Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kryzys opieka medyczna

 

Oprócz braku kierowców, coraz bardziej dotkliwy w UK staje się brak personelu medycznego. Problem dotyczy szczególnie pacjentów, którzy potrzebują opieki pielęgniarskiej przy codziennych czynnościach – donosi tygodnik brytyjski „The Observer”.

 

„Zwykle rekrutujemy ponad 100 pielęgniarek rocznie. Teraz to tylko około 50.” – powiedział Peter Henry z organizacji zapewniającej usługi pielęgniarskie osobom cierpiących na choroby kręgosłupa. Od lipca br. sytuacja dramatycznie się nasiliła, a P. Henry wiąże to z końcem okresu składania wniosków o tzw. zasiedlenie. Program ma na celu przyznanie zamieszkującym wyspy brytyjskie obywatelom UE niemal takich samych praw, jakie posiadali przed wystąpieniem kraju z Unii.

Reklama

Według danych organizacji, duży odsetek personelu pielęgniarskiego zatrudnionego w branży opieki nad niepełnosprawnymi, pochodzi z zagranicy.


Jeśli teoria P. Henry’ego jest prawdzia, przyczyna „kryzysu w służbie zdrowia” jest zbieżna z główną przyczyną eskalacji niedawnego kryzysu paliwowego. (Warto podkręslić wyrażenie: „główną”, ponieważ za równie istotny powód uważa się słabe warunki pracy kierowców).

Organizacja „Disable People Against Cuts” już kilka miesięcy temu wzywała rząd do wprowadzenia bardziej elastycznych przepisów imigracyjnych dla branży. Choć brak jeszcze konkretnych decyzji w tej sprawie, rząd brytyjski jak dotąd nie zanegował oficjalnie tego postulatu.

Czego możemy się nauczyć z kryzysu paliwowego?

Do tej pory rządzący nie są jednak nader sprawni w likwidowaniu niedoborów w kapitale ludzkim. Pozostając w temacie wspomnianego kryzysu w transporcie: pomimo tego, że stworzono tymczasowe wizy pracownicze, przyspieszono proces wydawania licencji, wydłużono czas pracy kierowców i zaangażowano pomoc wojskową, w Wielkiej Brytanii wciąż brakuje około 4000 kierowców samych autobusów. Sytuacja w branży paliwowej zmienia się dynamicznie, ze względu na podwyżki płac, natomiast początkiem października stowarzyszenie brytyjskich przewoźników (Road Haulage Association) donosiło, że w kraju brakuje około 100 tysięcy kierowców ogółem.


Jak już wspomniano prywatni przewoźnicy podnoszą pensje pracownikom, by wynagrodzić im dłuższe zmiany, brak urządzeń sanitarnych w pojazdach, czy przepełnione parkingu i publiczne WC. Drugim obserwowalnym w ostatnich tygodniach skutkiem ubocznym jest przepływ pracowników do branży logistyki.

Czytaj więcej