Niska zmienność notowań i brak negatywnych impulsów rynkowych (takowymi na tę chwilę mogłyby być jedynie zacieśnienia polityki monetarnej przez czołowe banki centralne) sprzyjają wspinaniu się na nowe maksima cenowe indeksów giełdowych. Z zadziwiająca konsekwencją dzień w dzień w bieżącym tygodniu czynią to najważniejsze indeksy regionalne na świecie, jak np. amerykański S&P500, ale także krajowy indeks WIG.
Wczoraj po udanej końcówce sesji, na najwyższych poziomach od ponad roku,
zamknął się też WIG20. Pierwsze skrzypce na wczorajszej sesji nie grały najwięcej ważące w indeksie spółki, ale JSW (+6,5%), Dino Polska (+4,0%; p/e spółki wzrosło już do 46), Lotos (3,4%; wczorajsza sesja była jednocześnie pierwszą na której inwestorzy reagowali na raport finansowy za I poł. 2021 r.), Tauron (+2,9%) oraz PGE (+2,3%). Za to korekty (po ok. 1%) doznały największe banki (PKO i PEKAO). W przypadku tego pierwszego także była to pierwsza sesja po publikacji wyników finansowych. Natomiast zdecydowanym maruderem blue-chipów była ubiegłoroczna „gwiazda” GPW, producent i dystrybutor rękawic medycznych – Mercator Medical (-4,5% i rezultacie najniższy od roku kurs).
W dość istotnym z technicznego punktu widzenia obok WIG20 (poziom tuż pod 2300 pkt.),
znalazł się także indeks mniejszych spółek sWIG80 (tuż pod 21 tys. pkt., ale znacznie mniejszy na ostatnich sesjach animusz aniżeli na WIG20). W kalendarzu publikacji makro dziś lokalnie ważna figura, jaką będą wstępne dane GUS o PKB w II kw. (konsensus zakłada wysokie +11% względem ubiegłorocznego pandemicznego II kw.). Z informacji ze spółek przed sesją wyniki finansowe podały Agora i Quercus (szczegóły w Wybranych Komunikatach).
Z istotnych dla KGHM uwarunkowań dotyczących miedzi:
pracownicy największej na świecie, należącej do koncernu BHP Group, chilijskiej kopalni miedzi Escondida, odpowiadającej za ok. 5 proc. globalnej podaży, zagłosowali za przyjęciem przedstawionej im ostatecznej propozycji płacowej i odstąpili od „pogotowia” strajkowego.
