Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kilogram platyny cena

Ostatnie tygodnie na rynkach metali szlachetnych były okresem bardzo potrzebnej już od kilku miesięcy odwilży: wzrostu cen tych kruszców, któremu sprzyjał spadek wartości amerykańskiego dolara. Na fali obniżki wartości dolara, notowania złota zwyżkowały z okolic 1700 USD za uncję z powrotem do poziomu 1800 USD za uncję (w bieżącym tygodniu, jednak tego poziomu nie pokonały), a notowania srebra przekroczyły na nowo 20 USD za uncję. Rosły również notowania platyny oraz palladu, czyli dwóch szlachetnych kruszców mniej popularnych wśród inwestorów.

 

Spowolnienie uderzy w ceny niektórych kruszców? - 1Spowolnienie uderzy w ceny niektórych kruszców? - 1

Notowania cen platyny, 3M, źródło: baha.com

 

Reklama

Spowolnienie uderzy w ceny niektórych kruszców? - 2Spowolnienie uderzy w ceny niektórych kruszców? - 2

Notowania cen palladu, 3M, źródło: baha.com

 

W bieżącym tygodniu sytuacja jednak wygląda inaczej. Amerykański dolar pokazuje, że nie podda się tak łatwo, a notowania indeksu dolara odbiły dynamicznie w górę. W najmniejszym stopniu ten fakt uderzył w notowania złota, które wciąż utrzymuje się niewiele poniżej poziomu 1800 USD za uncję i coraz częściej jest traktowane przez inwestorów jako bezpieczna przystań. Trochę większa zniżka dotyczy notowań srebra, a najmocniej przecena uderzyła w ceny platyny oraz palladu.

 

Reklama

 

O ile złoto pozostaje jednym z najpopularniejszych surowców wśród inwestorów i przyciąga uwagę jako bezpieczna przystań, to tego samego nie można powiedzieć w równie dużym stopniu o pozostałych szlachetnych kruszcach. Zarówno srebro, jak i platyna oraz pallad, są wykorzystywane przede wszystkim w sektorze przemysłowym, a spowolnienie gospodarcze na świecie przyczynia się do oczekiwań mniejszego popytu na wszystkie te kruszce.

Spowolnienie uderzy w ceny niektórych kruszców? - 3Spowolnienie uderzy w ceny niektórych kruszców? - 3

Notowania cen srebra, 3M, źródło: baha.com

 

W przypadku srebra, ten efekt widać tylko połowicznie, ponieważ nadal wielu inwestorów traktuje je jako inwestycyjny „zamiennik” złota: srebro jest tańsze, ale jego wartość rynkowa jest silnie skorelowana ze złotem. Dla platyny i palladu sytuacja wygląda jednak inaczej: oba kruszce są wykorzystywane przede wszystkim w branży motoryzacyjnej, w produkcji katalizatorów samochodowych. Przemysł ten jest silnie powiązany z koniunkturą, a już obecnie daje o sobie znać spadek popytu na platynę i pallad ze strony producentów samochodów. To może odbić się na cenach kruszców w nadchodzących miesiącach: co prawda mają one niewielkie pole do zniżek, ale szansa na ich dynamicznie odbicie także jest mała.

Czytaj więcej