Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kiedy kupować obligacje

Obligacje to bezpieczny instrument finansowy, mawiają eksperci. Nie ma lepszego dowodu tych słów, niż papier wartościowy, który od kilkunastu pokoleń nadal wypłaca odsetki. Sprawdźmy, jaka jest jego historia.

 

  • Obligacja wyemitowana niemal 400 lat temu w Holandii wciąż wypłaca kupon
  • Choć papier wartościowy przechodził z rąk do rąk, nadal jest uznawany
  • Holendrzy byli pionierami instrumentów finansowych, które dziś są fundamentem globalnego systemu

 

Reklama

 

Historia najstarszej obligacji, która wciąż wypłaca odsetki

Najstarszą obligacją, która nadal wypłaca odsetki, jest obligacja wyemitowana w 1624 roku przez holenderską instytucję Hoogheemraadschap Lekdijk Bovendams w celu sfinansowania napraw zabezpieczeń przeciwpowodziowych na rzece Lek, na południe od Utrechtu w Holandii.

Potwierdzeniem jej oryginalności jest wpis w Księdze rekordów Guinnessa. Jej posiadaczowi przysługują roczne odsetki w wysokości 2,5% od wartości nominalnej określonej na 1200 guldenów holenderskich. Minęło już 399 lat od czasu jej emisji.

Inflacja, zmiany walut, wojny, recesje gospodarcze odcisnęły piętno swego czasu. Jednak obligacja ta nadal wypłaca 15 EUR odsetek rocznie.

 

Zobacz także: Wybory 2023 - reakcja polskiej giełdy. Notowania banków ostro w górę!

Reklama

 

Obligacja Hoogheemraadschap Lekdijk Bovendams z 1624 roku.

 grafika numer 1 grafika numer 1 

Źródło: beursgeschiedenis.nl

 

Początkowo była ona oprocentowana bezterminowo na 5%, ale stopa procentowa została obniżona do 3,5%, a następnie 2,5% w XVII wieku.

Reklama

Jest to obligacja na okaziciela, co oznacza, że każdy, kto przedstawi aneks organowi emitującemu, może pobierać odsetki. Zarząd wodny (Hoogheemraadschap Lekdijk Bovendams) nie prowadził rejestru własności obligacji.

Obligacja z 1624 roku nie ma terminu zapadalności: jest obligacją wieczystą. W rezultacie, uprawnia ona bezterminowo jej posiadacza do corocznych płatności odsetek. Obligacja ta może mieć jednak swój koniec wraz z upadłością emitenta.

 

 

Reklama

Choć Hoogheemraadschap Lekdijk Bovendams już nie istnieje, to zobowiązania tej instytucji zostały przekazane następcom. Obecnie, odsetki z tytułu obligacji wypłaca utworzony w 1994 roku urząd Hoogheemraadschap De Stichtse Rijnlanden. Podobnie, jak wcześniejszy organ, jest on odpowiedzialny za ochronę przeciwpowodziową wokół Utrechtu.

Od 1938 roku właścicielem tej obligacji jest nowojorska giełda papierów wartościowych (NYSE).

 

Czytaj również: Cena obligacji skarbowych spadła… o 86% w 3 lata! Ten krach to efekt działań banku centralnego

 

To nie tylko ciekawostka, a dowód sprawności systemu

Pomimo dość niskiego oprocentowania i małej wypłaty, obligacja jest ważnym historycznym artefaktem. Przypomina o długiej historii instrumentów dłużnych i ważnej roli, jaką obligacje odgrywają w systemie finansowym.

Reklama

Obligacja jest również symbolem holenderskiej historii. Z jednej strony, Holandia od zawsze zmaga się z powodziami. Z drugiej, obligacja ta została wyemitowana w okresie wielkiego dobrobytu gospodarczego w Holandii, tzw. “Złotego wieku”.

Był to okres, który historycy zawierają w przedziale lat 1581-1672. Cechował się on szybkim wzrostem gospodarczym i rozkwitem kultury. W tym czasie Holandia znajdowała się w czołówce światowego handlu i finansów.

To właśnie wtedy Holandia opracowała nowe instrumenty finansowe, takie jak rynek obligacji i akcji, które pomogły napędzić wzrost gospodarczy. Te osiągnięcia i pomysły są podwalinami obecnego globalnego systemu finansowego.

 

Zobacz również: Ceny obligacji skarbowych: największy krach w historii

Czytaj więcej

Artykuły związane z kiedy kupować obligacje