Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

John McAfee

Życie ludzi biznesu nie jest usłane pasmem sukcesów i trafnych decyzji. Przykładem takiego biznesmena jest John McAfee. Postać niezwykle kontrowersyjna, kojarzona głównie z patologiczną stroną robienia zawrotnej kariery w świecie nowych technologii, narkotykami i programem antywirusowym. Dziś McAfee kojarzony jest nie tylko ze swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami, lekkimi obyczajami, ale światem kryptowalut. Niektórzy nazywają go adwokatem Bitcoina, inni oskarżają o sztuczne pompowanie kursów altcoinów, w które nikt o zdrowych zmysłach nie zainwestowałby.

 

Fatalny start owiany sukcesem

Nie był to amerykański sen, ani słodki bliźniak na obrzeżach Londynu, ani tym bardziej przykładna rodzina jak z obrazka. John McAfee urodził się 72 lata temu, a jego dzieciństwo nie przypominało idylli z filmów, które oglądamy. Ojciec McAffiego był typowym alkoholikiem, który swoje pijackie frustracje przelewał na dziecku i żonie. McAfee nie miał zatem żadnego dobrego przykładu. Mimo fatalnego dzieciństwa, w perspektywie lat udało mu się osiągnąć wiele sukcesów. Niestety lata młodości i dalsze, u Johna McAfee zawsze toczyły się w cieniu używek różnej maści. Mimo zapędów narkomana, John McAfee kończy studia matematyczne. Choć niezbyt pracowity, to wykazywał niezwykły talent w dziedzinie królowej nauk. McAfee podjął się nawet studiów doktoranckich, ale jego zbyt rozrywkowy tryb życia i „miłość” do młodych studentek eliminuje go z uczelni. McAfee jednak rozwija swoją karierę, pracuje i zajmuje wiele stanowisk w prominentnych firmach. Pierwszą posadę traci za marihuanę, kolejną w branży kolejowej za eksperymenty z LSD. Gdyby tego było mało, McAfee kręci lewe interesy i handluje kokainą, będąc pracownikiem Xeroksa. Szczęśliwe dla Johna, gdy traci jedną pracę, zaraz pojawia się następna, jeszcze lepsza od poprzedniej. W latach 80. McAfee trafia do branży zbrojeniowej i programuje dla Lockheed. U giganta amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego udaje mu się stworzyć komputerowego wirusa wojskowego do infekowania komputerów nieprzyjaciela. Tam McAfee również zajmuje się narkobiznesem, a dokładnie rozprowadza modną w tamtych czasach kokainę.

 

Autorski antywirus

Reklama

Narkoman, seksoholik, a nawet człowiek podejrzany o morderstwo. Życiorys jak z kasowej produkcji filmowej. Mimo uzależnień, John McAfee tworzy w 1987 roku pierwszy komercyjny program antywirusowy. To jego pierwsza własna działalność. Wątek z antywirusem jest o tyle ciekawy, o ile był to program darmowy dla użytkowników indywidualnych. Opłaty miały być pobierane jedynie od komercyjnych użytkowników. Niestety, McAfee musiał się niemiło zaskoczyć, bo nikt nie chciał korzystać z antywirusa, ponieważ nikt go nie potrzebował. Jako osoba kontrowersyjna, John puścił w eter plotkę o niebezpiecznym wirusie atakującym komputery – Michelangelo. Plotka była strzałem w dziesiątkę. Firma McAffiego zaczyna zarabiać niemałe pieniądze. Ba, trafia nawet na giełdę! W myśl starego przysłowia, „kłamstwo ma krótkie nogi”, ludzie spostrzegają, że Michelangelo wcale nie infekuje sprzętu. McAfee mimo utraty wiarygodności wciąż zachowuje udziały w firmie warte 100 mln dolarów.

 

