- Ile dywidend mogą wypłacić polskie i europejskie banki w 2024 roku?
- Czemu miały wysokie zyski w 2023 roku?
- Czy te rekordowe wypłaty w 2024 roku to będzie niepowtarzalne zdarzenie?
Europejskie banki mogą przekazać akcjonariuszom w tym roku aż 120 mld euro w ramach dywidend, skupu akcji własnych. Miały w 2023 roku wielkie zyski, wynikające z rosnących stóp procentowych.
Europejskie banki hojnie podzielą się zyskami
W ostatnich latach inwestorzy uciekali od akcji europejskich banków. Zostali odstraszeni zakazami wypłacania dywidend i podatkami od nadzwyczajnych zysków. Takie obostrzenia pojawiły się na całym kontynencie, nie tylko w Polsce. Cztery lata temu Europejski Bank Centralny nakazał kredytodawcom zamrożenie wypłat dywidend i skupu akcji własnych, było to na początku epidemii Covid-19. To nadszarpnęło reputację sektora wśród międzynarodowych inwestorów.
Obecnie jednak banki robią dużo, by przyciągnąć kapitał, a nadzory nieco poluzowały kajdany. Największe europejskie banki giełdowe zobowiązały się do wypłaty dywidend w wysokości 74 mld euro i odkupienia akcji o wartości 47 mld euro w 2024 roku, co oznaczać będzie 54% wzrost wypłat dla akcjonariuszy w stosunku do poprzedniego roku i najwyższe wypłaty od co najmniej 2007 roku – podają analitycy UBS.
Kamil Stolarski, analityk sektora bankowego w Santander Biurze Maklerskim, wskazuje, że banki były na cenzurowanym praktycznie od kryzysu sub-prime z 2008 roku. „Zmienił się po tym kryzysie mocno reżim wymogów kapitałowych, i w Europie i w USA. Potem, w trakcie pandemii, narzucono ostrożnościowo kolejne obostrzenia. Teraz regulatorzy zobaczyli, że te obostrzenia były generalnie zbyt daleko idące, więc pozwalają na podział i wypłatę zysków” – mówi FXMAG Stolarski.
Wśród najbardziej przyciągających uwagę zapowiedzi widać włoski UniCredit, który obiecał wypłacić inwestorom 8,6 mld euro - cały swój zysk za 2023 rok. W poniedziałek Barclays zobowiązał się przekazać akcjonariuszom 10 mld GBP w ciągu najbliższych 3 lat. Hiszpański Santander i Deutsche Bank, największy niemiecki pożyczkodawca, ogłosiły w ostatnich tygodniach plany zwiększenia wypłat dla akcjonariuszy. A wspierany przez państwo włoski bank Monte dei Paschi di Siena ogłosił swoją pierwszą dywidendę od 13 lat!
Co ciekawe, skup akcji własnych prowadzony przez banki narasta od trzech lat. Jest to zjawisko nowe, bo przed 2020 rokiem niemal nie występowało ono w przypadku 50 największych banków Starego Kontynentu. Przed pandemią, te banki dokonywały skupu akcji własnych na sumy co najwyżej kilku miliardów euro w skali roku.
Banki poczuły się pewnie, dzięki wysokim zyskom wynikającym z podwyżek stóp procentowych. Chcą kupować swoje akcje po niskich cenach. Indeks EURO STOXX Banks jest mniej więcej na tym samym poziomie, co w kwietniu 2009 roku! To oznacza, że praktycznie akcje banków europejskich nie wzięły udziału w wielkiej globalnej hossie, jaka trwa od dołka z marca 2009 roku.
Zobacz również: 1500% w 5 lat! Liderzy giełdy napędzili nowy rekord po 35 latach
Historia notowań EURO STOXX Banks
Źródło: Qontigo
Polskie banki też wypłacą rekordowe dywidendy
Również polskie banki chcą się wykazać hojnością w 2024 roku. A pozwala im na to polski regulator, czyli KNF. Zobaczmy, jak podział zysków największych polskich banków może wyglądać w tym roku.
