Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Korona

W dzisiejszych czasach monarchie, to w większości przypadków symboliczna władza, wywodząca się z wiekowej tradycji i ciągłości rodu. Choć monarchie nie mają już dużej roli decyzyjnej na świecie, to wciąż wymagają finansowania. Status monarchii i rodziny władców utrzymywany jest głównie z pieniędzy podatników danego państwa. Najbardziej znaną rodziną królewską jest brytyjska Royal Family. To wokół nich krąży najwięcej skandali, ale to właśnie o wydatkach, finansowaniu i inwestycjach tej rodziny możemy powiedzieć najwięcej. Korona Brytyjska jest uwielbiana, ale jednocześnie budzi wiele zastrzeżeń, szczególnie obywateli, którzy finansują wystawne życie brytyjskiej rodziny królewskiej. Pojawia się więc pytanie, czy w XXI wieku monarchia się opłaca?

 

Marka brytyjskiej rodziny królewskiej

Niegdyś monarchie przeważały nad innymi formami rządów, budziły respekt, rodziny królewskie były panami życia i śmierci swoich obywateli (monarchie absolutne). Dziś, myśląc o monarchii, pierwsze co przychodzi nam do głowy – to Korona Brytyjska, królowa Elżbieta II, Kate Middleton, księżna Diana i aktorka Meghan Markle. Jednak, dziś nie będziemy mówić o plotkach i romansach w kręgach królewskiego rodu Wielkiej Brytanii. Rzecz wydatków, utrzymania i finansowania monarchii brytyjskiej wydaje się o wiele bardziej ciekawa i mniej oklepana. Brytyjska rodzina królewska, stała się bardziej marką, symbolem klasy, bogactwa i brytyjskiej tradycji. Władca Wielkiej Brytanii nie ma za wiele do powiedzenia w kwestiach polityki, a tym bardziej gospodarki. Świat żyje wydarzeniami z serca Londynu, ludzie chcą słuchać o brytyjskiej rodzinie królewskiej. Dla przykładu, ta wiosna należy do planów ślubnych księcia Harrergo i aktorki Meghan Markle oraz narodzin kolejnego w kolejce następcy tronu, który już przyszedł na świat. Te wydarzenia, rozgłos wokół rodziny – istna kampania PR-owa dla Wielkiej Brytanii, pozwala wygenerować dla brytyjskiej gospodarki około 1,8 mld funtów rocznie.

 

Ile warci są członkowie rodziny królewskiej?

Magazyn Forbes i firma consultingowa Brand Finance, jak co roku oszacowali wartość brytyjskiej rodziny królewskiej, dodatkowo można określić wartość każdego z członków rodziny. Oczywiście, wartość została oceniona na podstawie aktywów rodziny, siły ich oddziaływania jako swojego rodzaju marki, którą są. Nie mamy jednak 100% pewności, że liczby są dokładnym odzwierciedleniem rzeczywistej wartości, która jest skrzętnie ukrywana przed publiką. Niemniej jednak, w 2017 roku szacowano, że łączna wartość rodziny królewskiej to 88 mld dolarów. Agencja Wealth-X porwała się także na określenie szacunkowej wartości netto poszczególnych członków rodziny królewskiej. Z punktu widzenia finansów, najbardziej wartościowa jest królowa Elżbieta II. Obchodząca kilka dni temu swoje 92. urodziny, najdłużej panująca monarchini, warta jest około 520 mln dolarów. Małżonek królowej – książę Filip i jego dzieci warci są razem 1,1 mld dolarów.

Reklama

 

Cenne nieruchomości królewskie

Skąd biorą się te liczby i jak zarabia brytyjska rodzina królewska? Już wyjaśniam. Dużą część majątku stanowi fundusz Crown Estate. Rodzina królewska zarządza pokaźnymi nieruchomościami, które o ironio nie są ich własnością. W tym oczywiście znalazł się Buckingham Palace, którego wartość trudno jest określić, nie ma oficjalnych danych na ten temat. Próby wyceny podejmują się liczni agenci nieruchomości. Średnio Buckingham Palace wyceniany jest na około 1,4 mld dolarów. Choć są i tacy, którzy kwotę tę jeszcze by zwielokrotnili. Crown Estate w latach 2015-2016 wygenerował około 328,8 mln funtów, z czego królowa dostaje pewien procent. W ciągu 10 najbliższych lat procent ten ma urosnąć z 15 do 25%. Większość z tego będzie przeznaczona na wydatki związane z remontem Buckingham Palace. Z tego finansowane są również uroczystości. Królowa Elżbieta II pobiera także pensję z Księstwa Lancaster, które jest oddzielone od Crown Estate. W posiadaniu królowej są dwie pokaźnie nieruchomości, Sandringham House i pałac Balmoral.

