLN - 5 lat  

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: TradingView 

Reklama

 

Według analityków słaby trend na jenie ma utrzymać się do momentu, gdy rynki zaczną oczekiwać, że Rezerwa Federalna USA i Europejski Bank Centralny zatrzymają cykl podwyżek stóp procentowych. 

Zobacz również: Spadek o 98% w mniej niż dwa lata! Jedno z największych rozczarowań o ogromnych niegdyś ambicjach

 

Z czego wynika spadek jena?

Niskie rentowności Japonii sprawiły, że waluta ta stała się łatwym celem dla transakcji krótkiej sprzedaży i finansowania transakcji. Co więcej, rosnąca różnica w stopach procentowych między Japonią i USA prowadzi do przedłużającej się słabości JPY.

Jesienią minionego roku na rynku miała miejsce ostatnia interwencja, gdy dolar wzrósł powyżej poziomu 145 jenów. Przedstawiciele japońskiego ministerstwa finansów podjęli wówczas decyzję o zakupie JPY, a tym samym osłabieniu dolara do 140. 

“Brak werbalnej interwencji do tej pory sugeruje, że poziom cierpliwości japońskich władz mógł wzrosnąć po ostatniej korekcie polityki pieniężnej i trendach dezinflacyjnych w Stanach Zjednoczonych” - skomentował Charu Chanana, strateg rynkowy w Saxo Markets. 

Zobacz również: Na tym rynku inwestorzy tracą fortuny i nie zapowiada się na jakiekolwiek zmiany

Reklama

 

Aktualnie na rynku dominują krótkie pozycje w jenach o wartości ok. 7,25 mld USD. Oznacza to spadek o ⅓ w stosunku do szczytu, który miał miejsce 14 miesięcy temu. 

To nie jest dobry okres dla głównych walut azjatyckich. Osłabił się także chiński juan, wyrażając obawy przed gorszymi perspektywami dla gospodarki Państwa Środka. 

“Rynki Azji i Pacyfiku (APAC) notowane są pod presją wynikająca z trwającą niepewnością wokół aktywności gospodarczej w Chinach oraz obawami o niewypłacalność części sektora deweloperskiego” - przypominają analitycy XTB w porannej odprawie.  

“Na razie oczekuje się, że jen pozostanie na obecnych poziomach w stosunku do pozostałych dwóch (euro i dolara) i dopiero w październiku lub później zobaczymy odwrócenie trendu i jen wzrośnie” - prognozuje Koji Fukaya, pracownik firmy konsultingowej Market Risk Advisory Co. 

Zobacz również: Niedawno te spółki były żyłą złota! Teraz ich notowania idą na łeb, a to może być tylko początek problemów

Czytaj więcej