W 2024 roku Bank Pekao chce wypłacić aż 50% zysku z 2023 roku. Dywidenda ma być powiększona o kapitał zapasowy z niewypłaconego zysku za 2019 rok. Łączna kwota wypłaty ma sięgnąć ponad 5 mld zł, co oznacza stopę dywidendy na poziomie 9%.
Również ING Bank Śląski chce być hojny. Zapowiedział przekazanie 75% swojego zysku netto za rok 2023, czyli około 3,3 mld zł. Ponadto, bank chce wypłacić jeszcze 1 mld zł z kapitału rezerwowego, jako „opóźnioną” dywidendę za rok 2022. Ta decyzja ma już „zielone światło” od KNF. Stopa dywidendy w przypadku ING BSK sięgnie około 11%.
Santander Bank Polska chce wypłacić do 75% zysku z 2023 roku. Bank wypłacił już w formie zaliczki 23,25 zł na akcję, do wypłaty zostało około 12,21 zł na akcję.
Zgodę od KNF na wypłatę do 75% zysku za 2023 rok ma PKO Bank Polski. Zarząd tegoż banku jeszcze nie ogłosił rekomendacji w kwestii dywidendy. Bliźniacza sytuacja ma miejsce w przypadku BNP Paribas Bank Polska.
Komisja Nadzoru Finansowego dziś rano podała, że Bank Handlowy spełnia wymogi do wypłaty dywidendy na poziomie do 75% zysku za 2023 rok, przy czym maksymalna kwota wypłaty nie może przekraczać kwoty zysku rocznego pomniejszonego o zysk wypracowany w 2023 r. zaliczony już do funduszy własnych. Bank zatrzymał kwotę 800 mln zł z zysku netto za I połowę 2023 roku i włączył ją do kapitału podstawowego Tier 1 na poziomie jednostkowym i skonsolidowanym.
Zobacz także: Czy inflacja w Polsce wystrzeli jeszcze w 2024?
Banki z GPW: dywidenda na akcję – estymacja na 2024
Źródło: Santander BM
Co dalej z zyskami i dywidendami banków
Co mówią o tych planach europejskich banków analitycy? "Banki potrzebują zrównoważonego podejścia do swoich finansów. Mają wysokie zyski za 2023 rok, ale pod znakiem zapytania stoi ich trwałość " - powiedział Antonio Roman, zarządzający portfelem funduszu Axiom European Banks Equity w rozmowie z „Financial Times”.
Analitycy ostrzegają, że poziom zysków banków, a więc i wypłat dla akcjonariuszy, zacznie spadać w przyszłym roku, ponieważ banki centralne obniżają stopy procentowe. Pożyczkodawcy już teraz są zmuszeni do poszukiwania innych źródeł przychodów, niż oprocentowanie kredytów.
"W ciągu ostatnich kilku lat europejski sektor bankowy radykalnie poprawił swoją rentowność, zmniejszył ryzyko i odbudował swoją bazę kapitałową do poziomów znacznie przekraczających wymogi regulacyjne" - powiedział Lars Förberg, partner zarządzający w Cevian Capital. „Jednak jako całość, sektor jest wyceniany tak, jakby był gorszy, niż kiedyś, a nie lepszy" – podkreślił w rozmowie z „Financial Times”.
Jeśli chodzi o polskie banki, to to, co przeszkadza mocno w wypłatach zysków, to rezerwy na kredyty frankowe – wskazuje Stolarski. „Na przykład w przypadku PKO BP połowa zysków jest de facto pochłonięta przez rezerwy na kredyty frankowe. mBank i Millennium nie wypłacają dywidend właśnie z uwagi na problem frankowy” – wskazuje Stolarski.
Czy rok 2024 będzie takim one-offem, czyli wyjątkowym zdarzeniem, kiedy to banki hojnie podzieliły się zyskami z akcjonariuszami? Wedle Stolarskiego, dużo zależy od tego, co się stanie ze stopami procentowymi. „Jeśli rezerwy na kredyty frankowe stopniowo spadną, a stopy pozostaną na obecnym poziomie, to można się nawet spodziewać wyższych dywidend w 2025 niż w 2024, bo np. Alior Bank i mBank mogą wrócić do dzielenia się zyskiem, czego zapewne nie zobaczymy w tym roku” – uważa analityk Santander Biura Maklerskiego.