Sandringham House

FXMAG alternatywne brytyjska rodzina królewska - czy monarchia się opłaca? wielka brytania korona rodzina królewska monarchia 1FXMAG alternatywne brytyjska rodzina królewska - czy monarchia się opłaca? wielka brytania korona rodzina królewska monarchia 1

 

Kolekcje monarchini

Królowa Elżbieta II to najstarsza i najbardziej lubiana monarchini na świecie. Nieprzerwanie od prawie 70 lat jest głową Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz piętnastu innych terytoriów (Commonwealth). Królowa obarczona licznymi dyplomatyczno-reprezentacyjnymi obowiązkami lubi sobie czasem uprzyjemnić życie. Oprócz swojej pasji do koni, wyścigów, jak każda kobieta królowa Elżbieta II nie gardzi galanterią, dodatkami i odzieżą. Dwór królewski ma specjalną listę 800 dostawców tzw. Royal Warrant, w tym najbardziej luksusowe marki jak Louis Vuitton, Prada. Królowa nie gardzi drogimi torebkami Ettinger wartymi nawet kilka tysięcy funtów. Jako, że sama w sobie jest marką, to właśnie swoją osobą przyciąga znanych projektantów i producentów dóbr luksusowych. W kolekcji królowej Elżbiety II, jest także drogocenna biżuteria marki jubilerskiej Cartier. Niestety, nikt nie zna wartości kolekcji. Monarchini może pochwalić się także znamienną kolekcją filatelistyczną – Royal Philaltellic Collection. Wartość kolekcji to około 10 mln dolarów.

 

Królowa uczy oszczędzania?

Reklama

Jakiś czas temu na jaw wyszła anegdota o oszczędnościach królowej Elżbiety II. Brzmi to dość niezręcznie, zaraz po liście przyjemności i kolekcjach. Niemniej jednak, królowa szuka drobnych sposobów na oszczędzanie. Elżbieta II ponoć nakazała swojej służbie chodzić po brzegach korytarzy, by ci nie deptali dywanów. Środkiem dywanu może chodzić ona i książę Filip. Jaki ma to cel i sens? Gdy mniej osób ugniata i brudzi dywany, wówczas nie niszczą się tak szybko i nie trzeba kupować nowych. Mimo swoich zacnych lat, królowa Elżbieta II potrafi chodzić po Windsorze i gasić zbędne światła za służbą i mieszkańcami. Oszczędność i troska o środowisko w jednym.

 

Ile kosztuje utrzymanie monarchii?

Choć monarchia rocznie dostarcza brytyjskiemu skarbowi około 1,8 mld funtów, to utrzymanie monarchii ma także swoją cenę. Koszty utrzymania to około 300 mln funtów rocznie. W latach 2016-2017 wychodziło około 65p na obywatela Zjednoczonego Królestwa. Sami mieszkańcy Windsoru, nazywają swoją monarchię firmą, która jak prawdziwe przedsiębiorstwo zarabia, ale także wymaga finansowania, w tym przypadku przez podatników brytyjskich. 68% Brytyjczyków popiera istnienie monarchii, która jest według nich symbolem imperium brytyjskiego i ciągłości władzy.

 

Czy monarchia się opłaca?

To pytanie nurtuje Brytyjczyków i pozostałych obywateli kilkunastu innych monarchii w Europie. Z jednej strony mamy do czynienia z jednym z najstarszych i niegdyś najsilniejszych i bogatych ustrojów. Z drugiej zaś mamy miliony euro, czy funtów, które idą z pieniędzy podatników na wystawne życie władców, na podróże, imprezy, przyjmowanie zagranicznych gości, wykwintne dania i trunki. Przeciętny Smith z londyńskiej klasy średniej nie kupi swojej żonie torebki wartej 5 tys. funtów, ani Macallana z 1920 roku. Nie kupi także stadniny koni, wówczas gdy monarcha ma to dzięki milionom takich pracujących Smithów. Zwolennicy monarchii mówią o niewielkich wydatkach, jak na tak potężne państwo i wielowiekową tradycję Korony. Niektóre szacunki mówią o ledwo ponad 50p w przeliczeniu na obywatela brytyjskiego. Jednak nie każdy władca musi żyć tylko dzięki podatnikom.

W Europie funkcjonują inni. Mało kto wie, że w tak iście republikańskich Niemczech mieszka książę, bez państwa i pensji. Chociażby taki książę Thurn und Taxis. Jest miliarderem, a nikt go nie finansuje. Utrzymuje się dzięki inwestycjom w nieruchomości, sztukę, posiada firmę technologiczną. Formalnie jest księciem niemieckim. Forbes oszacował wartość jego majątku na 1,6 mld dolarów.

Czytaj więcej