Środowa sesja na krajowym parkiecie nie zapisze się w historii niczym nadzwyczajnym, mijając w rytm sentymentu na rynkach bazowych, na który wpływała potrzeba zrealizowania korekty po wtorkowym silnym odbiciu. W Warszawie oznaczało to spadek indeksu WIG20 o 0,52%, który relatywnie pozostawał najsłabszy.
mWIG40 (-0,25%) i sWIG80 (-0,01%) radziły sobie lepiej, co przełożyło się na ostateczny wynik WIG na poziomie -0,36%
Powyższe rezultaty nie zmieniają ogólnej sytuacji krajowego rynku. Niemniej jednak uwagę zwraca kolejna porażka inwestorów w uzyskaniu zamknięcia indeksu WIG20 powyżej poziomu 2230 pkt., który stanowi obecnie kluczowy opór. Trwająca słabość w tym rejonie może stanowić zachętę dla strony podażowej i powrotu to ruchu spadkowego.
Wydarzeniem dnia była decyzja Rady Polityki Pieniężnej dotycząca stóp procentowych. RPP, zgodnie z oczekiwaniem rynkowego konsensusu a także ekonomistów BNP Paribas, podniosła stopę referencyjną o 50 pb. Opublikowany komunikat pozwala sądzić, iż Rada będzie w dalszym stopniu zacieśniać politykę monetarną, lecz skala podwyżek będzie zależeć od napływających danych. Na ten moment wydaje się, iż poziom 3 proc. w kontekście stopy referencyjnej wydaje się maksymalnym o jakim RPP może myśleć.
Wartym odnotowania pozostaje komunikat GPW o rozpoczęciu publikacji dwóch nowych indeksów: WIG140 i WIG-gry
Publikacja indeksów ma nastąpić kolejno w grudniu 2021 roku i w marcu 2022 roku.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
W godzinach porannych żadna ze stron na rynku nie jawi się jako dominująca. W Azji sesja kończy się w mieszanych nastrojach. Podczas, gdy indeksy w Chinach zyskują, japoński Nikkei225 znajduje się pod kreską. Notowania kontraktów terminowych na DAX i S&P 500 notowane są w okolicach zera, co pozwala oczekiwać także spokojnego otwarcia sesji w Warszawie.
Z krajowego punktu widzenia kluczowym wydarzeniem dnia będzie konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego
Umiarkowana reakcja inwestorów na decyzję RPP w dniu wczorajszym wskazuje, iż to obecnie nakreślenie strategii na kolejne miesiące pozostaje kluczowe. Największy wpływ konferencji inwestorzy zobaczą na notowaniach polskiego złotego i potencjalnie sektora bankowego na GPW.
