Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kiedy zniknie podatek belki

Podatek Belki wciąż uwiera inwestorów. Spółki wciąż wolą schodzić z warszawskiego parkietu, niż na niego wchodzić. Czy potrzebna jest Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego 2.0? Niekoniecznie – odpowiadają najważniejsi ludzie na rynku kapitałowym.

 

  • Czy wykonano założenia Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego (SRRK)?
  • Czemu rynek nie jest zadowolony ze Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego?
  • Jakich problemów nie rozwiązała SRRK?
  • Jakie problemy pominęła strategia?
  • Czy jest potrzebna nowa strategia?
  • Jakie są największe i wciąż palące problemy polskiego rynku kapitałowego?

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

Nie milkną echa zakończenia procesu realizacji Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego. Niby zakończyła się ona sukcesem, ale niedługo miną dwa lata od ostatniego prawdziwego, pełnoprawnego IPO na GPW! Czyli polski rynek kapitałowy de facto działa bardzo ułomnie, skoro firmy nie idą na polską giełdę po kapitał…

 

Zobacz także: NBP pokazał projekcję inflacji i PKB - wiadomo już dlaczego stopy pozostały bez zmian!

 

Czy jest potrzebna strategia 2.0?

Reklama

Celem Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego było zwiększenie finansowania polskich przedsiębiorstw poprzez rynek kapitałowy – ale jak widać, to się nie udało. Innym celem strategii było zwiększenie ochrony inwestorów, zwłaszcza indywidualnych, przy pomocy lepszej jakości regulacji i skutecznego nadzoru.

"SRRK była przygotowywana w myśl zasady, że mikrozmiany w perspektywie czasu mogą przynieść makroefekt. Czas pokaże, czy ten makroefekt przyjdzie, ale oceniam, że strategia nie jest game changerem, nie takie było jej założenie. Tym niemniej, udało się rozwiązać wiele wyzwań, z którymi polski rynek kapitałowy od dawna się zmagał" - powiedziała Katarzyna Szwarc, pełnomocniczka ministra finansów ds. SRRK.

Dokument zawierał 90 szczegółowych działań, przy pomocy których te cele miały zostać zrealizowane. 65 działań zostało zrealizowanych w pełni, a 18 częściowo. Nie zrealizowano 7. Niedawno weszła w życie nowelizacja ustawy realizująca główne założenia przygotowanej przez ministerstwo finansów Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego.

Przypomnijmy, że zdaniem Katarzyny Szwarc jest potrzeba przygotowania nowej edycji tej strategii. W opinii Szwarc, w kolejnej edycji reformatorzy powinni skupić się na rynku prywatnym i na uruchomieniu Sądu Rynku Kapitałowego. Katarzyna Szwarc poinformowała, że ministerstwo finansów rozpoczęło współpracę z EBOIR, aby zidentyfikować działania, które powinno się podjąć - zarówno w sferze regulacyjnej, jak i pozaregulacyjnej - aby wzmocnić rynek prywatny.

 

Zobacz także: Notowania PKO BP liderem WIG20! Rekordowe zyski banku

Reklama

 

Podatek Belki wciąż uwiera inwestorów

Najważniejsze osoby z polskiego rynku kapitałowego nie mają jednak wątpliwości, że tak naprawdę SRRK nie zrealizowała wszystkich potrzeb polskiego rynku kapitałowego.

Konieczne są dalsze zmiany w podatku Belki, zachęty podatkowe, ograniczenie regulacji, powołanie Sądu Rynku Kapitałowego i skupienie się GPW na jej podstawowej roli” - uważa prezes Izby Domów Maklerskich Waldemar Markiewicz.

"Do plusów tego, co zostało zrealizowane w SRRK, na pierwszym miejscu wymieniłbym kompensatę zysków i strat między instrumentami notowanymi na giełdzie a jednostkami funduszy inwestycyjnych. To się wiąże z ubytkami dla budżetu państwa, ale ostatecznie kompensata została wprowadzona, co ma duży pozytywny wpływ na zachowania inwestorów indywidualnych" - powiedział w rozmowie z PAP Biznes Waldemar Markiewicz.

Innym pozytywnym elementem SRRK jest usługa dystrybucji. Dzięki niej znacznie uproszczono sposób wynagradzania za dystrybucję funduszy inwestycyjnych. Zyskuje na tym klient, który może mieć w swoim banku dostęp do całej palety ofert funduszy na rynku, a nie tylko tych, dostępnych w banku.

Reklama

Markiewicz stwierdził, że błędem było, iż strategia nie miała założonych celów mierzalnych, np. określenia wskaźnika wielkości kapitalizacji rynku giełdowego w stosunku do rocznego PKB. „Ten wskaźnik w ostatnich 10 latach zmalał z 32% do 21% i jest znacznie mniejszy, niż średnia europejska, która wynosi około 55%, a w krajach najbardziej rozwiniętych ponad 100%. Chcieliśmy, żeby to był cel, ale nie został on wprowadzony, nie możemy więc strategii rozliczać w oparciu o precyzyjne kryteria, a to mogłoby pomóc w realizacji wielu zmian" - powiedział.

"Innym mierzalnym wskaźnikiem mogłyby być aktywa TFI versus roczne PKB. W Polsce w ostatnich pięciu latach ich udział w PKB spadł z 12% do blisko 10%, w Europie wzrósł z około 50% na ponad 60%. Cel, pokazujący jak się zbliżamy do takich poziomów w perspektywie 4-5 lat, powinien być postawiony w SRRK. Warto też przyjąć w nowej strategii założenie, żeby co pięć lat udział rynku kapitałowego w PKB rósł np. o 5 pkt. proc." - dodał.