W świecie biznesu

Zanim John McAfee stał się adwokatem krytpowalut, to trudnił się różnymi mniej lub bardziej szalonymi biznesami. Jego pasje i zainteresowania były równie nietuzinkowe, co jego życiorys. McAfee zaczyna otwierać działalności startupową. Zakłada nawet grupę motolotniarską. Podczas szalonych wyczynów akrobatycznych w powietrzu ginie jeden z motolotniarzy z grupy, za co jego rodzice żądają pokaźnego odszkodowania od McAffiego. Gdy McAffiego nudzi już, a może bardziej przeraża północnoamerykański świat, to postanawia uciec na wysepkę niedaleko Belize. Ponoć wypatrzył ją na Google Earth. I tam zaczyna kontynuować swoje hulaszcze i intrygujące życie. Zbroi policję, prowadzi badania w dżungli, dalej eksperymentuje ze środkami psychoaktywnymi, broni nawet praw kobiet. Choć staje w obronie kobiet i jest przeciwnikiem sutenerstwa, to nie przeszkadza mu to w organizowaniu zakrapianych imprez z udziałem prostytutek. Badania, o których wspomniałam dotyczyły stworzenia środku na pobudzenie kobiecego libido. To nie pozostaje bez echa, bo badania nie podobają się wyspiarskiej mafii, która grozi mu śmiercią. Ale przemyślny McAfee znów ratuje sobie życie w kontrowersyjny dla siebie sposób. Jakby tego było mało, jego sielskie życie na wyspie kończy się, gdy zostaje podejrzany o zabójstwo swojego sąsiada. Co robi McAfee? Oczywiście ucieka. Tym razem do Gwatemali. Potem wraca do USA i startuje w wyborach prezydenckich.

 

Adwokat kryptowalut

72- latek jest na bieżąco i od jakiegoś czasu znany jest jako adwokat Bitcoina i innych kryptowalut. Najwięcej kontrowersji wzbudzają jego wypowiedzi na twitterze dotyczące poszczególnych kryptowalut. Chyba najbardziej kontrowersyjną była ta dotycząca prognoz dla Bitcoina na najbliższe trzy lata. McAfee stwierdził, że do 2020 roku kurs Bitcoina osiągnie poziom 500 000 USD. Zastrzegł, że jeżeli tak się nie stanie to w telewizji publicznej, na wizji skonsumuje swoje przyrodzenie. To nie żart, bo po jakimś czasie McAfee zwiększył stawkę. Według jego prognoz kurs Bitcoina ma dojść w ciągu trzech lat do 1 mln USD. Jeśli nie, to wiadomo co uczyni na wizji. To jednak nie wszystko, całkiem niedawno McAfee oświadczył na Twitterze, że systematycznie będzie pisać o altcoinach, które według niego mają potencjał. Jak sam stwierdził większość z nich to „śmieci”, na których temat się nie wypowie. Co do tych rekomendowanych przez niego na Twitterze, uważa, że są to te, które są warte uwagi i mogą zmienić świat. Dodał również, że z niektórymi z nich jest powiązany. Swoje rekomendacje zaczął od Electroneum (ETN). I tu zaczyna się fala spekulacji i podejrzeń. Zaraz po publikacji zalet ETN, kurs kryptowaluty gwałtownie podskoczył. McAfee przyznał, że nie posiada ETN w swoim portfelu, zaprzeczył jakoby pompował kurs jakiejkolwiek kryptowaluty. Jakby tego było mało, na jego Twitterze pojawiają się nawet bardzo nieznane kryptowaluty, jak Verge (XVG). McAfee podkreślił, że Verge nie może być stratna. I co się zadziało? Na początku 2017 roku XVG warta była 0,000019 USD, a w okolicach 20 grudnia już 0,1637 USD. Jeśli nie wierzycie, spójrzcie na wykres XVG:

Reklama

FXMAG biznes jak john mcafee stał się adwokatem kryptowalut? john mcafee kryptowaluty bitcoin 1FXMAG biznes jak john mcafee stał się adwokatem kryptowalut? john mcafee kryptowaluty bitcoin 1

 

Twórca antywirusa zhakowany

Czy John McAfee faktycznie pompuje kurs mało znanych kryptowalut? To już kwestia analiz i nastawienia do kontrowersyjnego McAffiego. My możemy się trochę pośmiać, bo twórca znanego antywirusa i adwokat kryptowalut padł ofiarą hakerów. Właściwie to jego pełne kontrowersji konto na Twitterze. Mimo podwójnego zabezpieczenia konta twitterowego, hakerom udało się włamać na konto i publikować liczne rekomendacje na kryptowaluty. Rekomendacje, które pojawiały się dotychczas na koncie McAffiego nie przypominały stylu jego prawdziwych propozycji. Oto co pojawiało się na jego koncie podczas „ataku”:

Tweety po ataku

FXMAG biznes jak john mcafee stał się adwokatem kryptowalut? john mcafee kryptowaluty bitcoin 2FXMAG biznes jak john mcafee stał się adwokatem kryptowalut? john mcafee kryptowaluty bitcoin 2

Źródło: cryptovest.com

Reklama

 

Koledzy ze środowiska przeciwdziałania cyberprzestępstwom śmieją się z Johna McAfee. A to ze względu na jego tłumaczenie o byciu ofiarą ataku, o niemożności kontrolowania bezpieczeństwa na Twitterze.

 

 

 

Czytaj więcej