Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Komunikat RCB

  • Powódź w Polsce na różne sposoby próbują wykorzystać przestępcy
  • Oszuści podszywają się m.in. pod RCB czy organizacje pomocowe
  • Ofiary tego procederu mogą utracić wrażliwe dane oraz pieniądze

 

RCB nie wysyła linków

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych ostrzega przed sms-ami, które imitują alerty RCB. Wiadomości te zawierają linki, w które nie należy klikać. Odpowiadanie na takie wiadomości też jest niewskazane.

RCB przypomina, że alerty rozsyłane przez tę instytucję nie zawierają linków i próśb o kliknięcie. Jeśli ktoś nie ma pewności czy komunikat jest autentyczny, może to sprawdzić za pośrednictwem strony podmiotu lub jego profili w mediach społecznościowych (i tu należy jednak zachować ostrożność, bo np. profil na Facebooku może być łudząco podobny do tego prawdziwego). 

 

Łatwo utracić konto w mediach społecznościowych

Eksperci z CERT Polska, których zadaniem jest monitorowanie sieci pod kątem cyberzagrożeń, zwracają uwagę na inne działania oszustów. W mediach, głównie tych społecznościowych, pojawiają się doniesienia o dziewczynce porwanej przez rzekę. Taki nagłówek ma skłonić czytelnika do kliknięcia, później nastąpi przekierowanie na stronę z fałszywym formularzem logowania. Jeśli użytkownik poda login i hasło, utraci dostęp do swojego konta, a to zostanie przejęte przez oszusta. 

Warto pamiętać, że na stracie profilu problem się nie kończy – ten może być wykorzystany przez oszusta do kradzieży. Z przechwyconego profilu złodziej może rozsyłać wiadomości z prośbą o pilną pożyczkę. Otrzymają je krewni i znajomi osoby, która podała swoje dane. Złodzieje najczęściej w takich przypadkach proszą o kody Blik i zapewniają, że wszystko wyjaśnią, jak tylko uporają się z kłopotem. W obliczu powodzi może to brzmieć bardzo wiarygodnie. 

Trzeba też mieć na uwadze, że problemem nie jest ten jeden post, który obecnie nagłaśniają media. To mogą być różne nagłówki, zdjęcia innych dzieci, ale też np. zwierząt, bo wielka woda niszczy schroniska. Specjaliści od cyberbezpieczeństwa przypominają, że jeśli ktoś jest już zalogowany np. na Facebooku, to nie musi tych danych podawać ponownie, by uzyskać dostęp do jakichś treści. Posty tego typu należy po prostu zgłaszać jako szkodliwe.

Reklama

 

Przeczytaj także: Akcje PZU spadają o 13%. Powódź w Polsce wystraszyła inwestorów?

 

Uwaga na fałszywe zbiórki

Osobną kwestią są fałszywe zbiórki, których też, niestety, będzie przybywać. Na sprawę zwraca uwagę Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, które apeluje o zachowanie ostrożności, gdy wspiera się akcje charytatywne. W opublikowanych zaleceniach podmiot radzi, by: 

  • wspierać tylko oficjalne zbiórki organizowane przez znane i zaufane organizacje, w przypadku wątpliwości najlepiej kontaktować się z bezpośrednio z organizatorami;
  • weryfikować strony internetowe oraz profile społecznościowe, na których publikowane są apele o pomoc (warto upewnić się, czy organizatorzy udostępniają swój kontakt np. telefon, mail, adres);
  • uważać na podejrzane wiadomości e-mail, SMS-y lub komunikaty w mediach społecznościowych.

Ewentualne straty nie muszą ograniczać się do kwoty, którą darczyńca chciał przekazać na rzecz poszkodowanych. Oszuści mogą wyłudzić bardzo wrażliwe dane, w tym np. login i hasło do bankowości elektronicznej czy numery kart płatniczych. A to może już skutkować kradzieżą środków zgromadzonych na rachunku bankowym. W skrajnym przypadku oszust weźmie też kredyt na ofiarę.

 

Zagrożenia występują także poza internetem

Należy też pamiętać, że zagrożenia nie dotyczą jedynie cyberprzestrzeni. Oszuści mogą zadzwonić i podawać się np. za pracownika znanej organizacji pomocowej. Albo przyjść bezpośrednio do mieszkania. Taka wizyta może się skończyć ograbianiem domu. Pod żadnym pozorem nie wolno też w pośpiechu wypłacać gotówki z banku, gdy np. zadzwoni jego rzekomy pracownik i poinformuje, że powódź uszkodziła systemy informatyczne. To prosta droga do utraty pieniędzy. 

Reklama

 

Przeczytaj także: Gang Ukraińców rozbity. Naciągali Polaków na platformy inwestycyjne

Czytaj więcej

Artykuły związane z Komunikat RCB