Prezes IDM nie jest przekonany, że jest potrzebna nowa strategia 2.0. Wskazuje raczej na konieczność rewizji podatku Belki i zaleca przegląd obejmujący niepotrzebne regulacje. Prezes IDM przypomniał, że podatek Belki został tymczasowo wprowadzony… 20 lat temu. Zachęca także do szukania rozwiązań, jak zwiększyć efektywność ochrony inwestorów.

W opinii Markiewicza, dużym problemem jest to, że wartość wytworzona przez członków giełdy, czyli domy maklerskie na obsłudze inwestorów, jest niewłaściwie dzielona. GPW osiąga duże zyski, a domy maklerskie ponoszą duże koszty i generują straty na działalności podstawowej.

Niepokojąco rośnie też udział zdalnych członków giełdy, którzy generują już blisko 60% obrotów na warszawskiej giełdzie. Poza tym, zdaniem Waldemara Markiewicza, Giełda Papierów Wartościowych powinna skoncentrować się na swoim zasadniczym biznesie, czyli pomaganiu w finansowaniu kapitałem wyższego ryzyka firm innowacyjnych i rozwojowych.

Reklama

Markiewicz zwraca również uwagę na złą strukturę oszczędności Polaków (większość znajduje się na lokatach bankowych). Postuluje również rozdzielenie nadzoru finansowego KNF na kilka części, obejmujących rynek kapitałowy, banki, TFI, ubezpieczycieli, firmy inwestycyjne.

 

Zobacz także: Czy jest możliwe, aby ZUS nie wypłacił naszych emerytur?

 

Potrzebne zupełnie nowe podejście do spółek

Pojawiają się jeszcze ostrzejsze głosy. „Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego nie zmieniła sytuacji spółek publicznych i nie zrealizowała pierwotnych planów stworzenia centrum finansowania małych i średnich firm oraz poprawy ładu korporacyjnego” – uważa prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych (SEG) Mirosław Kachniewski. Jego zdaniem, konieczne jest inne podejście nadzoru i ograniczenie obowiązków informacyjnych spółek.

"W pierwotnej strategii zawarto dwa ważne postulaty: stworzenie w Polsce centrum finansowania małych i średnich przedsiębiorstw oraz poprawę ładu korporacyjnego spółek Skarbu Państwa. Oba te postulaty zostały wycięte ze strategii, a to, co w niej zostało, nie miało już przełomowej wartości merytorycznej” – powiedział PAP Biznes Kachniewski.

Reklama

W jego opinii, strategia nie została zrealizowana, nawet jeśli wypełnionych zostało kilkadziesiąt zawartych w niej punktów. „Wdrożenie pakietu ustaw implementujących strategię nie przyniosło rynkowi poważnych korzyści, chociaż mam nadzieję, że się mylę. Czekam na głosy tych, którzy powiedzą, że dzięki strategii pewne sprawy zmieniły się na lepsze” – powiedział.

Kachniewski zwraca uwagę, że nie ma chętnych do wzięcia odpowiedzialności za różnego rodzaju problemy, które wyniknęły z tego dokumentu. Najbardziej medialny problem to delisting kilku spółek ASI. „To co miało ułatwić drobnym inwestorom dostęp do zarządzania aktywami na mniejszą skalę i za mniejsze pieniądze, zakończyło się problemami. Z dnia na dzień z notowań zniknęły wszystkie takie podmioty i nie wiadomo, kiedy i na jakich zasadach inwestorzy będą mogli odzyskać swoje pieniądze” – powiedział.

W ocenie Kachniewskiego, SRKK nie ułatwiła spółkom prywatnym wejścia na rynek publiczny. Nadal obecność na giełdzie wiąże się z szeregiem komplikacji, co powoduje, że notowane już spółki chcą się z niej wycofać, a chętnych do wejścia na rynek nie widać – podkreśla prezes SEG.

Prezes Kachniewski jest zdania, że na warszawskiej giełdzie notowane są za małe spółki. Należy również zmniejszyć wymogi nadzorcze dla spółek.

Kachniewski przypomniał, że na poziomie Rady i Parlamentu Europejskiego finalizowane są kwestie dotyczące Listing Act, czyli propozycji zmian regulacyjnych, które miałyby ułatwić rozwoju rynku. Jednym z postulatów jest zgłoszony przez SEG pomysł, aby spółki notowane mogły dokonywać emisji bezprospektowych. Będą musiały przygotować coś w rodzaju prospektu, ale to będzie dokument dla inwestorów nie zatwierdzany przez KNF.

Reklama

W opinii Kachniewskiego, warto rozważyć obniżenie stawki podatki CIT spółkom giełdowym.

„Mój pomysł zakłada, że spółki giełdowe będą płacić niższy CIT i jest po temu uzasadnienie merytoryczne. Są to jedyne spółki, którym zależy na wykazaniu zysku, więc efektywnie płacona stawka podatkowa przez te firmy jest wyższa. Spółki giełdowe wypełniając różnego rodzaju obowiązki informacyjne płacą bardzo dużo na podniesienie bezpieczeństwa obrotu gospodarczego. Spółka, której biznes jest przewidywalny i której trudniej uciec w szarą strefę, powinna płacić niższy CIT” – powiedział.

 

Zobacz również: Inwestycyjny hit GPW pokazał wyniki finansowe - to był najlepszy kwartał w historii!

Czytaj więcej