Polska otrzyma pierwszą zaliczkę środków z KPO. Mowa jednak o tzw. zmienionym KPO, które nie ma nic wspólnego z zamrożonymi środkami, które otrzymamy dopiero po spełnieniu kamieni milowych dotyczących praworządności w Polsce.
Na skróty:
- KE zatwierdziła wypłatę zaliczki dla Polski w ramach tzw. zmienionego KPO
- 5 mld euro ma zostać wykorzystane na dalsze uniezależnienie się Polski od surowców energetycznych importowanych z Rosji
- Kamienie milowe, od spełnienia których zależna jest wypłata środków z „właściwego KPO”, wciąż czekają na realizację
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Pieniądze z KPO dla Polski?
Komisja Europejska we wtorek 21 listopada zatwierdziła wypłatę pierwszej zaliczki dla Polski w ramach zmienionego Krajowego Planu Odbudowy, jak wynika z nieoficjalnych doniesień RMF FM. Kwota zaliczki wyniesie 5 miliardów euro. Wypłata zaliczki dla Polski, która zostanie oficjalnie potwierdzona przez Komisję Europejską najprawdopodobniej jeszcze dziś po godz. 13:00, nie ma oczywiście nic wspólnego z wynikiem ostatnich wyborów parlamentarnych i nadchodzącą zmianą władzy w Polsce. Zaliczka w wysokości 5 mld euro nie jest w żaden sposób powiązana z zablokowanymi środkami z KPO, których wypłata będzie uzależniona od spełnienia przez polski rząd kamieni milowych związanych przede wszystkim z praworządnością w kraju.
Zatwierdzona przez Komisję zaliczka dla Polski pochodzi z tzw. zmienionego KPO i jest związana z wnioskiem, jaki pod koniec sierpnia premier Mateusz Morawiecki złożył w Brukseli. Chodziło w nim o wykorzystanie całej dostępnej dla Polski puli pożyczkowej oraz grantów na uniezależnienie się od surowców energetycznych importowanych z Rosji w ramach programu REPowerEU.
Zobacz także: Wynagrodzenia w Polsce - zaskakujące dane. Sprawdź, czy zarabiasz powyżej średniej!
W zeszłym tygodniu agencja Bloomberga prognozowała, że Polska otrzyma zaliczkę w wysokości 550 mln euro w ramach zmienionego KPO i programu REPowerEU. Finalnie jednak kwota okazała się niemal dziesięciokrotnie wyższa, co kilka dni temu ogłosił minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
Komisja Europejska zatwierdziła wypłatę pięciu miliardów euro zaliczki dla Polski ze zmienionego Krajowego Planu Odbudowy - dowiedziała się @Sz_Borginon pic.twitter.com/ZMiaxx6AK5
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) November 21, 2023
Samo zatwierdzenie zaliczki dla Polski przez Komisję Europejską nie jest specjalnym zaskoczeniem, choć początkowo miało się to wydarzyć w pierwszych dniach grudnia.
Czytaj również: PKB Polski - znamy najnowsze dane! Polska gospodarka przestała balansować na granicy recesji
Kluczowe środki z „właściwego” KPO dla Polski wciąż pozostają zamrożone, a ich wypłata jest uzależniona od spełnienia 115 tzw. kamieni milowych, zatwierdzonych przez polski rząd. Ich realizacja będzie wymagała przeprowadzenia łącznie aż 48 reform obecnych ustaw i przepisów. Najbardziej medialne są kamienie milowe z tzw. Komponentu F, dotyczącego „poprawy jakości instytucji i warunków do implementacji KPO”. Odnoszą się one bezpośrednio do praworządności i systemu sądowego w Polsce, a od ich realizacji będzie uzależnione to czy Polska otrzyma środki z KPO.
Trzy kamienie milowe znajdujące się w komponencie F to:
- Likwidacja Izby Dyscyplinarnej i zastąpienie jej obowiązków przez nowy organ,
- Reforma systemu dyscyplinarnego dla sędziów i zakaz karania ich dyscyplinarnie za treść wydawanych orzeczeń sądowych,
- Powtórne rozpatrzenie spraw zbadanych dotąd przez Izbę Dyscyplinarną, w tym odsuwających niektórych sędziów od orzekania
Co ciekawe, początkowy czas na realizację przytoczonych wyżej obowiązkowych kamieni milowych został ustalony przez KE na koniec czerwca ubiegłego roku.
W ramach Krajowego Planu Odbudowy Polska otrzyma unijne środki o łącznej wartości ponad 35 mld euro, z czego 23,9 mld euro będą stanowiły granty, zaś 11,5 mld euro zostanie wypłacone w formie pożyczek.
Zobacz także: Mamy to! Kluczowy indeks GPW z nowym rekordem, a kolejne coraz bliżej szczytów!
