W sobotnim komunikacie spółka Krezus poinformowała o sprzedaży dużej ilości akcji przez jej głównego akcjonariusza. Informacja o transakcjach ukazała się z 3-miesięcznym opóźnieniem. Zaniedbanie obowiązków informacyjnych przez spółkę rodzi wątpliwości dotyczące zamiarów głównego akcjonariusza – czy była to błędna interpretacja przepisów prawa czy też celowe działanie?
Wyprzedaż akcji w spółce Krezus
4 sierpnia spółka Krezus poinformowała w swym komunikacie o sprzedaży 20% akcji przez jej głównego akcjonariusza – spółkę Taleja Sp. z o.o. W efekcie udział głównego akcjonariusza spadł z 51,18% do 30,98%. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że spółka Taleja zaczęła sprzedawać akcje już w kwietniu, a rynek dowiedział się o tym ze znacznym opóźnieniem.
Pierwsza transakcja sprzedaży miała miejsce już 24 kwietnia, w wyniku czego główny akcjonariusz zmniejszył swój udział w spółce Krezus poniżej 50%. Spółka wówczas nie poinformowała rynku o tej transakcji. Nie poinformowała także o kolejnych transakcjach, które miały miejsce w kolejnych miesiącach, w czasie których spółka Taleja stopniowo pozbywała się akcji Krezusa.
Transakcje sprzedaży wyglądały następująco:
- 24 kwietnia Taleja Spółka z o.o. sprzedała 2.500.000 akcji spółki Krezus stanowiących 4,57% kapitału zakładowego,
- 30 maja - 469.329 akcji stanowiących 0,86% kapitału zakładowego,
- 1 czerwca 2018 - 405.906 akcji stanowiących 0,74% kapitału zakładowego,
- 4 czerwca - 744.069 akcji stanowiących 1,36% kapitału zakładowego,
- 5 czerwca - 420.349 akcji stanowiących 0,77% kapitału zakładowego,
- 6 czerwca - 651.333 akcji stanowiących 1,19% kapitału zakładowego,
- 7 czerwca - 905.350 akcji stanowiących 1,655% kapitału zakładowego,
- 8 czerwca - 1.143.344 akcji stanowiących 2,09% kapitału zakładowego,
- 11 czerwca - 897.830 akcji stanowiących 1,64% kapitału zakładowego,
- 12 czerwca - 1.930.800 akcji stanowiących 3,53% kapitału zakładowego,
- 13 czerwca - 1.003.399 akcji stanowiących 1,83% kapitału zakładowego.
Najwięcej transakcji miało miejsce w czerwcu, wówczas nastąpił też znaczny spadek ceny akcji Krezusa na GPW.
Błędna interpretacja?
W komunikacie spółka poinformowała, że informacja jest przekazywana z opóźnieniem z powodu błędnej interpretacji przepisów prawa przez zarząd spółki Taleja Sp. z o.o. Spółka dodała również, że informacja została przekazana niezwłocznie po dostrzeżeniu błędu i uzyskaniu niezbędnych danych. Nie poinformowano jednak, które przepisy zarząd błędnie zinterpretował i na czym ten błąd miał polegać.
Jeszcze w 2015 r. ta sama spółka nie miała takich problemów, gdyż po nabyciu niewielkiego 1-procentowego pakietu akcji Krezusa poinformowała o tym w swym komunikacie oraz o związanym z tym przekroczeniu 50% głosów na WZA.
Zgodnie z artykułem 69 Ustawy z 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych, spółka ma obowiązek powiadomić o zaistniałych zmianach w ciągu 6 dni sesyjnych.
Sprawą niewątpliwie zajmie się Komisja Nadzoru Finansowego. Warto wspomnieć, że już w lipcu KNF przejawiała zainteresowanie spółką, prosząc o wykaz osób pełniących w spółce obowiązki zarządcze i osób z nimi związanych.
Spółka o długoletniej tradycji
Krezus jest spółką z wieloletnią tradycją na warszawskiej GPW. Kiedyś istniała jako NFI, a w 2004 r. została przejęta przez znanego inwestora Romana Karkosika i zmieniła swój profil działalności. Obecnie spółka ma wiele planów rozwoju, wśród których są m. in. budowa zakładu recyclingu przewodów miedzianych i profili okiennych, zakup walcowni metali, inwestycje w działalność innych firm oraz projekt farm wiatrowych.
Magazyn: Rafał Zaorski - Zarobił 2,5 mln w 24h
Reakcja rynku
Niewątpliwie taka sytuacja spowoduje spadek zaufania akcjonariuszy mniejszościowych do rynku kapitałowego. W odpowiedzi na informację podaną przez spółkę, kurs akcji Krezusa spadł na poniedziałkowej sesji o ponad 13%.