Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Joseph Stiglitz

Dziś drugi dzień Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Tak krótki czas, nie stanowił przeszkody, by pojawiło się już kilka kontrowersji. Najgłośniej zrobiło się wokół wypowiedzi noblisty – Josepha Stiglitza na temat, a jakże – Bitcoina. Niemiła niespodzianka, jak to nazwały media, spotkała polskich gości m.in. Andrzeja Dudę i Mateusza Morawieckiego… Co to takiego?

 

Porozmawiajmy o Bitcoinie w Davos

To, że hasłem przewodnim forum są w głównej mierze nierówności społeczne, wspólny rozwój gospodarczy, nie znaczy, że nie można było poruszyć tematu, który dzieli środowisko ekonomistów i inwestorów. Joseph Stiglitz poruszył temat Bitcoina i wyraził swoją opinię. Zanim jednak przytoczę słowa profesora, to przybliżę jego sylwetkę. Profesor Stiglitz, w 2001 roku został uhonorowany nagrodą Nobla w dziedzinie ekonomii za analizę rynków charakteryzujących się asymetrią informacji. Był też głównym ekonomistą Banku Światowego i doradzał Billowi Clintonowi. Taki dorobek naukowy i kariera w pełni pozwalają mu zabrać racjonalny głos w sprawie kryptowalut. Jak zatem wypowiedział się na Forum w sprawie Bitcoina? Jego wypowiedź sugeruje dezaprobatę nie tylko do Bitcoina, ale w ogóle całego rynku kryptowalut. Mówiąc już konkretnie o Bitcoinie, stwierdził, że kryptowaluta próbuje rozwiązać nieistniejący problem. Według profesora, ogół rynku kryptowalut wymaga regulacji, gdyż zdecentralizowane i nieregulowane stanowią zachętę i środek do prania brudnych pieniędzy i innych przestępstw.

Wydaje mi się, że to powinno być zabronione (…) To bańka, która daje ludziom wiele ekscytacji, gdy idzie w górę, a potem spada”.

Reklama

Do tej wypowiedzi dołożył jeszcze kilka słów świadczących o jego dezaprobacie dla Bitcoina. Według profesora ludzie chcą inwestować w Bitcoina dla tajności. A kiedy według profesora skończy się era Bitcoina? W momencie kiedy zostanie uregulowany.

 

WSJ uderza w Morawieckiego

Kolejną choć może mniej kontrowersyjną sytuacją w Davos, dotykającą bezpośrednio Polski był artykuł opublikowany w rozdawanym na Forum The Wall Street Journal. Tam na pierwszej stronie słynnego dziennika widnieje publikacja dotycząca grudniowego expose Mateusza Morawieckiego. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie tytuł - „Polska wymazuje historyczną rolę Wałęsy”. Dziennikarz dziennika zarzuca nowemu Premierowi, że ten podczas expose, wymieniając wybitnych Polaków pominął rolę Lecha Wałęsy. Czy to przypadek? Tego nie wiemy, jednak jak można się domyślić, temat zostanie raczej zamieciony pod dywan, gdyż nie dotyka kwestii gospodarczych, które poruszane są w Davos. Pozostając wciąż przy osobie Mateusza Morawieckiego warto przypomnieć z kim w Davos spotka się Premier. W planach spotkanie z Rickiem Perrym – amerykańskim sekretarzem ds. energii. Co więcej, dziś ma dojść do spotkania z prezesem Google, dyrektorem Boston Consultinc Group i prezesem ArcelorMittal (producent stali).

Po biznesowych środowych spotkaniach, przyjdzie czas na spotkanie stricte polityczne, te odbędą się w czwartek. Wśród partnerów rozmów Morawieckiego znajdą się premierzy Danii, Holandii i Norwegii.

Czytaj więcej