Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kryzys energetyczny w chinach skutki

Globalni inwestorzy w ostatnich miesiącach mieli duży problem ze znalezieniem miejsc, w których mogliby schronić swój kapitał. Tymczasem, druga największa gospodarka i rynek akcji na świecie podąża swoją drogą, zachowując się zupełnie inaczej niż większość giełd.

Zjawisko niskiej korelacji giełdy chińskiej ze światowymi rynkami jest powszechnie znane analitykom. Niektórzy nawet twierdzą, że koniunktura na chińskiej giełdzie ma charakter wyprzedzający inne rynki. Patrząc na fakt, że przecena chińskiej giełdy rozpoczęła się już w lutym 2021 można się pokusić o takie spekulacje. W kwestii wartości prognostycznych na szczególną uwagę zasługuje wskaźnik chińskiego impulsu kredytowego, którego zmiany z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem zapowiadają odwrócenie trendów miejscowych giełd. Z racji rozmiarów chińskiej gospodarki, zmiany te po pewnym czasie oddziałują na wiele innych gospodarek i giełd, czyniąc chiński impuls kredytowy kolejnym ciekawym wskaźnikiem wyprzedzającym, który warto obserwować.

Zmiana trendu na tym wskaźniku rozpoczęła się już w 4 kw. 2021 i wygląda na to, że od marca powoli przekłada się na chińskie indeksy, które radzą sobie coraz lepiej, zwłaszcza na tle innych rynków akcyjnych. Indeks MSCI China od marcowego dołka wykazuje oznaki zmiany trendu, a tymczasem lokalny indeks Shanghai Compsite, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wzrósł już blisko 17%.

 

Reklama

 

Czy pomimo wszystkich problemów chińskiej gospodarki, jej giełda ma szanse na utrzymanie rozpoczętej tendencji? Teoria i praktyka finansów wskazuje jasno, że rozwój lub spowolnienie akcji kredytowej jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na wzrost gospodarczy w danym kraju.

Chiny jako, jedne z niewielu dużych państw, mogą pochwalić się dodatnią realną stopą procentową i niską inflacją (inflacja 2,1%, stopa procentowa 3,7%). Na pewno trzeba przyznać, że sytuacja chińskiego rządu jest w tej kwestii wyjątkowo komfortowa na tle gospodarek rozwiniętych w zakresie potencjalnych możliwości luzowania polityki pieniężnej. Gdybyśmy mieli wskazać wygranego w wojnie rosyjsko-ukraińskiej, byłyby to właśnie Chiny, które stały się odbiorcą ostatniej instancji dla rosyjskich surowców energetycznych. Swoją uprzywilejowaną pozycję w handlu z Rosją, zapewne skrzętnie wykorzystują negocjując dyskontowe ceny tych surowców. Kryzys energetyczny i inflacja, będące zmartwieniami Europejczyków, stały się równocześnie szansą dla Chin.

Autor: Grzegorz Chłopek, Dyrektor Zarządzający, iWealth oraz Jacek Maleszewski, Dyrektor Zespołu Doradztwa, iWealth

Czytaj więcej